US Open. Kontaveit za mocna, najlepsza szesnastka musi poczekać

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: AFP

Magda Linette na trzeciej rundzie zakończyła występ w tegorocznej edycji nowojorskiej imprezy. W piątek zdecydowanie lepsza okazała się Anett Kontaveit.

Polka bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie i dzięki efektownym akcjom już w pierwszym gemie przełamała rywalkę do zera. Niestety były to miłe złego początki. Cztery następne gemy padły łupem Estonki, która zdecydowanie częściej była dominującą stroną na korcie. W piątym gemie poznanianka miała jeszcze trzy „breakpointy”, ale żadnego nie wykorzystała i tenisistka rozstawiona z numerem 14 zapisała pierwszego seta na swoim koncie.

W drugiej odsłonie meczu obraz gry się nie zmienił. Kontaveit już w pierwszym gemie odebrała podanie rywalce. Po piątym gemie Linette poprosiła o pomoc medyczną w związku z problemami z nogą. Interwencja fizjoterapeuty na niewiele się jednak zdała. 24-latka urodzona w Tallinie w siódmym gemie dołożyła kolejne przełamanie, a chwilę później wykorzystała atut własnego podania i po 70 minutach gry mogła cieszyć się ze zwycięstwa.

Estonka w czwartej rundzie zmierzy się z Naomi Osaką.

Magda Linette występowała w trzeciej rundzie już we wszystkich imprezach wielkoszlemowych. Jedyną Polką, której udała się do tej pory ta sztuka, jest Agnieszka Radwańska. Poznanianka wciąż czeka jeszcze na debiut w najlepszej szesnastce w imprezie tej rangi.


Wyniki

Trzecia runda singla

Anett Kontaveit (Estonia, 14) – Magda Linette (Polska) 6:3 6:2