Wiele emocji i fantastyczne turnieje. Za nami kolejny weekend z Polską Ligą Tenisa
W sobotę i w niedzielę na czterech arenach rozegrano turnieje Polskiej Ligi Tenisa. Gospodarzami były: Warszawa, Stargard, Smolec i Gniezno.
2. Liga
Miejsca na turnieje w tej kategorii były na wagę złota. Szybko zapełniły się listy zgłoszeń, a ilość poszła też w parze z jakością. W sobotę gracze mogli spróbować swoich sił w Stargardzie, Gnieźnie i Warszawie.
Najliczniej obsadzony był turniej w województwie zachodniopomorskim. Wśród 24 uczestników najlepiej zaprezentowali się Mateusz Lewandowski, Tomasz Moryń, Paweł Szczepka i Tomasz Śpiewak. W pierwszej parze wygrał faworyzowany Lewandowski, ale w drugiej niespodziewanie triumfował Śpiewak. Ciężka droga do finału kosztowała go jednak sporo sił i tego zabrakło mu w walce o tytuł. Mateusz Lewandowski udowodnił swoją wyższość i zgarnął kolejny tytuł.
W pierwszej stolicy Polski ze swojego pierwszego turniejowego zwycięstwa mógł się cieszyć Michał Malinowski. Mieszkaniec Gniezna w finale pokonał swojego krajana Dariusza Dzięcioła, a w półfinałach gospodarzy było aż 3, a jedynym gościem był Adam Michalski.
W Warszawie duży sukces odniósł Łukasz Kazberuk. Białostoczanin dawno nie prezentował swoich umiejętności w PLT, ale teraz powoli wraca i widać, że będzie chciał namieszać. W półfinale pokonał Wojciecha Zalewskiego, a w finale odprawił także Norberta Dziukiewicza. Zawodnik z Jarosławia w półfinale pokonał Mariusza Kozińskiego.
Drugoligowy weekend został zakończony w Smolcu koło Wrocławia. Swoją dominację w tym regionie po raz kolejny udowodnił Marcin Szendryk. Górzanin od 14 turniejów jest niepokonany na Dolnym Śląsku. Tym razem w finale próbował go zatrzymać Tomasz Szczepek, ale wrocławianin musiał zadowolić się drugim stopniem podium.
PLT 45+
W Memoriale Przemysła II najlepiej zaprezentował się Radosław Grobelski. W fazie grupowej szalał jednak aktualny lider rankingu Marek Stochaj, który błyskawicznie pokonywał swoich przeciwników. Sprawnie funkcjonująca maszyna zacięła się jednak podczas finałowego starcie z leszczynianinem. Od drugiego seta inicjatywa należała do Grobelskiego, który na swoją korzyść rozstrzygnął też super tie-breaka.
W Stargardzie swoją klasę po raz kolejny potwierdził Wojciech Tomków. Gracz ze Słubic pokonał Piotra Cybulskiego i Dariusza Kocha i bez straty seta, tylko z 4 przegranymi gemami triumfował w całym turnieju. W meczu o drugie miejsce Koch dopiero w trzech setach uporał się z przeciwnikiem.
PLT Kobiet
W Warszawie popis umiejętności dała Lyudmila Paliesika. Łodzianka pewnie pokonywała kolejne przeciwniczki oddając im łącznie tylko jednego gema. Zrewanżowała się też Agacie Cieślikowskiej za porażkę w ostatnim ich pojedynku. To właśnie warszawianka zajęła drugą pozycję, a podium uzupełniła Ewa Próchnicka.
Zmagania w Stargardzie zakończyły się wygraną 15-lateniej Zuzanny Maj, która w walce o tytuł pokonała Agnieszkę Giermak, ale dopiero po super tie-breaku.