Martina Navratilova z kłopotami zdrowotnymi

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Nowotwór piersi i gardła to diagnoza jaką usłyszała Martina Navratilova. To nie pierwszy raz kiedy wielokrotna mistrzyni wielkoszlemowa i była liderka rankingu WTA zmaga się z nowotworem.

W 2010 tenisowe środowisko obiegła informacja, że urodzona w Czechach amerykańska tenisistka zmaga się z rakiem piersi. Ostatecznie Navratilovej udało się pokonać nowotwór. Blisko trzynaście lat później urodzona za naszą południową granicą była tenisistka ponownie podzieliła się smutnymi informacjami.

– To podwójne uderzenie jest poważne, ale wciąż możliwe do naprawienia. Liczę na korzystny wynik. Będzie śmierdziało przez jakiś czas, ale będę walczył ze wszystkimi, co mam – możemy przeczytać w oświadczeniu opublikowanym przez Navratilovą w mediach społecznościowych.

Pierwsze niepokojące wieści u byłej mistrzyni pojawiły się podczas kończącego ubiegłoroczny sezon WTA Finals w Fort Worth, gdy wykryto u Amerykanki powiększone węzły chłonne. Przeprowadzone badania wykazały nowotwór gardła w stadium 1 oraz nowotwór piersi także w stadium 1. Dobrą wiadomością w tym przypadku jest fakt, że ten nowotwór jest jednym z najłatwiej uleczalnych.