Minister sportu Australii odpowiada Dżokoviciowi
Nie mieć końca wydaje się wymiana zdań między władzami Australii a przeciwnikami przepisów, jakie zostały wprowadzone na Antypodach w kontekście rozpoczynającego się 1 stycznia sezonu. Po tym jak zasady szantażem nazwał Srdjan Dżoković, na te słowa odpowiedział minister sportu Australii.
Przed kilkoma dniami ojciec lidera rankingu ATP udzielił wywiadu serbskiej telewizji. Stawianie sprawy dotyczącej szczepień w sposób, jaki to czynią obecnie Australijczycy, nazwał szantażem. Powiedział również, że wielce prawdopodobne jest, że najlepszego obecnie tenisisty i obrońcy tytułu nie zobaczymy w drugiej połowie stycznia w Melbourne. Na te słowa postanowił zareagować MartinPakula.
– Jeśli jesteś zagranicznym tenisistą bądź sportowcem uprawiającym inną dyscyplinę, chodzi o twoją odpowiedzialność wobec lokalnej społeczność, pośród której jesteś mile widziany. I dlatego prosimy, by międzynarodowe gwiazdy tenisa przestrzegały tych samych wymagań, co mieszkańcy Wiktorii. Nie chodzi o szantaż, ale o pewność, że miejscowa społeczność jest chroniona – odniósł się do sytuacji w rozmowie z Fox Sports minister sportu Australii.
Mimo tego, że obecnie wiele wskazuje na brak dziewięciokrotnego mistrza Australian Open podczas nadchodzącej edycji, Martin Pakula wyraził nadzieje, że lider rankingu jednak podda się szczepieniu i przybędzie na turniej, który zaplanowano w dniach 17-30 stycznia.
– Chcę jasno powiedzieć, że naprawdę mam nadzieję, iż Novak Djoković zostanie zaszczepiony i zagra w Australian Open. Ale, jeśli zdecyduje się tego nie robić, to jego sprawa – skomentował możliwość występu obrońcy tytułu szef australijskiego sportu.