Doha.Półfinalistki w komplecie

/ Jakub Karbownik , źródło: , foto:

Anett Kontaveit zagra z Jelena Ostapenko z kolei Maria Sakkari zmierzy się z Igą Świątek w piątkowych półfinałach turnieju WTA 1000 w Doha. 

W czwartek na kortach Khalifa International Tennis and Squash Complex rozegrano spotkania ćwierćfinałowe. Wszystkie mecze rozstrzygnięte zostały w dwóch setach.

Jako pierwsza miejsce w gronie czterech najlepszych tenisistek zapewniła sobie Maria Sakkari. Greczynka okazała się lepsza od Cori Gauff, która w poprzedniej rundzie odprawiła turniejową trójkę, Paulę Badosę. Losy pierwszego seta rozstrzygnęły dwa przełamania serwisu, które zawodniczka z Aten osiągnęław pierwszym i dziewiątym gemie. W drugiej odsłonie dwukrotna półfinalistka wielkoszlemowa prowadziła już 4:0. Amerykanka co prawda wygrała dwa kolejny gemy, ale końcówka ponownie należała do turniejowej „szóstki”, która zakończyła pojedynek za drugą piłką meczową. Jej kolejną rywalką będzie Iga Świątek, która w dwóch setach odprawiła Arynę Sabalenke, czyli turniejową „dwójkę”.

W dolnej połówce drabinki o awans do półfinału powalczą Anett Kontaveit i Jelena Ostapenko. Łotyszka to finalistka imprezy sprzed sześciu lat. Nim przyjechała do Doha, sięgnęła po tytuł mistrzowski w Dubaju. Po przenosinach do Kataru tenisistka z Rygi kontynuuje zwycięską passę. W czwartek Ostapenko pokonała Garbine Muguruzę, co jest jej dziewiątym wygranym pojedynkiem z rzędu. Tym samym Hiszpanka nie powtórzy wyniku sprzed roku, kiedy wystąpiła w finale. Rywalką Łotyszki w meczu o finał będzie Anett Kontaveit. Estonka okazała się lepsa od Ons Jabeur.


Wyniki

Ćwierćfinały:

Anett Kontaveit (Estonia, 4) – Ons Jabeur (Tunezja, 8) 6:4, 6:1

Jelena Ostapenko (Łotwa, 15) – Garbine Muguruza (Hiszpania, 5) 6:2, 6:2

Maria Sakkari (Grecja, 6) – Cori Gauff (USA, 14) 6:3, 6:3

Doha.Przekonujące zwycięstwo Igi Świątek

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Iga Świątek pokonała 6:2, 6:3 Arynę Sabałenkę w ostatnim ćwierćfinale Qatar TotalEnergies Open 2022. Premierowe zwycięstwo Polki nad białoruską tenisistką dał raszyniance pierwszy w karierze półfinał turnieju WTA 1000 na kortach twardych w karierze.

Polska mistrzyni Roland Garros 2020 i dwukrotna deblowa mistrzyni wielkoszlemowa dotychczas spotkały się raz. Podczas zeszłorocznego WTA Finals w Guadalajarze górą była Białorusinka. Teraz Polka udanie zrewanżowała się trzeciej rakiecie świata.

Na początku sezonu bolączką Sabalenki był jej serwis. Można powiedzieć, że w czwartek wróciły demony ze stycznia. Białorusinka w secie otwarcia nie wygrała żadnego gema przy swoim podaniu i prowadzenie w spotkaniu objęła Polka. Początek drugiej odsłony był lustrzanym odbiciem pierwszego seta. W nim to Sabalenka objęła prowadzenie 3:0. Od tego momentu gemy na swoim koncie zapisywała już tylko nasza tenisistka, która po 75 minutach mogła się cieszyć z awansu do półfinału.

