Znakomity Berrettini z trzecim tytułem

/ Dominika Opala , źródło: własne, foto: AFP

Matteo Berrettini na długo zapamięta ten tydzień. Włoch sięgnął po najwyższe trofeum w Mercedes Cup 2019, nie tracąc w całym turnieju gema przy swoim serwisie. W finale Rzymianin pokonał Felixa Auger-Aliassime’a 6:4, 7:6 (11).

Sezon gry na trawie nigdy nie był ulubioną częścią roku Matteo Berrettiniego. Przed startem turnieju w Stuttgarcie Włoch wygrał zaledwie jeden mecz na tej nawierzchni w głównym cyklu. Jednak ten tydzień przyniósł przełom i zapewne 23-latek z Rzymu spojrzy na korty trawiaste nieco łaskawszym okiem.

Od początku Mercedes Cup 2019 Berrettini zachwycał swoją dyspozycją. W jego grze było widać pewność, co potwierdzał w kolejnych meczach. Szczególnie warty uwagi był serwis Włocha. Nie przegrał on żadnego gema przy swoim podaniu w pięciu spotkaniach. Finałowym rywalem Rzymianina był Felix Auger-Aliassime, który także nie ma wielu doświadczeń związanych z grą na trawie. Był to pierwszy turniej z cyklu ATP dla 18-latka z Montrealu na tej nawierzchni. Kanadyjczyk również prezentował dobrą formę przez cały tydzień i finał zapowiadał się na wyrównany.

I taki właśnie był. Początek walki o tytuł nie był udany dla młodszego z tenisistów, gdyż dał on się przełamać już w trzecim gemie. Potem jednak zawodnicy czuli się na korcie coraz pewniej i szybko wygrywali swoje podania. Break z początku seta zadecydował o tym, że partia otwarcia padła łupem Włocha.

Najlepsze miało dopiero jednak nadejść. Druga odsłona była niezwykle zacięta. Gemy stały się coraz dłuższe, a w wymianach nie brakowało ofensywnych i kombinacyjnych zagrań. Żaden z tenisistów nie był w stanie odebrać rywalowi podania w tej partii, więc jej losy musiał rozstrzygnąć tie-break. Ten był pokazem siły z obu stron i wykorzystaniem korzyści płynących z gry na trawie. Do stanu 5:4 dla Kanadyjczyka żaden z zawodników nie oddał serwisu. Przełom nastąpił w dziesiątym punkcie, co dało Auger-Aliassime’owi dwie piłki setowe. Włoch zdołał je obronić, jednak to nie był koniec zagrożenia. Juniorski mistrz US Open 2016 miał w sumie pięć piłek setowych, ale żadnej z nich nie mógł wykorzystać. W efekcie Berrettini zakończył tie-breakowy maraton za trzecią okazją i tym samym sięgnął po drugi tytuł w tym sezonie, trzeci w ogóle.

Auger-Aliassime cały czas musi czekać na premierowy tytuł w głównym cyklu. To było jego trzecie podejście, wszystkie miały miejsce w tym sezonie. Z kolei Berrettini jest jedynym tenisistą w tym roku, który zagrał półfinały na trzech różnych nawierzchniach. W poniedziałek awansuje na 22. miejsce w rankingu, co będzie jego najwyższą lokatą w karierze.


Wyniki

Finał singla:

Matteo Berrettini (Włochy) – Felix Auger-Aliassime (Kanada, 7) 6:4, 7:6 (11)