Zanieczyszczone mięso przyczyną anulowanej dyskwalifikacji Zacarias

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: własne, Tennis Now, Tennis Life, foto: AFP

Meksykańska tenisistka Marcela Zacarias nie wystąpiła w żadnym oficjalnym turnieju od sierpnia zeszłego roku. Miało to związek z zawieszeniem tenisistki za stosowanie nielegalnego dopingu. Kara została jednak anulowana, gdy okazało się, że tenisistka spożyła zabronioną substancję nieświadomie.

Marcela Zacarias to meksykańska tenisistka, która najwyżej w rankingu WTA plasowana była w październiku 2015 roku, kiedy to znalazła się na 181. pozycji wśród singlistek. W tym samym sezonie w lipcu zdobyła też wspólnie z Victorią Rodriguez srebrny medal igrzysk panamerykańskich w deblu. Od 2012 roku reprezentowała swój kraj w Pucharze Federacji. I to właśnie po meczu Pucharu Federacji w czerwcu zeszłego roku w organizmie Meksykanki wykryto zabronioną substancję.

W pobranej 21 czerwca próbce moczu wykryto pochodną trenbolonu – silnego sterydu anabolicznego. W efekcie 13 sierpnia 2018 roku Zacarias została zawieszona przez ITF. Tenisistka przyznała się do przyjęcia tej substancji, jednak kluczowy dla sprawy okazał się fakt, iż uczyniła to nieświadomie.

Jak się okazało trenbolon dostał się do organizmu Zacarias wraz z zanieczyszczonym substancją mięsem. Pod koniec ubiegłego tygodnia ITF przyznał, że zawodniczka jest niewinna, ponieważ była nieświadoma spożycia zabronionej substancji. W związku z tym, jak i biorąc pod uwagę fakt, że nigdy wcześniej nie zaliczyła ona wpadki dopingowej, podjęto decyzję o natychmiastowym przerwaniu zawieszenia. Zacarias może już wrócić do gry.

Ciekawostką jest fakt, iż zawodniczka nie próżnowała w okresie dyskwalifikacji. Wykorzystała przymusową przerwę w grze w celach życiowych. Między innymi wzięła w tym czasie ślub.