W piątkowym półfinale Iga Świątek zmierzy się z Marią Sakkari. Będzie to czwarte spotkanie obu tenisistek. Spośród trzech pojedynków, jakie rozegrały ze sobą w ubiegłym roku Polka i Greczynka, każdy wygrała tenisistka z Aten.


Wyniki

Ćwierćfinał singla:

Iga Świątek (Polska, 7) – Aryna Sabałenka (Białoruś, 2) 6:2, 6:3

Superliga. Jeden z faworytów ogłosił skład. Janowicz pierwszoplanową postacią

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Jerzy Janowicz będzie zawodnikiem CKT Grodzisk Mazowiecki w pierwszym sezonie Superligi. Półfinalistę Wimbledonu z 2013 roku będą wspomagać m.in. Kamil Majchrzak, Kacper Żuk czy Jan Zieliński. Liderką kobiecej części drużyny będzie natomiast Alison Van Uytvanck. 

Kluby startujące w Superlidze mają ostatnie kilkadziesiąt godzin, by zakontraktować tenisistów i tenisistki przed sezonem zasadniczym. Niemal skompletowaną drużynę posiada już Centralny Klub Tenisowy Grodzisk Mazowiecki, który zaprezentował swój skład na konferencji prasowej. Uczestniczył w niej Jerzy Janowicz i to właśnie 31-latek będzie liderem zespołu.

Łodzianin ostatni oficjalny mecz rozegrał na początku marca 2020 roku. Wówczas pomógł naszej daviscupowej reprezentacji w odniesieniu zwycięstwa nad Hongkongiem. Wciąż jest jednak przekonany, że sportowo prezentuje odpowiedni poziom, by wrócić do rywalizacji.

– Widziałem plany, bo obiekt jeszcze nie jest wybudowany w 100 procentach, ale już niedługo będzie gotowy, no i to robi wrażenie. Na pewno to będzie za chwilę największy i najlepszy klub tenisowy w Polsce, bo nigdzie w kraju nie ma drugiego podobnego miejsca. (…) To jest wyjątkowy obiekt, może nawet na skalę światową – powiedział Janowicz na konferencji prasowej w Warszawie.

W rozmowie z Tenisklubem Janowicz dodał, że nie tylko klub z Grodziska Mazowieckiego był zainteresowany jego zakontraktowaniem. Chrapkę na pozyskanie półfinalisty Wimbledonu sprzed dziewięciu lat miała też warszawska Mera.

Janowicz ma być pierwszoplanową postacią drużyny, lecz niejedynym głośnym nazwiskiem w jej składzie. W zespole z Grodziska Mazowieckiego zagrają też: Kamil Majchrzak, Kacper Żuk czy Jan Zieliński. Z kolei w meczach kobiet CKT Grodzisk Mazowiecki klub będzie reprezentować m.in. Alison Van Uytvanck wcześniej współpracująca z Jakubem Nijakim, jednym z trenerów podwarszawskiego klubu.

Na konferencji prasowej obecny był też Krzysztof Puna, dyrektor sportowy Akademii Tenisowej Tenis Kozerki. Jego zdaniem pierwszy sezon Superligi będzie mieć trzech faworytów. Oprócz CKT Grodzisk Mazowiecki wskazał na Górnika Bytom i BKT Advantage Bielsko-Biała.

Skład CKT Grodzisk Mazowiecki na sezon zasadniczy Superligi: Jerzy Janowicz, Kamil Majchrzak, Kacper Żuk, Jan Zieliński, Maks Kaśnikowski, Yann Wójcik, Alison Van Uytvanck, Dalma Galfi, Irina Maria Bara, Jekaterina Gorgodze, Elitsa Kostowa, Waleria Strachowa, Martyna Kubka, Katarzyna Piter i Paula Kania-Choduń.

W tym zestawieniu brakuje jeszcze jednego tenisisty. Przedstawiciele klubu poinformowali, że z jednym zawodnikiem dopinane są szczegóły kontraktu i jego nazwisko dopiero poznamy.

