US Open. Rogers znalazła sposób na liderkę rankingu

Ashleigh Barty uległa Shelby Roger 2:6, 6:1, 6:7(5) i pożegnała się z rywalizacją na US Open po meczu trzeciej rundy. Porażka liderki rankingu jest tym bardziej zaskakująca, że Australijka w decydującej partii miała ogromną przewagę.
Najlepsza obecnie tenisistka świata bez błysku, ale też bez większych kłopotów przeszła dwie rundy tegorocznych zmagań w Nowym Jorku. W sobotę wieczorem wyszła na kort centralny, aby po raz trzeci zameldować się w czwartej rundzie US Open. Jednak jej plany pokrzyżowała Shelby Rogers.
Zaplanowany na sesję wieczorną pojedynek był piątym tegorocznym spotkaniem obu pań. W czterech poprzednich co prawda górą była wyżej notowana rywalka, jednak wyniki dawały Amerykance nadzieje, że wreszcie uda jej się pokonać bardziej utytułowaną zawodniczkę z Antypodów. I dokonała tego przed własną publiczności. Chociaż łatwo jej to nie przyszło.
Po tym jak zawodniczki podzieliły się dwoma pierwszymi setami, w decydującej partii Barty prowadziła już 5:2. Od tego momentu przegrała jednak dwa swoje gemy serwisowe i losy awansu do czwartej rundy rozstrzygnął tie-break. W nim lepiej zaprezentowała się Rogers, która najpierw przełamała podanie rywalki w jedenastym punkcie, aby w kolejnej akcji zapewnić sobie miejsce w 1/8 finału.
– Wychodząc dziś na kort, obiecałam sobie, że nie przegram tego meczu w taki sposób jak pięciu poprzednich. Starałam się być bardzo cierpliwa i wykorzystywać nadarzające się okazje – podsumowała wydarzenia na Arthur Ashe Stadium Amerykanka, która jest o krok od wyrównania swego najlepszego wyniku na nowojorskich kortach.
Do grona szesnastu najlepszych tenisistek US Open po dziesięciu latach wraca Anastazja Pawluczenkowa. Rozstawiona z numerem „14” Rosjanka pokonała 6:1, 6:4 Warwarę Graczewą.
Wyniki
Trzecia runda singla:
Shelby Rogers (USA) – Ashleigh Barty (Australia, 1) 6:2, 1:6, 7:6(5)
Karolina Pliszkova (Czechy, 4) – Ajla Tomljanovic (Australia) 6:3, 6:2
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 14) – Warwara Graczewa (Rosja) 6:1, 6:4