Iga Świątek komentuje saudyjską ofertę połączenia WTA i ATP

/ Bartosz Wojsław , źródło: https://www.tennisworldusa.org/tennis/news/WTA_Tennis/144001/iga-swiatek-addresses-mega-offer-that-saudi-arabia-reportedly-made-to-atp-wta/, foto: AFP

Na konferencji prasowej przed turniejem WTA w Stuttgarcie Iga Świątek dyplomatycznie odniosła się do informacji na temat oferty połączenia rozgrywek WTA i ATP złożonej przez saudyjski fundusz inwestycyjny.

Zgodnie z informacjami medialnymi, które ukazały się ponad miesiąc temu, saudyjski Fundusz Inwestycji Publicznych złożył federacjom WTA i ATP ofertę połączenia cyklów za cenę dwóch miliardów euro. Każda z organizacji miałaby otrzymać po jednym miliardzie. W ten sposób powstałby nowy podmiot komercyjny, który odgrywałby kluczową rolę w świecie tenisa. Jak poinformował brytyjski dziennik „The Telegraph”, Saudyjczycy wyznaczyli 90-dniowy termin na przyjęcie oferty.

Podczas konferencji prasowej przed turniejem WTA w Stuttgarcie do tego tematu odniosła się liderka rankingu WTA Iga Świątek. Polka dyplomatycznie powiedziała:

Szczerze mówiąc, odnosząc się do takich ofert, zawsze czekam na oficjalną decyzję. Jako zawodniczki nie mamy no to większego wpływu. Myślę, że to WTA i ATP muszą podjąć decyzję tak, żebyśmy wszyscy wiedzieli, na czym stoimy.

Z pewnością gra się zmienia. Ma to wpływ na różne decyzje. Ale mam nadzieję, że ten wpływ będzie pozytywny pod względem zachodzących zmian. Podczas wielu spotkań WTA powiedziało nam, że jednym z celów jest wprowadzenie pewnych zmian. Zobaczymy, jak to się potoczy – dodała polska tenisistka.

Byłby to kolejny krok, jaki Arabia Saudyjska planuje postawić w procesie ekspansji tego kraju w świecie sportu. 4 kwietnia oficjalnie ogłoszona została umowa, na mocy której przez trzy najbliższe lata turniej WTA Finals będzie odbywał się w Rijadzie. Do tej pory kontrolowany przez saudyjskie władze Publiczny Fundusz Inwestycyjny zainwestował swój kapitał między innymi w Profesjonalną Federację Golfa czy klub piłkarski Newcastle United. Poza tym Saudyjczycy organizują też coroczny wyścig Formuły 1, a także często goszczą najważniejsze pojedynki pięściarskie.

Zgodnie z informacjami medialnymi, czołową rolę w nowym tenisowym tworze miałby pełnić Andrea Gaudenzi, obecny szef ATP, który jest w dobrej komitywie z władzami Arabii Saudyjskiej. Z kolei na drugim biegunie znajduje się Craig Tilley, dyrektor wielkoszlemowego Australian Open i federacji Tennis Australia, który ponoć mocno protestuje przeciwko planom Saudyjczyków. Jeśli oferta zostanie przyjęta, sezon będzie zaczynał się turniejem WTA i ATP rangi Masters 1000 w Rijadzie na początku stycznia. Ostateczne decyzje co do oferty szejków mają zapaść w maju.