US Open. Przekonujące zwycięstwo Świątek. Serwowała jak z nut

Iga Świątek zameldowała się w drugiej rundzie US Open! Zmagania w Nowym Jorku rozpoczęła od przekonującego zwycięstwa 6:3, 6:4 nad reprezentantką gospodarzy, Jamie Loeb. Ta nie wyrządziła jej praktycznie żadnej krzywdy. Polka od początku do samego końca miała pod kontrolą wydarzenia na korcie.
To było starcie tenisistek z dwóch różnych światów. Świątek błyskawicznie dostała się do top 10 i zadomowiła w elicie. Sześć lat starsza Loeb rzadko ma okazję pokazać się w największych turniejach. Gdy w 2015 roku opuszczała rozgrywki akademickie, zapowiadała się na o wiele lepszą zawodniczkę. Tenisowych rad podczas treningów udzielał jej sam John McEnroe.
Dość powiedzieć, że Loeb wróciła do wielkoszlemowej rywalizacji po sześciu latach przerwy. W 2015 roku dostała od organizatorów ,,dziką kartę”, jednak ugrała tylko dwa gemy przeciwko Carolinie Wozniacki. Później co roku przepadała w eliminacjach.
Ugranie siedmiu gemów w pojedynku z Igą Świątek jawi się zatem jako sukces. Należy jednak zaznaczyć, że nasza reprezentantka miała kontrolę nad wydarzeniami na korcie. Symptomatyczny był zwłaszcza czwarty gem drugiej partii. Polka przegrywała 0:30, ale straty odrobiła z łatwością, zdobywając kolejne cztery punkty samymi serwisami. W sumie posłała aż siedem asów. Dwa z nich zakończyły rywalizację i przypieczętowały sukces Polki.
Tak dobra dyspozycja serwisowa naszej reprezentantki musi cieszyć. Loeb na returnie wygrywała pojedyncze piłki. Przez godzinę i 14 minut nie wypracowała sobie żadnego break-pointa. Świątek wykorzystała natomiast dwie z ośmiu okazji na przełamanie.
W drugiej rundzie rywalką naszej reprezentantki będzie Francuzka Fiona Ferro. Jeśli Polka wygra również to spotkanie, wyrówna najlepsze osiągnięcie z Nowego Jorku.
Wyniki
Pierwsza runda:
Iga Świątek (Polska, 7) – Jamie Loeb (USA) 6:3, 6:4