US Open. Natchniona 18-latka odprawiła kolejną mistrzynię

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: AFP

Pierwszymi ćwierćfinalistkami tegorocznej edycji nowojorskiej imprezy zostały Elina Switolina i Leylah Fernandez. Ukrainka po raz pierwszy w turnieju wielkoszlemowym znalazła sposób na Simonę Halep, a Kanadyjka po wspaniałym spotkaniu pokonała Angelique Kerber.

Jako pierwsze na korcie pojawiły się 26-latka urodzona w Odessie i była liderka światowego rankingu. W pierwszej partii przełamanie w trzecim gemie jako pierwsza zdobyła Rumunka, ale turniejowa „piątka” błyskawicznie odrobiła stratę. Przy wyniku 3:3 Halep miała dwie okazje, żeby po raz drugi wyjść na prowadzenie z przewagą „breaka”. Żadnej z nich jednak nie wykorzystała, a po zmianie stron sama straciła podanie. W dziewiątym gemie Switolina nie zmarnowała atutu własnego podania i zapisała pierwszego seta na swoim koncie. W drugiej odsłonie meczu Halep z 1:2 wyszła na 3:2, ale od tego momentu nie wygrała już ani jednego gema i po raz pierwszy w karierze przegrała z Ukrainką w imprezie rangi wielkoszlemowej.

Obecnie czuję się bardzo dobrze. Gram naprawdę agresywnie – powiedziała po meczu reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów. – Myślę, że nigdy wcześniej nie grałam tak agresywnie. Bardzo dobrze serwuje i mam bardzo dużo bezpośrednio wygranych punktów. Chcę utrzymać to dobre, agresywne nastawienie jak najdłużej.

Kolejną rywalką Eliny Switoliny będzie Leylah Fernandez, która po wyeliminowaniu Naomi Osaki poszła za ciosem i po niezwykle emocjonującym, stojącym na bardzo wysokim poziomie spotkaniu pokonała Angelique Kerber. Mecz lepiej rozpoczęła młodsza z tenisistek, która dzięki bardzo agresywnej grze wyszła na prowadzenie 4:2. W tym momencie w grze Kanadyjki coś się zacięło. Trzykrotna mistrzyni wielkoszlemowa bezbłędnie to wykorzystała, wygrała cztery kolejne gemy i zapisała pierwszego seta na swoim koncie.

Niemka dobrze rozpoczęła również drugą odsłonę spotkania. Kerber odebrała podanie rywalce w trzecim gemie i kilkanaście minut później prowadziła już 4:2. Wydawało się, że jest na dobrej drodze, żeby awansować do ćwierćfinału, ale 18-latka nie zamierzała się poddawać. W ósmym gemie odrobiła stratę „breaka” bez straty punktu i wyrównała stan rywalizacji. Od tego momentu gra toczyła się już zgodnie z regułą własnego serwisu i do rozstrzygnięcia konieczny okazał się tie-break. W tej dodatkowej rozgrywce Fernandez szybko odskoczyła na 5:1. Była liderka światowego rankingu zbliżyła się na 4:5, ale na więcej przeciwniczka już jej nie pozwoliła.

W decydującej partii wyrównana walka toczyła się do wyniku 2:2. W kolejnych trzech gemach Kerber zdobyła tylko dwa punkty i reprezentantka z Kraju Klonowego Liścia wyszła na prowadzenie 5:2. Mistrzyni US Open z 2016 roku miała jeszcze dwie okazje, żeby odrobić stratę jednego „breaka”, ale Fernandez w świetnym stylu się wybroniła i po 2 godzinach i 15 minutach gry mogła wznieść ręce w geście triumfu.


Wyniki

Czwarta runda singla

Elina Switolina (Ukraina, 5) – Simona Halep (Rumunia, 12) 6:3 6:3

Leylah Fernandez (Kanada) –  Angelique Kerber (Niemcy, 16) 4:6 7:6(5) 6:2