US Open. To będzie polski dzień na Flushing Meadows

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Aż sześciu reprezentantów Polski zobaczymy w akcji w czwartym dniu US Open. Najbardziej zapracowany będzie Hubert Hurkacz, który najpierw zagra o trzecią rundę singla, a później o drugą rundę debla. O wyrównanie najlepszego rezultatu w US Open postara się natomiast Iga Świątek. 

To będzie dzień pełen tenisowych emocji, głównie związanych z występ czołowych polskich tenisistów w US Open. Wszyscy nasi zawodnicy którzy pozostali w turnieju, wyjdą w czwartek na kort. Jeśli komuś będzie jednak mało, do wyboru pozostają też starcia zagranicznych gwiazd. Bardzo ciekawie zapowiadają się pojedynki Ashleigh Barty z Claurą Tauson czy Karoliny Pliszkovej z Amandą Anisimovą. Zbliżyć się na kolejny krok do upragnionego Wielkiego Szlema spróbuje natomiast Novak Dżoković. Serb zagra z Holendrem Tallonem Griekspoorem.

Wróćmy jednak do biało-czerwonych. Jako pierwsza do rywalizacji w czwartek przystąpi Iga Świątek. W porównaniu do reszty jest w o tyle korzystnej sytuacji, że wie dokładnie, o której rozpocznie się jej mecz. Organizatorzy zaplanowali bowiem jej spotkanie z Fioną Ferro jako pierwsze na korcie numer 5 – o 18 polskiego czasu. Pogoda w Nowym Jorku ma być znacznie lepsza niż w środę, więc chyba nic nie stanie na przeszkodzie, by ruszyć zgodnie z planem. Będzie to drugi pojedynek Polki z 24-letnią Francuzką. W 3. rundzie tegorocznego Australian Open nasza reprezentantka wygrała 6:4, 6:3. Jeśli tym razem końcowy rezultat również będzie pomyślny, Polka awansuje do 1/16 finału i wyrówna tym samym swój najlepszy rezultat z US Open.

Po zakończeniu spotkania Świątek – Ferro, na kort numer 5 wejdą Hubert Hurkacz i Andreas Seppi. Wrocławianin jest wyraźnym faworytem, jednak 37-letni Włoch zdążył już w Nowym Jorku sprawić jedną niespodziankę. W pierwszej rundzie obronił pięć piłek meczowych i po ponad 4-godzinnym boju wyeliminował Martona Fucsovicsa. Jeśli się zregenerował, może być groźniejszym rywalem dla naszego reprezentanta niż Jegor Gerasimow w pierwszej rundzie. To będzie pierwszy pojedynek Hurkacza z Seppim.

Po kilkugodzinnym odpoczynku 24-latek jeszcze raz wyjdzie na kort. Tym razem w towarzystwie Szymona Walkowa. Polska para dokończy spotkanie z Kolumbijczykami Juanem Sebastianem Cabalem i Robertem Farahem. Spotkanie zostało przerwane przy prowadzeniu biało-czerwonych 2:1 w decydującym secie.

Do rywalizacji przystąpią też trzy inne duety z Polakami w składzie. Wszystkie będą starać się o awans do drugiej rundy. Finaliści US Open sprzed trzech lat, Łukasz Kubot i Marcelo Melo, zagrają z reprezentantami gospodarzy, Evanem Kingiem i Hunterem Reese. Magda Linette i Bernarda Pera spróbują natomiast zrewanżować się Barborze Krejczikovej i Katerinie Siniakovej za porażkę w półfinale Rolanda Garrosa. Z kolei Alicja Rosolska i Eri Hozumi zagrają z Julią Lohoff (bardziej znaną pod panieńskim nazwiskiem Wachaczyk) i Lidzią Marozawą.

O której godzinie rozpoczną się spotkania z udziałem Polaków? Poniżej zamieszczamy rozpiskę.

Starty Polaków 2 września:

Iga Świątek (Polska, 7) – Fiona Ferro (Francja) – 2. runda gry pojedynczej, kort numer 5, godzina 18.00

Hubert Hurkacz (Polska, 10) – Andreas Seppi (Włochy) – 2. runda gry pojedynczej, kort numer 5, około godziny 19.30 (po zakończeniu Świątek – Ferro)

A. Rosolska, E. Hozumi (Polska, Japonia) – J. Lohoff, L. Marozawa (Niemcy, Białoruś), 1. runda gry podwójnej, kort numer 15, około godziny 20

Ł. Kubot, M. Melo (Polska, Brazylia, 9) – E. King, H. Reese (USA) – 1. runda gry podwójnej, kort numer 13, około godziny 22.30

M. Linette, B. Pera (Polska, USA) – B. Krejczikova, K. Siniakova (Czechy, 2), 1. runda gry podwójnej, kort numer 9, około godziny 23.30

H. Hurkacz, S. Walków (Polska) – J-S. Cabal, R. Farah (Kolumbia, 5) 1. runda gry podwójnej, kort numer 9, około godziny 1 w nocy (po zakończeniu spotkania Linette i Pery)