Tokio: zaskakująca porażka Kvitovej

/ Krzysztof Domaradzki , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

Petra Kvitova już na 2. rundzie zakończyła udział w turnieju w Tokio. Czeszka nie sprostała Chorwatce Petrze Martić, przegrywając 4:6, 4:6. Blisko porażki była także Maria Szarapowa, która po zaciętej walce uporała się z Heather Watson.

Porażka Kvitovej jest największą niespodzianką turnieju Toray Pan Pacific Open. Ubiegłoroczna zwyciężczyni Wimbledonu nie sprostała zajmującej 73. miejsce w rankingu WTA Tour Chorwatce, która w dodatku w ostatnim czasie zmagała się z problemami zdrowotnymi. Niepewna swojej dyspozycji Martić w ostatniej chwili zdecydowała się na start w Tokio. W 1. rundzie pokonała Andreę Petkovic, a w następnym meczu osiągnęła największe zwycięstwo w karierze, eliminując 5. rakietę świata Kvitovą.

Po raz pierwszy zawodniczkę z czołowej dziesiątki rankingu pokonałam podczas Roland Garrosa, ale to zwycięstwo jest jeszcze większe – przyznała po meczu Chorwatka. – Jestem niezwykle szczęśliwa z tej wygranej.

Dla Kvitovej nie jest to pierwsza bolesna porażka w tym sezonie. Czeszka ubiegły rok zakończyła na 2. miejscu w zestawieniu WTA Tour, ale od kilku miesięcy sukcesywnie osuwa się na coraz niższe lokaty. Porażka z Martić może ją kosztować kolejny spadek, albowiem w zeszłym roku dotarła w Tokio do półfinału, co oznacza, że straci wiele punktów rankingowych.

Bliska sprawienia sensacji była Heather Watson. Brytyjka, która z ostatnimi trzema turniejami żegnała się już po jednym pojedynku, tym razem zaprezentowała się ze świetnej strony w starciu z Marią Szarapową. Watson wygrała pierwszego seta w tiebreaku, a w drugim długo stawiała opór faworyzowanej Rosjance. Ostatecznie jednak faworytka wykaraskała się z opresji, wygrała 6:7(7), 6:3, 6:4 i awansowała do kolejnej rundy turnieju.

Najmniejszych kłopotów z awansem nie miała natomiast Wiktoria Azarenka. Białorusinka w ekspresowym tempie uporała się z Tamirą Paszek, zwyciężając 6:1, 6:1. Triumfatorka tegorocznego Australian Open jest coraz bliżej zapewnienia sobie pierwszego miejsca w rankingu na koniec sezonu, a zważywszy na jej formę z ostatnich tygodni, wydaje się, że żadna z tenisistek nie jest w stanie jej w tym przeszkodzić, szczególnie że Serena Williams, która wygrała 2 ostatnie turnieje wielkoszlemowe i zdobyła złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, do Tokio nie przyjechała.

Mecze 2. rundy pewnie wygrały ponadto m.in. Angelique Kerber, Sara Errani, Na Li, a także siostry Radwańskie.


Wyniki

Druga runda singla:
Urszula Radwańska (Polska) – Ana Ivanović (Serbia, 14) 3:6, 4:6, 6:2
Agnieszka Radwańska (Polska, 3) – Jelena Janković (Serbia) 6:2, 7:5

Wiktoria Azarenka (Białoruś, 1) – Tamira Paszek (Austria) 6:1, 6:1
Roberta Vinci (Włochy, 14) – Pauline Parmeniter (Francja, Q) 6:3, 6:1
Angelique Kerber (Niemcy, 5) – Ayumi Morita (Japonia, WC) 6:3, 6:4
Jamie Hampton (USA, Q) – Kaia Kanepi (Estonia, 15) 5:7, 6:2, 6:3
Caroline Wozniacki (Dania, 10) – Daniela Hantuchova (Słowacja)
Na Li (Chiny, 7) – Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja) 7:5, 4:6, 6:2
Sara Errani (Włochy, 6) – Johanna Larsson (Szwecja, Q) 6:3, 7:6(1)
Marion Bartoli (Francja, 9) – Julia Goerges (Niemcy) 6:2, 7:5
Nadia Pietrowa (Francja, 17) – Simona Halep (Rumunia) 7:6(4), 6:0
Petra Martić (Chorwacja) – Petra Kvitova (Czechy, 4) 6:4, 6:4
Samantha Stosur (Australia, 8) – Francesca Schiavone (Włochy) 4:6, 6:2, 7:5
Dominika Cibulkova (Słowacja, 12) – Jie Zheng (Chiny) 6:0, 6:3
Maria Szarapowa (Rosja, 2) – Heather Watson (Wielka Brytania, Q) 6:7(7), 6:3, 6:4

Pierwsza runda debla:
K. Srebotnik, J. Zheng (Słowenia, Chiny. 3) – C. Dellacqua, K. Jans-Ignacik (Australia, Polska) 6:4, 6:2
S. Lisicki, L. Raymond (Niemcy, USA) – M. Niculescu, A. Rosolska (Rumunia, Polska) 6:3, 6:1

J. Goerges, B. Zahlavova Strycova (Niemcy, Czechy) – C. Chuang, K. Date-Krumm (Tajwan, Japonia) 6:1, 5:7, 10-5
S. Hsieh, A. Medinga Garrigues (Tajwan, Hiszpania) – N. Grandin, V. Uhlirova (RPA, Czechy) 6:0, 6:3
R. Kops-Jones, A. Spears (USA) – J. Husarova, G. Woskobojewa (Słowacja, Kazachstan) 7:6(4), 6:3