WTA Tour. Solidne nazwiska w drabinkach w Hobart i Adelajdzie
Karawana WTA nie zwalnia i już jutro rozpoczynają się kolejne turnieje poprzedzające pierwszy w tym roku turniej wielkoszlemowy. W ostatnim tygodniu przed Australian Open najlepsze tenisistki zawitają do Adelajdy oraz Hobart.
Do stolicy stanu Australia Południowa na rozgrywany tam turniej rangi WTA500 zawita imponująca grupa znanych tenisowych nazwisk. Nie zabraknie ubiegłorocznej zwyciężczyni, czyli Jeleny Ostapienko. To właśnie z nią w pierwszej rundzie zmierzy się Magdalena Fręch, jedyna startująca w Adelajdzie w singlu Polka.
O tytuł powalczy również ubiegłoroczna finalistka Daria Kasatkina. Nie zabraknie również wielu solidnych Amerykanek z Jessicą Pegulą na czele. Obok niej o tytuł w tej imprezie powalczą również jej rodaczki Emma Navarro, Danielle Collins oraz Madison Keys. Złe wrażenia z pierwszego, raczej nieudanego występu w sezonie będą chciały zatrzeć Paula Badosa i Diana Shnaider. W imprezie zobaczymy również dawno niewidzianą Marketę Vondrousovą oraz Belindę Bencic, Marie Bouzkową i Leylah Fernandez, które przeszły kwalifikacje.
Na start na Tasmanii zdecydowała się nasza Magda Linette, która została w turnieju rozstawiona z numerem „4″. Polka na otwarcie sezonu zagra z Warwarą Graczową. Stawkę rozstawionych otworzy w Hobart Dajana Jastremska, a z numerkiem przy nazwisku zagrają również m.in. Elise Mertens, Amanda Anisimowa oraz Lulu Sun. Wśród tenisistek nierozstawionych przewija się również kilka ciekawych nazwisk.
W turnieju zagrają również mistrzyni i finalistka wielkoszlemowa Sloane Stephens, dobrze prezentujące się jesienią Hiszpanka Jessica Bouzas Maneiro oraz Słowaczka Rebecca Szramkowa, Sofia Kenin, Weronika Kudermietowa czy mistrzyni z Auckland Clara Tauson. W turnieju deblowym powalczą dwie nasze tenisistki. Magda Linette stworzyła parę z Sofią Kenin, a Katarzyna Piter zagra z Włoszką Angelicą Moratelli u boku.