Cincinnati. Krótkoterminowy cel Murraya wykonany

Andy Murray zanotował zwycięski powrót do rywalizacji. Szkot pewnie pokonał Richarda Gasqueta 6:4, 6:4 i w drugiej rundzie może zmierzyć się z Hubertem Hurkaczem, jeśli Polak wygra dzisiejsze spotkanie. Powody do radości miał też Diego Schwartzman, który sprawił sobie prezent na 29. urodziny, wygrywając z Danielem Evansem w trzech setach.
To było dopiero piąte zwycięstwo Andy’ego Murraya w głównym cyklu w tym roku. Szkot ostatni raz występował w grze pojedynczej podczas Wimbledonu. Następnie ponownie musiał leczyć urazy, które i w tym sezonie go nie opuszczają. Dlatego też trzykrotny mistrz wielkoszlemowy nie wyznacza sobie długoterminowych celów, a jedynie skupia się na tym co tu i teraz.
– Koncentruję się na krótkoterminowych celach, bo trudno mi było planować coś na dłużej z uwagi na wiele urazów, które miałem w tym roku – mówił Murray na konferencji przed turniejem. – Potrzebuję skupiać się na każdym tygodniu, dawać całą moją energię w konkretnym meczu i zobaczymy, co będzie po US Open – dodał.
Były lider rankingu pierwszy cel już osiągnął i awansował do drugiej rundy w Cincinnati. Szkot okazał się lepszy od Richarda Gasqueta. Partia otwarcia była zacięta, choć obaj tenisiści grali nierówno. Jednak to Murray lepiej zaprezentował się w kluczowych momentach i wyszedł na prowadzenie. W drugim secie to cały czas Brytyjczyk miał kontrolę, a Francuz nie był w stanie zagrozić rywalowi. Tym samym 34-latek z Glasgow jest potencjalnym przeciwnikiem Huberta Hurkacza w kolejnej rundzie. Polak musi jednak wygrać wtorkowy pojedynek z Alejandro Davidovichem Fokiną.
Nie tylko Jannik Sinner cieszył się z urodzinowego zwycięstwa (więcej tutaj). Diego Schwartzman, który w poniedziałek obchodził 29. urodziny, także sprawił sobie prezent w postaci wygranej. Argentyńczyk odprawił w trzech setach Daniela Evansa. W decydującej partii doszło do wymiany zdań pomiędzy tenisistami. Wyżej notowany myślał, że Brytyjczyk rzuca komentarze przeciwko niemu. Tak jednak nie było i panowie wyjaśnili sobie sytuację, a Schwartzman przeprosił. W kolejnej rundzie „El Peque” zmierzy się z lepszym z pary Frances Tiafoe – Ugo Humbert.
Z kolei Alex de Minaur zanotował pierwsze zwycięstwo po przejściu koronawirusa. Australijczyk przegrał seta otwarcia do zera z Filipem Krajinoviciem, ale zdołał odwrócić losy meczu i kolejne dwie odsłony zapisał na swoje konto. Innym rozstawionym, który też cieszył się z awansu był Felix Auger-Aliassime. Kanadyjczyk potrzebował dwóch setów, by pokonać Martona Fucsovicsa.
Wyniki
Pierwsza runda singla:
Diego Schwartzman (Argentyna, 10) – Daniel Evans (Wielka Brytania) 6:2, 4:6, 6:3
Felix Auger-Aliassime (Kanada, 12) – Marton Fucsovics (Węgry) 7:6(0), 6:3
Alex de Minaur (Australia, 14) – Filip Krajinović (Serbia) 0:6, 6:4, 6:4
Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania) – Taylor Fritz (USA) 4:6, 6:4, 6:4
Andy Murray (Wielka Brytania, WC) – Richard Gasquet (Francja, Q) 6:4, 6:4
Karen Chaczanow (Rosja) – Kevin Anderson (RPA, Q) 6:2, 6:4
Lloyd Harris (RPA) – Yoshihito Nishioka (Japonia, Q) 6:3, 6:4
Mackenzie McDonald (USA, WC) – Brandon Nakashima (USA, WC) 7:5, 6:2