Nie-kalendarzowy Wielki Szlem na horyzoncie

/ Anna Niemiec , źródło: tennis.com, foto: AFP

Przez większość sezonu tenisowego uwaga kibiców koncentruje się na rywalizacji singlistów. Podczas zbliżającego się Australian Open warto będzie również śledzić rywalizację w grze mieszanej. Przed szansą na historyczne osiągnięcie stanie Desirae Krawczyk. 

Reprezentantka Stanów Zjednoczonych w 2021 roku roku świetnie spisywała się w imprezach wielkoszlemowych w grze mieszanej. Razem z Joe Salisbury’em zwyciężyła w Roland Garros i Wimbledonie, a w parze z Nealem Skupskim triumfowała w US Open. Jeśli uda jej się powtórzyć to osiągnięcie również w Melbourne, zdobędzie nie-kalendarzowego Wielkiego Szlema w tej konkurencji.  

Córka Polaka i Filipinki jest jedną z tych tenisistek, która bardzo szybko zdecydowała, że będzie się specjalizować w grze podwójnej. – Gdy grasz drużynowo ze swoimi przyjaciółmi, zawsze dobrze się bawisz – stwierdziła Amerykanka, gdy zapytano ją dlaczego, tak dobrze radzi sobie w zespołowych konkurencjach. – W mikście jest trochę inaczej, bo masz po swojej stronie faceta z potężnym serwisem, dzięki któremu możesz dominować przy siatce. Jestem pewna, że sukcesy w grze mieszanej przełożą się również na lepszą grę w deblu. 

Do turnieju gry podwójnej w Australian Open Desirae Krawczyk zgłosiła się z Bethanie Mattek-Sands. Lista zgłoszeń do turnieju gry mieszanej nie została jeszcze opublikowana.