Wimbledon. Wspaniała walka. Kubot i Melo omal nie odprawili dominatorów

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Łukasz Kubot i Marcelo Melo prowadzili 2:0 w setach z najlepszą parą świata, Mate Paviciem i Nikolą Mekticiem. Chorwaci odrobili jednak straty i to oni zagrają w półfinale. Trwające 3 godziny i 41 minut spotkanie zakończyło się wynikiem 6:3, 6:4, 4:6, 6:7(4), 4:6. 

Trudno wytłumaczyć, dlaczego Mektić i Pavić nie wygrali jeszcze w tym sezonie imprezy wielkoszlemowej. W zawodach z cyklu ATP regularnie nie mają sobie równych. Grają ze sobą od początku roku, a na koncie mają już siedem trofeów. Od czasu braci Bryanów nie było takich dominatorów w męskim deblu. Niewiele jednak brakowało, a Chorwaci straciliby szansę na wygranie Wimbledonu. Wracający do wspólnych występów Kubot i Melo, mistrzowie z Londynu sprzed czterech lat, zwyciężyli w dwóch pierwszych partiach 6:3, 6:4. W trzeciej mieli dwie szanse na przełamanie przy stanie 4:4.

Mektić i Pavić nie tracili jednak wiary w końcowy sukces. Nawet jeśli ten drugi nie dowierzał temu, co dzieje się na korcie i zszokowany kładł się na londyńskiej trawie. Takie sceny były doskonałym uzupełnieniem sportowego spektaklu. Na korcie numer 1 spotkało się czterech wytrawnych deblistów, którzy stworzyli najlepszą możliwą reklamę gry podwójnej. To nic, że trwała ponad trzy i pół godziny. Kibice nie mieli prawa się nudzić.

Im dalej w las, tym polsko-brazylijska para miała większe problemy z utrzymaniem własnego podania. Pierwsze break-pointy dla Mekticia i Pavicia pojawiły się dopiero w dziesiątym gemie trzeciej odsłony rywalizacji. Chorwaci wykorzystali już drugą okazję, która jednocześnie była piłką setową.

Grubą przesadą byłoby jednak stwierdzenie, że przełamanie z końcówki trzeciego seta było początkiem końca Kubota i Melo. W czwartej i piątej partii mistrzowie z 2017 mieli jeszcze swoje szanse, a przede wszystkim wciąż stawiali opór najlepszym deblistom świata. Wcześniejszego tegoroczne wyniki nie wskazywały na to, że właśnie Polak i Brazylijczyk będą w stanie napsuć tyle krwi głównym faworytom do sięgnięcia po tytuł.

Mektić i Pavić przetrwali trudne chwile i ostatecznie wygrali 3:6, 4:6, 6:4, 7:6(4), 6:4. Wiele o spotkaniu mówi pierwsza reakcja Chorwatów po ostatniej piłce. Obaj padli na kort, równie szczęśliwi co zmęczeni. I świadomi tego, że stworzyli kapitalne widowisko, na dodatek zakończone zwycięstwem.

Półfinałowymi rywalami turniejowych ,,jedynek” będą Kolumbijczycy Juan Sebastian Cabal i Robert Farah lub Amerykanin Rajeev Ram i Brytyjczyk Joe Salisbury.

 


Wyniki

Ćwierćfinał debla:

Ł. Kubot, M. Melo (Polska, Brazylia, 8) – N. Mektić, M. Pavić (Chorwacja, 1) 6:3, 6:4, 4:6, 6:7(4), 4:6, 4:6