Ranking ATP. Debiut Hurkacza w Top 10!

/ Lena Hodorowicz , źródło: własne, foto: AFP

Dobry występ w Indian Wells dał Hubertowi Hurkaczowi awans na dziesiąte miejsce w rankingu ATP. Jest to jak dotąd najwyższa pozycja tenisisty z Wrocławia w klasyfikacji. Hurkacz został również drugim polskim tenisistą po Wojciechu Fibaku, który może pochwalić się miejscem w czołowej dziesiątce najlepszych tenisistów.

Wojciech Fibak zadebiutował w Top 10 w 1977 roku. Polscy kibice długo czekali więc na to, aby ponownie reprezentant naszego kraju znalazł się w tym elitarnym gronie. Hubert Hurkacz ma za sobą imponujący sezon, a jeszcze przecież nie powiedział ostatniego słowa. Nasz tenisista wygrał w tym roku już trzy turnieje, w tym prestiżowy tysięcznik w Miami oraz, wprawdzie nieco mniejszy turniej w Metz, lecz w obu konkurencjach – w singlu i w deblu. Jednym z najważniejszych osiągnięć Hurkacza w tym roku jest też półfinał Wimbledonu. Te wszystkie rezultaty sprawiły, że Polak, który zaczynał sezon na 34. miejscu, 18 października uplasował się na 10. pozycji.

Awans Huberta Hurkacza do czołowej dziesiątki oznacza, że po raz pierwszy od stycznia 2017 roku z tej grupy wypadł Roger Federer. Szwajcar nie rozegrał wielu spotkań od początku 2020 roku, lecz dzięki zamrożonemu przez pandemię rankingowi długo utrzymywał wysoką pozycję. Obecnie jest 11. graczem na świecie.

Spadek o jedną pozycję zanotował Andriej Rublow, który znalazł się w najnowszym zestawieniu na szóstym miejscu. Rosjanin zamienił się miejscem z również pauzującym przez kontuzję Rafaelem Nadalem. Na dziewiątym miejscu, tuż przed Hubertem Hurkaczem, plasuje się w tym tygodniu Casper Ruud. Norweg jest również bezpośrednim rywalem Polaka w walce o miejsce w kończących sezon finałach.

O miejsce w Nitto ATP Finals wciąż walczą między innymi Casper Ruud, Hubert Hurkacz, Jannik Sinner oraz Cameron Norrie. Więcej o sytuacji i planach startowych tych zawodników można przeczytać TUTAJ.