US Open. Wzrost płac podczas tegorocznej edycji
Organizatorzy US Open ogłosili kwotę jaką przeznaczą na pulę nagród dla tenisistów podczas tegorocznej edycji nowojorskiego szlema. Podobnie jak we wszystkich innych tegorocznych turniejach Wielkiego Szlema, również i na nowojorskich kortach najlepsi tenisiści świata mogą liczyć na większe zarobki.
Po Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu tenisowa „karuzela” przeniosła się za Ocean. Tam toczy się rywalizacja, której kulminacyjnym momentem będzie ostatnia w sezonie lewa wielkoszlemowa – US Open. Tytułów mistrzowskich na Flushing Meadows będą bronić Novak Dżoković oraz Coco Gauff.
Za zeszłoroczny triumf Serb i reprezentantka gospodarzy otrzymali 3 mln dolarów każdy. W przypadku powtórzenia wyniku w tym roku, na ich konto wpłynie o 600 tysięcy dolarów. Po raz pierwszy w historii amerykańskiej imprezy sześciocyfrowa kwota zasili portfele tenisistek oraz tenisistów, którzy przystąpią do gry w meczach pierwszej rundy singla. W sumie pula nagród tegorocznego turnieju wynosi 75 milionów dolarów. Oznacza wzrost względem zeszłorocznej kwoty o 10 milionów, czyli o 15 procent.
Kwota jaką amerykańscy organizatorzy przeznaczyli na wzrost puli nagród wynika z przychodu jaki organizatorzy zanotowali w 2023 roku względem edycji z 2022 roku (514 milionów przychodu względem 472 milionów przed dwoma laty). Tym samym US Open zostaje imprezą, która notuje najwyższy wzrost tegorocznych płac jeżeli chodzi o turnieje Wielkiego Szlema.
Najmniejszą podwyżkę tenisistki i tenisiści otrzymali na Roland Garros, gdzie ich pensje wzrosły o niespełna osiem procent. Dwucyfrowy, 11, procentowo wzrost zaproponowali zawodnikom organizatorzy Wimbledonu. Z kolei największy przychód nastąpił podczas Australian Open. Tam pula nagród w porównaniu z rokiem ubiegłym była wyższa o trzynaście procent.
This year's tournament will offer a total of $75 million in player compensation, with the sum representing a 15% increase from 2023. pic.twitter.com/D6Cpcv7b6l
— US Open Tennis (@usopen) August 7, 2024