Miami. Jannik Sinner przerwał passę porażek
Jannik Sinner pokonał Grigora Dimitrowa 6:3, 6:1 w finale turnieju ATP 1000 w Miami. Tym samym Włoch sięgnął po trzynasty tytuł mistrzowski w imprezach głównego cyklu. A na Florydzie po dwóch finałowych porażkach wreszcie sięgnął po tytuł mistrzowski.
Tenisista z południa Europy jest w trakcie niezwykle udanego okresu w karierze. Podczas tegorocznego Australian Open Sinner sięgnął po premierowy tytuł mistrzowski w imprezach wielkoszlemowych. Taki wynik w Melbourne oraz triumf w kolejnej imprezie w Rotterdamie sprawił, że Sinner w notowaniu z drugiej połowy lutego zajmował najwyższe w karierze, trzecie miejsce, wśród najlepszych tenisistów świata.
W niedzielę Włoch po raz trzeci wystąpił w finale turnieju ATP 1000. Po tym jak w 2021 w Miami uległ Hubertowi Hurkaczowi, a w zeszłym roku nie znalazł sposobu na Daniiła Miedwiediewa, w tym roku już nie miał sobie równych. Po tym jak w meczu 1/2 finału rozstawiony z numerem drugim zawodnik oddał jedynie trzy gemy obrońcy tytułu, niewiele lepszą zdobyczą po meczu finałowym może się pochwalić Grigor Dimitrow.
W premierowej odsłonie tegoroczny mistrz z Australii dwukrotnie przełamał serwis Bułgara, samemu raz broniąc się przed przegraniem swego gema serwisowego. Druga partia była jeszcze bardziej jednostronna. Od stanu 1:1 Sinner wygrał pięć gemów z rzędu i po niespełna 75 minutach gry mógł świętować zdobycie trzynastego tytułu mistrzowskiego w karierze.
Niedzielna wygrana jest jeszcze z innego powodu szczególna dla młodego Włocha. Jednokrotny mistrz wielkoszlemowy w najnowszym notowaniu rankingu ATP awansuje na drugie miejsce i zostanie najwyżej notowanym włoskim zawodnikiem w historii.
Wyniki
Finał:
Jannik Sinner (Włochy, 2) – Grigor Dimitrow (Bułgaria, 11) 6:3, 6:1