ATP. Słaby początek sezonu Thiema

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne, foto: AFP

Dominik Thiem w ubiegłym roku cieszył się z największego osiągnięcia w dotychczasowej karierze – zwycięstwa w US Open. Po tym sukcesie zaliczył jednak spadek formy i początku tego sezonu nie może zaliczyć do udanych.

Poprzedni sezon był świetny w wykonaniu austriackiego tenisisty. 27-latek dotarł do dwóch wielkoszlemowych finałów – w Australian Open oraz US Open. W pierwszym z nich uległ Novakovi Dżokoviciowi, ale w drugim okazał się lepszy od Alexandra Zvereva po niesamowitej pogoni ze stanu 0-2 w setach. Dzięki niej Thiem zapisał na swoim koncie pierwszy tytuł Wielkiego Szlema.

Po tym sukcesie Austriak zanotował jednak serię gorszych wyników. Thiem wystąpił w sześciu turniejach i tylko w jednym przekroczył barierę ćwierćfinału. Miało to miejsce podczas Nitto ATP Finals w Londynie. W tych zawodach 27-latek dotarł do finału, w którym przegrał z Daniiłem Miedwiediewem. W pozostałych turniejach nie było już tak kolorowo.

Po pamiętnym US Open Thiem udał się do Paryża na inny wielkoszlemowy turniej – Roland Garros. W nim zmagania zakończył na ćwierćfinale, w którym po pięciosetówce pokonał go Argentyńczyk Diego Schwartzman. W turnieju we Wiedniu, czyli w rodzimym kraju, także zakończył swój udział na 1/4 finału. Tym razem pokonał go Rosjanin Andriej Rublow. Rok 2020 zakończył wspomnianą wyżej imprezą ATP Finals w Londynie.

Początek sezonu 2021 nie jest również zbyt udany dla tenisisty z Wiener Neustadt. W ATP Cup bilans Austriaka to jedno zwycięstwo i jedna porażka. Najważniejszym turniejem tej części sezonu było jednak Australian Open. Thiem odpadł w nim w czwartej rundzie po gładkiej porażce z Bułgarem Grigorem Dimitrowem. Ostatnio mistrz US Open wziął udział w zmaganiach w Dosze, lecz tam również musiał pożegnać się z rywalizacją w ćwierćfinale. Jego pogromcą został Hiszpan Roberto Bautista Agut.

Dominik Thiem wciąż szuka optymalnej formy. Niedługo rozpoczną się jednak zmagania na mączce i Austriak wiąże z nimi duże nadzieje. Jego uwaga będzie skupiona głównie na Roland Garros. Jak niedawno wyznał, zwycięstwo w Paryżu i zdetronizowanie Rafaela Nadala to jego główny cel na sezon 2021.