US Open. Wielki comeback Hurkacza!

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne, foto: AFP

Hubert Hurkacz przegrywał już 0-2 w setach, lecz zdołał odwrócić losy pojedynku pierwszej rundy US Open 2023 i to nasz tenisista zameldował się w drugiej rundzie. Rywalem Polaka był Szwajcar Marc-Andrea Huesler.

Pomimo że to Hurkacz był uważany za zdecydowanego faworyta tego meczu, wydarzenia na korcie zwiastowały inne zakończenie. W pierwszym secie Huesler już na początku uzyskał przewagę, której nie oddał do końca tej odsłony meczu. W drugiej partii natomiast obaj tenisiści zgodnie wygrywali swoje gemy serwisowe, aczkolwiek w końcówce to Szwajcar przełamał Polaka i zarazem podwyższył prowadzenie 2-0.

Sytuacja Hurkacza stała się bardzo trudna, lecz wciąż niebeznadziejna. Wielkie powroty na turniejach wielkoszlemowych zdarzają się wyjątkowo często i fani wrocławianina z pewnością liczyli na takie rozstrzygnięcie. Trzeci set jednak tego nie zapowiadał. Huesler prowadził 5:4, a co więcej czekał na niego gem serwisowy. Szwajcar nie zdołał zakończyć meczu. Co więcej, przegrał tego gema do zera.

To był prawdopodonie moment zwrotny tego pojedynku. Hurkacz doprowadził w tej partii do tie-breka, w którym nie oddał przeciwnikowi ani jednego punktu. W czwartym secie Polak grał coraz lepiej przy serwisie rywala, dzięki czemu uzyskał podwójne przełamanie. To oznaczało, że o losach meczu zadecydowała decydująca, piąta partia.

W niej Hurkacz całkowicie zdominował przeciwnika, od początku przejmując pełną kontrolę nad wydarzeniami na korcie. Najlepszy polski tenisista zwyciężył więc 4:6, 5:7, 7:6(0), 6:3, 6:1, mimo że po dwóch setach (a nawet jeszcze w trzecim) wydawało się to odległym scenariuszem. Ten comeback zapewnił 26-latkowi miejsce w drugiej rundzie US Open 2023. Następnym przeciwnikiem Hubiego będzie Brytyjczyk Jack Draper, który bez większych problemów ograł Radu Albota 6:1, 6:4, 6:3.


Wyniki

Pierwsza runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska, 17) – Marc-Andrea Huesler (Szwajcaria) 4:6, 5:7, 7:6(0), 6:3, 6:1

US Open. Silna reprezentacja mam w akcji

/ Mikołaj Marcinowski , źródło: tennis.com, tennis explorer, wta, foto: AFP

US Open nabiera rozpędu – rywalizacja Pań i Panów już zdążyła zagwarantować kibicom tenis na najwyższym poziomie. Poza aspektem sportowym wielkie szlemy często kryją też jednak ludzkie i rodzinne historie. Portal tennis.com przygotował wyjątkową listę zawodniczek. Chodzi o 10 ze 128 tenisistek startujących w US Open, które doczekały się potomstwa.

Victoria Azarenka (WTA #18)

Pierwszą tenisistką w zestawieniu grających mam jest notowana najwyżej w rankingu WTA, Białorusinka Victoria Azarenka.  Leo – syn osiemnastej rakiety świata, urodził się w 2016 roku. Cztery lata później, Azarenka dotarła do finału US Open. Ostatnim sukcesem tenisistki w turniejach wielkoszlemowych jest zwycięstwo w Australian Open w 2013 roku.

Elina Switolina (WTA #26)

Dwudziestoośmioletnia Ukrainka związana z Gaelem Monfilsem urodziła swoją córkę, Skai, w październiku ubiegłego roku, a już w bieżącym roku dotarła do ćwierćfinału Rollanda Garrosa i półfinału Wimbledonu.

Tatjana Maria (WTA #47)

Niemiecka tenisistka urodzona w 1987 roku doczekała się dwóch córeczek – Charlotte (2013) i Cecilii (2021). W 2022 roku Niemka dotarła do półfinału Wimbledonu.

Caroline Wozniacki (WTA #623)

Duńska tenisistka polskiego pochodzenia ostatni wielki szlem wygrała w 2018 roku, kiedy w finale Australian Open pokonała Simonę Halep. W 2021 roku na świat przyszła jej córeczka, Olivia, a ponad rok później, syn James.

Yanina Wickmayer (WTA #85)

Yanina Wickmayer ma 33 lata, a jej najlepszym wynikiem w wielkim szlemie jest półfinał US Open w 2009 roku. W 2021 roku Wickmayer urodziła córeczkę, Luanę.

