Wrocław. Faworyci nie zawodzą

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne/Materiały prasowe LOTOS PZT Polish Tour, foto: Materiały prasowe LOTOS PZT Polish Tour

Trzeci turniej cyklu LOTOS PZT Polish Tour przebiega na razie pod dyktando najwyżej notowanych tenisistów. Wśród mężczyzn do ćwierćfinałów awansowali wszyscy rozstawieni gracze. U pań w czołowej ósemce turnieju nie wystąpi jedynie oznaczona numerem siedem Julia Oczachowska.

Większość wtorkowych pojedynków w stolicy Dolnego Śląska była wyjątkowo jednostronna. Dowód? Zwycięstwa Magdaleny Fręch, Mai Chwalińskiej, Anastazji Szoszyny, Martyny Kubki i Pauli Kani-Choduń. Żadna z nich nie straciła w meczach drugiej rundy choćby jednego gema.

Do ćwierćfinału awansowały również Weronika Falkowska, Stefania Rogozińska-Dzik oraz Aleksandra Jeleń. Ta ostatnia jest jedyną z nierozstawionych tenisistek, która wystąpi w tej fazie turnieju. We wtorek dość niespodziewanie pokonała Julię Oczachowską.

Bardzo się cieszę z dzisiejszej, urodzinowej wygranej. Jutro czeka mnie rewanż z Martyną. W tamtym spotkaniu zaprezentowałam się słabo, można wręcz powiedzieć, że nie było mnie na korcie. Teraz jestem dużo lepiej przygotowana i w środę zamierzam powalczyć o zwycięstwo – powiedziała po swoim spotkaniu Rogozińska-Dzik, obchodząca tego dnia 19. urodziny.

Wśród mężczyzn najwyżej notowani zawodnicy solidarnie zameldowali się w kolejnej rundzie. Szesnaste zwycięstwo z rzędu odniósł Kacper Żuk, pokonując Yanna Wójcika. Teraz zmierzy się z Janem Zielińskim, który uporał się ze świeżo upieczonym mistrzem Polski juniorów, Maksem Kaśnikowskim.

Kamil Majchrzak oddał tylko trzy gemy Aleksandrowi Orlikowskiemu i o półfinał zagra z Wojciechem Markiem. Ten ostatni jako jedyny wygrał w drugiej rundzie po trzysetowym pojedynku. Wydawało się, że dodatkowej partii nie uniknie również Daniel Michalski, ale od stanu 0:4 w drugim secie wygrał sześć kolejnych gemów przeciwko Kamilowi Gajewskiemu.

Cieszę się, że wygrałem, ale z pewnością nie był to mój najlepszy mecz. W drugim secie bardzo szybko zrobiło się 0:4, choć na całe szczęście równie szybko udało mi się wrócić do stanu 4:4 i wtedy już wiedziałem, że mecz będzie mój – powiedział Michalski. W środę zagra on z Pawłem Ciasiem.

Ostatnią parę ćwierćfinałową tworzą Michał Dembek oraz Maciej Rajski, który z Matuszem Terczyńskim wygrał 6:0, 6:0.

Komplet wyników