Dubaj. Świetna gra Hurkacza, Polak wystąpi w półfinale

/ Lena Hodorowicz , źródło: własne, foto: AFP

Hubert Hurkacz wspaniale zaprezentował się w czwartkowym ćwierćfinale turnieju rangi ATP 500 w Dubaju. Pewna, ofensywna gra dała Polakowi zwycięstwo nad Jannikiem Sinnerem.

Było to trzecie oficjalne spotkanie między Hubertem Hurkaczem a Jannikiem Sinnerem. Po raz pierwszy zmierzyli się w pamiętnym dla polskich kibiców tenisa finale Miami Open w kwietniu ubiegłego roku. Wówczas w dwóch setach zwyciężył nasz reprezentant. Do kolejnego meczu między nimi doszło podczas innej bardzo ważnej imprezy, a dokładniej kończących sezon Nitto ATP Finals. Ten mecz rozstrzygnął na swoją korzyść Sinner. Polak i Włoch przystępowali więc do dzisiejszego pojedynku z bilansem 1-1.

O ile w listopadzie w Turynie wyraźnie lepszym zawodnikiem był Sinner, to w czwartek w Dubaju to Polak był stroną dominującą. Grał ofensywnie, był bardzo skuteczny, przy własnym serwisie nie musiał bronić ani jednego break pointu. W pierwszej partii decydującym momentem był szósty gem, wygrany przez Huberta Hurkacza na returnie. Chwilę później Polak bez żadnych problemów utrzymał podanie i na tablicy pojawił się wynik 5:2. Jedno przełamanie w zupełności wystarczyło do spokojnego domknięcia tej odsłony rezultatem 6:3.

W drugim secie jeszcze szybciej, bo już w trzecim gemie, Polak wypracował sobie prowadzenie z przewagą przełamania. Tenisista z Wrocławia kontynuował pewną grę przy własnym podaniu, a na dodatek wypracował sobie szanse na podwójne przełamanie i wykorzystał jedną z nich, tym samym zapisując na swoje konto także drugą partię.

O finał Dubai Duty Free Tennis Championships Hurkacz zagra z Andriejem Rublowem. Rosjanin pokonał dzisiaj w trzech setach Mackenziego McDonalda.


Wyniki

Ćwierćfinał singla:

Hubert Hurkacz (Polska, 5) – Jannik Sinner (Włochy, 4) 6:3, 6:3

Pau. Niespodzianka w polskim meczu

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: Pekao Open Szczecin

W czwartek o półfinał gry podwójnej w challengerze Terega Open z pulą nagród 90 280 euro rywalizowały ze sobą dwa polskie duety. Karol Drzewiecki i Kacper Żuk w trzech setach pokonali rozstawionych z numerem 3 Szymona Walkówa i Jana Zielińskiego.

Wyżej sklasyfikowany z duetów wypracował sobie trzy okazje na przełamanie już w trzecim gemie, ale żadnej z nich nie wykorzystał. Później obie pary pewnie wygrywały własnego gemy serwisowe. Walków i Zieliński po raz pierwszy przed stratą podania musieli się bronić dopiero w dziewiątym gemie, ale zrobili to nieskutecznie. 25-latek z Warszawy przy „breakpoincie” popełnił podwójny błąd serwisowy i po zmianie stron Drzewiecki i Żuk objęli prowadzenie w meczu.

W drugiej partii żaden z duetów nie był w stanie zdobyć przełamania i do rozstrzygnięcia konieczny okazał się tie-break. W tej dodatkowej rozgrywce lepsi okazali się tenisiści rozstawieni z numerem 3, którzy wyrównali stan rywalizacji.

O losach meczu zadecydował mistrzowski tie-break. Drzewiecki i Żuk szybko odskoczyli w nim na 7:1. Wypracowanej przewagi już nie wypuścili z rąk i po godzinie i 25 minutach gry mogli cieszyć się ze zwycięstwa.