Taylor Townsend (WTA #132)

Amerykańska tenisistka jeszcze nie zdążyła zapisać się w historii fazy finałowej żadnego z wielkich szlemów, choć w 2019 roku dotarła do 1/16 US Open. Podczas turniejów wspiera ją synek urodzony w 2021 roku – Adyn Aubrey Johnson.

Wiera Zwonariowa (WTA #677)

Rosyjska tenisistka dwukrotnie walczyła o zwycięstwo w wielkich szlemach. Chodzi o finały US Open i Wimbledonu w 2010 roku. W 2016 roku na świat przyszła jej córeczka Evelina. Pierwszą rywalką Zwonariowej w tegorocznym US Open będzie inna z mam – Yanina Wickmayer.

Barbora Strycova (WTA #430)

Pochodząca z Czech Strycova doczekała się syna Vincenta w 2021 roku. Podczas US Open będzie walczyła o poprawienie wyniku z 2019 roku, gdy dotarła do półfinału Wimbledonu.

Patricia Maria Tig (WTA #700)

Rumuńska tenisistka w 2018 roku urodziła córeczkę, Sofię. Jej najlepszym wynikiem w rywalizacji wielkoszlemowej jest 1/32 Rolanda Garrosa.

Margarita Bietowa (WTA #1022)

Ulubionym turniejem Rosjanki Margarity Bietowej jest Australian Open i to tam dotarła najdalej – do 1/16 finału. Udział w US Open dwukrotnie kończyła na 1/64 finału – w 2020 i 2019 roku. Ma syna Daniiła, który urodził się w 2021 roku.

US Open. Pewne zwycięstwa Miedwiediewa i Zvereva; Dimitrow wraca z dalekiej podróży

/ Kacper Roguski , źródło: własne, foto: AFP

Swoje spotkania w spokojny sposób wygrali jedni z większych faworytów turnieju, czyli Daniił Miedwiediew oraz Alexander Zverev. Z US Open w początkowej fazie pożegnali się jednak rozstawieni zawodnicy. Wśród nich jest Karen Chaczanow. Wielki powrót zaliczył Grigor Dimitrow. Bułgar obronił piłki meczowe.

Znakomicie w turniej wszedł jeden z największych faworytów do wygrania całego US Open, czyli Daniił Miedwiediew. Rosjanin w meczu z Attilą Balazsem przegrał ledwie dwa gemy. Trzeci tenisista świata kontrolował mecz od początku do końca rozgrywając zapewne jeden z najbardziej jednostronnych pojedynków pierwszej rundy. Miedwiediew na pewno traktuje ten turniej jako kolejną okazje do udowodnienia, że może rywalizować o zwycięstwa w turniejach z Alcarazem i Dżokoviciem. W Cincinatti i Toronto Rosjanin wypadł nieprzekonywująco odpadając w ćwierćfinale i trzeciej rundzie. W kolejnym spotkaniu Miedwiediew zmierzy się z Christopherem O’Connellem, który pokonał Maxa Purcella 3:1. Młodszy z Australijczyków dobrze wypadł w turniejach w Cincinatti, ale zwycięstwo w meczu otwarcia US Open należało do 29-latka z Sydney, który powalczy z Rosjaninem o swój najlepszy wynik w karierze na kortach w Nowym Jorku.

Bez większych problemów przebiegły także mecze tenisistów zlokalizowanych w drugiej dziesiątce rankingu ATP. Zverev i Norrie sumarycznie przegrali jednego gema przy swoim serwisie. Mecz 12. tenisisty świata z Vukiciem był tym bardziej wyrównanym, ale i tak Niemiec nie miał problemów z pokonaniem rywala. Były finalista US Open jest na drodze do odbudowy swojego rankingu. Po półfinale tegorocznego Roland Garros i trzeciej rundzie Wimbledonu Zverev gra kolejny turniej w którym nie broni punktów. Dobra postawa w Stanach Zjednoczonych premiowałaby Niemca awansem do czołowej dziesiątki rankingu. Półfinalista Cincinatti Open 2023 w kolejnej rundzie zagra z rywalem z podobnej półki, którym będzie jego rodak Daniel Altmaier. Młodszy z Niemców pokonał tenisistę z drugiej setki rankingu – Constantine’a Lestienne’a w czterech setach.

Swój mecz przegrał ćwierćfinalista Roland Garros 2023, czyli Karen Chaczanow. Rosjanin został pokonany przez Michaela Mmoha 0:3 i pożegnał się z US Open na poziomie pierwszej rundy. Chaczanow po zakończeniu Rolanda Garrosa miał kontuzje pleców, która spowodowała wycofanie się przez niego z Wimbledonu, a także z dwóch turniejów ATP Masters 1000 w Kanadzie i USA.

