Australian Open. Nadal rozpoczął obronę tytułu!

/ Jakub Ślotała , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

Rafael Nadal zwyciężył w pierwszym meczu na drodze po obronę tytułu w Melbourne. Hiszpan pokonał Jacka Drapera z Wielkiej Brytanii 7:5, 2:6, 6:4, 6:1. Do grona zwycięzców dołączyli również inni liderzy.

Przewidywania Tima Henmana, który zwiastował kłopoty Nadala w meczu z Draperem częściowo się sprawdziły. Obrońca tytuł wygrał, ale po ciężkiej, niemal czterogodzinnej batalii. Pretendent postawił wymagające warunki, momentami nawet dominował, ale ostatecznie to Nadal wygrywał kluczowe momenty. Najlepiej intensywność spotkania obrazuje poniższa wymiana!

Pierwszego oraz trzeciego seta Hiszpan rozstrzygał dopiero w końcowej fazie. Wszystko za sprawą przełamań odpowiednio w dwunastym oraz dziesiątym gemie. Czwarty set zapowiadał się nie mniej emocjonująco. Zacięta walka o pierwszego gema przy serwisie Drapera, którą wygrał ten młodszy zwiastowała ciąg dalszy wielkich emocji. Nic takiego nie miało jednak miejsca. Trudy spotkania dawały się we znaki Brytyjczykowi, który nie wygrał już żadnej partii do końca meczu. Aprobaty dla swojego rywala nie krył po meczu Nadal.

W pierwszej rundzie grałem z jednym z najtrudniejszych rywali, będąc rozstawionym. Jest młody, ma moc i myślę, że ma przed sobą wielką przyszłość. Zobaczymy go grającego tutaj przez wiele lat, z bardzo dobrymi wynikami. – komplementował Hiszpan.

Nadal skomentował także swój występ w perspektywie ostatnich miesięcy – Jeśli spojrzymy na dzisiejszy mecz z perspektywy wszystkiego, przez co przeszedłem w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, to był bardzo pozytywny początek. 

Nie zabrakło również odniesienia do kolejnych wyzwań – Wiem, że to mój 19. sezon w zawodowym Tourze. Jestem bardzo podekscytowany tym nowym początkiem, po prostu bardzo szczęśliwy, że wróciłem na Rod Laver Arena ze zwycięstwem, którego potrzebowałem. Ostatnie kilka miesięcy nie było dla mnie łatwe, ale mam nadzieję, że to zwycięstwo mi pomoże.

Rywale Nadala pozostają w grze

Pozostali gracze z czołówki również nie próżnowali. W kolejnej rundzie są już Stefanos Tsitsipas, Felix Auger-Aliassime, Cameron Norrie, Frances Tiafoe oraz zeszłoroczny finalista, Daniił Miedwiediew. Ten ostatni wręcz zdemolował swojego rywala – Marcosa Girona. Amerykanin w całym meczu wygrał zaledwie trzy gemy.

Do kolejnej rundy nie awansował z kolei Stan Wawrinka. O ile popularnego „Stanimala” nie można zaliczać do grona faworytów, to nadal jeden z tych zawodników, których warto oglądać, kiedy jeszcze grają. Szwajcar miał wymagającego rywala w osobie Alexa Molczana, który ostatecznie wygrał w pięciu setach 6:7(3), 6:3, 1:6, 7:6(2), 6:4.

W kolejnym dniu zobaczymy na kortach kolejnych faworytów. Zagrają m. in. Holger Rune, Casper Ruud oraz powracający do Australii Novak Dżoković. Ciekawie zapowiadają się także pojedynki Rublow vs Thiem oraz Berrettini vs Murray.


Wyniki

Pierwsza runda singla mężczyzn:

Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Jack Draper (Wielka Brytania) 7:5, 2:6, 6:4, 6:1
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 3) – Quentin Halys (Francja) 6:3, 6:4, 7:6(6)
Daniił Miedwiediew (7) – Marcos Giron (USA) 6:0, 6:1, 6:2
Felix Auger-Aliassime (Kanada, 9) – Vasek Pospisil (Kanada) 1:6. 7:6(4), 7:6(3), 6:3
Cameron Norrie (Wielka Brytania, 11) – Luca Van Assche (Francja, WC) 7:6(3), 6:0, 6:3
Frances Tiafoe (USA, 19) – Daniel Altmaier (Niemcy) 6:3, 6:3, 6:7(5), 7:6(6)
Jiri Lehecka (Czechy) – Borna Czorić (Chorwacja, 21) 6:3, 6:3, 6:3
Taro Daniel (Japonia) – Ernesto Escobedo (USA, Q) 7:5, 6:2, 3:6, 6:3
Christopher Eubanks (USA, WC) – Soonwoo Kwon (Korea Południowa) 6:3. 6:7(1). 6:3, 4:6, 6:4
Marton Fucsovics (Węgry) – Federico Coria 4:6, 7:5, 2:6, 7:6(6), 6:2
Jason Kubler (Australia, WC) – Sebastian Baez (Argentyna) 6:4, 6:4, 6:4
Mackenzie McDonald (USA) – Brandon Nakashima (USA) 7:6(5), 7:6(1), 1:6, 6:7(10), 6:4
Lorenzo Sonego (Włochy) – Nuno Borges (Portugalia) 7:6(4), 6:3, 6:7(6), 6:1
Yosuke Watanuki (Japonia) – Arthur Rinderknech (Francja) 6:3, 6:3, 6:2