Paryż. Zieliński i Nys po horrorze awansowali do drugiej rundy!
Jan Zieliński i Hugo Nys wygrali z Nathanielem Lammonsem i Jacksonem Withrow i awansowali do drugiej rundy turnieju ATP 1000 w Paryżu. Rywalami Polaka i Monakijczyka będą teraz Kevin Krawietz i Tim Putz rozstawieni z „7″.
Polak i jego partner grali dotychczas z duetem amerykańskim dwa razy i tych pojedynków nie wspominają najlepiej. Oba mecze miały miejsce w ubiegłym roku. W challengerze w Phoenix Amerykanie wygrali po super tie-breaku, a w Winston-Salem nie oddali Zielińskiemu i Nysowi seta, chociaż sam mecz był zacięty. Lammons i Withrow wygrali w tym roku turnieje w Hertogenbosch, Atlancie, Waszyngtonie i Winston-Salem. Ponadto wielokrotnie grali w ćwierć- i półfinałach turniejów ATP oraz dotarli do półfinału US Open.
Zieliński i Nys dotarli do ćwierćfinału Australian Open, wygrali turniej w Acapulco i grali w finale w Barcelonie. Druga połowa sezonu jest niestety dla polsko-monakijskiej pary słabsza. Na ten moment Amerykanie wydawali się parą równiejszą, ale wiadomo, że rzeczywistość weryfikują wydarzenia na korcie. W pierwszym secie Amerykanie wyprowadzili dwa szybkie ciosy na początku i na końcu seta przełamując polsko-monakijską parę. Zieliński i Nys nie mieli w tej partii ani jednego breaka i dużo słabiej serwowali (50 procent do 71 procent rywali).
W drugim secie Polak i Monakijczyk poprawili serwis, co zdecydowanie utrudniło grę rywalom. To pozwoliło obronić Zielińskiemu i Nysowi trzy break pointy, jakie mieli Lammons i Withrow. Niestety do podania Amerykanów Polak i Monakijczyk nie mieli szans się dobrać, ba nie mieli ani jednego break pointa. O losie tej partii zdecydował tie-break. W nim jako pierwsi mini breaka wywalczyli Janek i Hugo i to dało im prowadzenie 4-1. Końcówka była bardzo nerwowa. Amerykanie odrobili straty i obronili trzy setbole. Na szczęście Zieliński i Nys przerwali tę serię i czwartą piłkę setową już wykorzystali.
O wyniku meczu zdecydował super tie-break. Dodatkową rozgrywkę mocno otworzyli Zieliński i Nys wychodząc na prowadzenie 3-0. Później gra się wyrównała i rywale zaczęli odrabiać straty. Końcówka, pomimo że nerwowa należała do Janka i jego partnera. Polak i Monakijczyk przegrali w tej rozgrywce zaledwie jeden punkt po swoim serwisie. Amerykanie obronili dwie piłki meczowe, ale przy trzeciej już nic nie mogli zrobić.
Wyniki
I runda gry podwójnej
J.Zieliński/H.Nys (Polska/Monako) 6:2, – N.Lammons/J.Withrow (Stany Zjednoczone/Stany Zjednoczone) 2:6, 7:6(5), 10-8