US Open. Przełamanie Osaki. Do tej pory Rogers była jej zmorą

Naomi Osaka pokonała 6:3, 6:4 Shelby Rogers w drugim wtorkowym ćwierćfinale rywalizacji pań. Tym samym po raz trzeci w karierze zameldowała się w półfinale turnieju Wielkiego Szlema.
Podczas poprzedzającego US Open, rozgrywanego wyjątkowo także na kortach w Nowym Jorku turnieju Western&Southern Open japońska tenisistka dotarła do finału, w którym nie wystąpiła ze względu na kłopoty zdrowotne. Kilkanaście dni później po kontuzji dwukrotnej mistrzyni wielkoszlemowej nie widać nawet śladu! We wtorek mistrzyni US Open 2018 i Australian Open 2019 odprawiła piątą rywalkę w tegorocznej edycji nowojorskiego szlema.
Przeciwniczką Osaki w meczu o półfinał była Shelby Rogers. Obie tenisistki dotychczas spotkały się trzy razy i za każdym razem górą była reprezentantka USA. Rozstawiona z numerem cztery Japonka wyrównała jednak rachunki. Co prawda bezpośredni bilans gier wciąż jest dla niej niekorzystny, jednak dzisiejsze spotkanie toczyło się o znacznie większą stawkę niż trzy poprzednie.
Osaka pierwszego seta wygrała 6:3. Kluczowymi dla losów tej partii były gemy szósty i ósmy. To w nich reprezentantka gospodarzy oddała rywalce podanie i pozwoliła objąć prowadzenie w meczu. W drugim secie decydującym okazał się już trzecim gem. Osaka ponownie przełamała serwis Rogers i przewagę utrzymała do końca.
Kolejną rywalką Osaki będzie inna reprezentantka gospodarzy – Jennifer Brady. Amerykanka w pierwszym meczu rozgrywanym we wtorek na Arthur Ashe Stadium pokonała Julię Putincewą.
Wyniki
Ćwierćfinał singla:
Naomi Osaka (Japonia, 4) – Shelby Rogers (USA) 6:3, 6:4