Dwa spotkania zakończyły się pięciosetówkami. Swój mecz 2:3 przegrał Tallon Griekspoor z Arthurem Filsem. Pomiędzy Wimbledonem, a US Open obaj tenisiści zarejestrowali swoją obecność w tourze dobrą postawą w turniejach rangi ATP 500. Francuz doszedł do półfinału w Hamburgu, a Holender zagrał w finale w Waszyngtonie przegrywając z Danielem Evansem. Sam mecz był sinusoidą i układał się w różny sposób dla obu tenisistów. Ostatecznie Fils wyciągnął spotkanie ze stanu 1:2 i pokonał rozstawionego przeciwnika awansując do drugiej rundy Wielkiego Szlema po raz pierwszy w karierze. Utalentowany 19-latek z Francji zagra o trzecią fazę turnieju z Matteo Arnaldim.

W pięciu setach mecz przegrał Alex Molczan z faworyzowanym i wyżej usytuowanym w rankingu Grigorem Dimitrowem. Słowak pierwsze dwa sety świetnie rozgrywał w decydujących momentach co zaowocowało dwoma wygranymi tiebreakami. Trzeci i czwarty set to dużo lepsza postawa Bułgara, który znalazł sposób na serwis 115. rakiety świata. Powrót ze stanu 0:2 do 2:2 nie dał jednak ostatecznie zwycięstwa Dimitrowowi, ponieważ w decydującym secie znowu dał o sobie znać Molczan, który serwował na wygranie meczu. W kluczowym momencie gema przy stanie 30:30 Słowak doznał po upadku skurczu uda, ale po przerwie medycznej grał dalej. O zwycięzcy spotkania decydował super tiebreak w którym lepiej zaczął Bułgar od prowadzenia 2:0, które po kapitalnym okresie gry Molczana zamieniło się na wynik 4:2 dla Słowaka. Dalsza część super tiebreaka była bardziej wyrównana. Obaj tenisiści zmieniali się na prowadzeniu. Ostatecznie piątą partię w super tiebreaku wygrał Dimitrow 11:9 wracając ze stanu 7:9.


Wyniki

Pierwsza runda singla:

Daniił Miedwiediew (3) – Attila Balazs (Węgry) 6:1 6:1 6:0

Andriej Rublow (8) – Arthur Cazaux (Francja) 6:4 7:6(5) 6:1

Michael Mmoh (Stany Zjednoczone) – Karen Chaczanow (11) 6:2 6:4 6:2

Alexander Zverev (Niemcy, 12) – Aleksandar Vukic (Australia) 6:4 6:4 6:4

Cameron Norrie (Wielka Brytania, 16) – Aleksandr Szewczenko 6:3 6:2 6:2

Grigor Dimitrow (Bułgaria, 19) – Alex Molczan (Słowacja) 6:7(9) 6:7(5) 6:1 7:5 7:6(9)

Nicolas Jarry (Chile, 23) – Luca van Assche (Francja) 6:3 3:6 6:2 7:6(3)

Arthur Fils (Francja) – Tallon Griekspoor (Holandia, 24) 4:6 6:3 5:7 6:4 7:5

Sebastian Baez (Argentyna) – Borna Czorić (Chorwacja, 27) 7:5 7:5 6:1

Mattia Berrettini (Włochy) – Ugo Humbert (Francja, 29) 6:4 6:2 6:2

Felipe Meligani Alves (Brazylia) – James Duchkworth (Australia) 6:4 7:6(11) 6:3

Christopher O’Connell (Australia) – Max Purcell (Australia) 6:4 6:3 3:6 7:6(5)

Arthur Rinderknech (Francja) – Diego Schwartzman (Argentyna) 6:3 6:4 6:2

Matteo Arnaldi (Włochy) – Jason Kubler (Australia) 6:3 1:0 krecz Kublera

Alex Michelsen (Stany Zjednoczone) – Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania) 6:4 6:3 6:4

Daniel Altmaier (Niemcy) – Constant Lestienne (Francja) 6:7(5) 6:3 6:1 6:2

Yu-hsiou Hsu (Tajwan) – Thanasi Kokkinakis (Australia) 6:3 6:4 3:6 6:3

Andy Murray (Wielka Brytania) – Corentin Moutet (Francja) 6:2 7:5 6:3

Botic Van de Zandschulp (Holandia) – Jordan Thompson (Australia) 6:3 krecz Thompsona

John Isner (Stany Zjednoczone) – Facundo Diaz Acosta (Argentyna) 6:4 6:3 7:6(1)