Wyniki

Ćwierćfinał debla

K. Drzewiecki, K. Żuk (Polska) – Sz. Walków, J. Zieliński (Polska, 3) 6:4 6:7(4) 10:3

Acapulco. Najlepszy początek sezonu w karierze Nadala

/ Dominika Opala , źródło: www.atp.com /własne, foto: AFP

Rafael Nadal awansował do ćwierćfinału Abierto Mexicano 2022, wygrywając dwunasty mecz z rzędu. Hiszpan cały czas jest niepokonany w tym roku, a więc oznacza to, że notuje najlepszy start sezonu w karierze. Bez problemów swoje pojedynki wygrali też Daniił Miedwiediew i Stefanos Tsitsipas. Grek potrzebował do tego zaledwie 47 minut!

Kolejny dzień, kolejny historyczny występ Rafaela Nadala. Tym razem Hiszpan pobił własny rekord i zanotował najlepszy początek sezonu w karierze. „Rafa” łatwo poradził sobie w drugiej rundzie ze Stefanem Kozlovem, tracąc tylko trzy gemy. Było to dwunaste zwycięstwo 35-latka z Majorki w tym roku. Jego bilans wynosi więc 12-0. Do tej pory najlepszym początkiem sezonu był ten w 2014 roku. Wówczas Nadal zanotował serię jedenastu wygranych pojedynków.

W ćwierćfinale Hiszpan zmierzy się z Tommym Paulem, który po zaciętym, prawie trzygodzinnym spotkaniu, pokonał Duszana Lajovicia. Będzie to pierwsze starcie Nadala i Paula w karierze.

Tempa nie zwalnia też Daniił Miedwiediew. W środę Rosjanin spędził na korcie 63 minuty i nie dał szans Pablo Andujarowi. Hiszpan nie grał źle, ale moskwianin był zwyczajnie nie do zatrzymania i podobnie, jak Nadal, stracił tylko trzy gemy. Już w półfinale może dojść do powtórki finału z Melbourne: Miedwiediew kontra Nadal. Tenisiści ci muszą wygrać po jeszcze jednym meczu. Rywalem wicelidera rankingu w ćwierćfinale będzie Yoshihito Nishioka, który sprawił największą niespodziankę w trzecim dniu turnieju. Japończyk wyeliminował rozstawionego z „siódemką” Taylora Fritza w trzech setach.

Nadal i Miedwiediew szybko odprawili swoich środowych przeciwników, ale w tempie ekspresowym zrobił to Stefanos Tsitsipas. Grek w zaledwie 47 minut pokonał J.J. Wolfa, wygrywając 6:1, 6:0. Kolejnym rywalem ateńczyka będzie Marcos Giron, który okazał się lepszy od Pabo Carreno Busty. Czwartą parę ćwierćfinałową utworzyli Peter Gojowczyk i Cameron Norrie.


Wyniki

Druga runda singla:

Daniił Miedwiediew (Rosja, 1) – Pablo Andujar (Hiszpania, PR) 6:1, 6:2

Peter Gojowczyk (Niemcy, LL) – Alexander Zverev (Niemcy, 2) walkower

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 3) – J.J. Wolf (USA, Q) 6:1, 6:0

Rafael Nadal (Hiszpania, 4) – Stefan Kozlov (USA, LL) 6:0, 6:3

Cameron Norrie (Wielka Brytania, 6) – John Isner (USA) 6:7(2), 6:3, 6:4

Yoshihito Nishioka (Japonia, Q) – Taylor Fritz (USA, 7) 3:6, 6:4, 6:2

Marcos Giron (USA) – Pablo Carreno Busta (Hiszpania, 8) 6:7(7), 6:4, 7:6(4)

Tommy Paul (USA) – Duszan Lajović (Serbia) 7:6(6), 2:6, 7:6