WTA Finals zagrożone?

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.tennisnet.com, foto: AFP

W Chinach ograniczono liczbę imprez sportowych, które odbędą się do końca 2020 roku. Pewnymi swego losu mogą być jak na razie zawody rozgrywane w ramach tzw. próby przedolimpijskiej do ZIO w Pekinie, które będą mieć miejsce za dwa lata.

To w Państwie Środka rozpoczęła się pandemia COVID-19, która sparaliżowała cały świat. Na skutek koronawirusa wstrzymano na początku marca między innymi rozgrywki tenisowe. Panie i panowie mają wrócić do rywalizacji już w sierpniu. Jednak nie wiadomo czy dojdzie do kończącego sezon turnieju mistrzyń, który w dniach 1-8 listopada ma odbyć się w Shenzhen. To za sprawą decyzji, jakie zapadły w ostatnich dniach.

Generalna Administracja Sportowa postanowiła, że Chiny nie zorganizują żadnych międzynarodowych imprez sportowych do końca 2020 roku. Wyjątek stanowią zawody rozgrywane w ramach tzw. próby przedolimpijskiej do ZIO Pekin 2022. W grę wchodzą także „inne ważne wydarzenia”. Jednak nie wiadomo, o jakie imprezy chodzi.

Nie są to dobre wieści dla miłośników tenisa. Jesienią w Chinach mieli rywalizować zarówno panowie, jak i panie. Jednak jak na razie nie wiadomo czy turnieje w Szanghaju (ATP Masters 1000) oraz Shenzen (WTA Finals) dojdą do skutku.

Sezon 2020 zostaje wznowiony po przerwie wywołanej pandemią koronawirusa w sierpniu. Panie o pierwsze punkty powalczą w Palermo, a panowie po raz pierwszy na kort wyjdą w Waszyngtonie.