Imprezy z lutego zostaną przeniesione na marzec? Głos zabrał dyrektor turnieju w Marsylii

/ Szymon Adamski , źródło: własne / ubitennis.net, foto: AFP

Kiedy odbędą się halowe turnieje w Europie, które z reguły rozgrywano w lutym? Być może z niespełna miesięcznym opóźnieniem. Szansa na taki rozwój wydarzeń wzrośnie, jeśli potwierdzą się doniesienia o odwołaniu turnieju w Indian Wells, o czym więcej napisaliśmy TUTAJ

Wśród osób najbardziej zainteresowanych kształtem kalendarza rozgrywek na pierwsze miesiące 2021 roku jest Jean Francois Caujolle, dyrektor turnieju w Marsylii. Turniej rozgrywany jest nieprzerwanie od 1993 roku i niewiele wskazuje na to, by w 2021 roku pojawiła się wyrwa. Francuzi wyrażają gotowość do zorganizowania imprezy, mimo że w pierwotnie zaplanowanym terminie (15-21 lutego) swoje szanse oceniają jedynie na 10 procent. Najprawdopodobniej będzie to bowiem termin pokrywający się z drugim tygodniem rywalizacji w Australian Open.

Organizując zawody w tych dniach, Caujolle musiałby się pogodzić z tym, że obsada jego turnieju byłaby gorsza niż zazwyczaj. W ostatnich dwóch latach po trofeum w Marsylii sięgał Stefanos Tsitsipas. Tym razem tenisiści klasy Greka walczyliby o najwyższe cele w Australii, niejako pomijając w swoich planach przyjazd do Marsylii.

Samoistnie nasuwającym się rozwiązaniem jest więc przeniesienie turnieju na inny termin. Tym bardziej, że coraz głośniej mówi się o problemach w Kalifornii. Wszystko wskazuje na to, że po raz drugi z rzędu najlepsi tenisiści i najlepsze tenisistki nie przyjadą do Indian Wells.

Z problemów Amerykanów mogliby skorzystać organizatorzy imprez zaplanowanych na luty. – Nie postrzegam turniejów jako biznesu, ale jako zapewnianie rozwoju dyscypliny. To się liczy. Musimy kontynuować. Jest to ważne dla całego cyklu i oczywiście dla zawodników. Nawet za zamkniętymi drzwiami będę organizować turniej, ponieważ musimy odegrać swoją rolę, nawet jeśli stracimy pieniądze – zapewnił Caujolle.

– Turniej ,,Open 13″ odbędzie się bez względu na wszystko. Kiedy i jak, to się  jeszcze okaże. To trochę irytujące, ale tak właśnie jest. W każdym razie będziemy gotowi, ponieważ przeanalizowaliśmy wszystkie opcje. Wystartowanie w oknie od 15 lutego oceniam na 10 proc., ponieważ wtedy będzie czas Australian Open . W tej chwili najbardziej prawdopodobną opcją jest to, że nasz turniej ruszy 8 marca. Kalendarz nabiera kształtów i bez Indian Wells będzie to łatwiejsze – dodał dyrektor turnieju w Marsylii.