Dzień: 2020-12-16

Anasatazja Szoszyna opublikowała na swoim koncie na Facebooku oświadczenie. Przypomnijmy, że od 12 grudnia nasza reprezentantka jest tymczasowo zawieszona przez Międzynarodową Federację Tenisową (ITF). 

Poniżej zamieszczamy pełne oświadczenie Anastazji Szoszyny.

,,Szanowni Państwo,

w związku z informacją opublikowaną przez ITF informuję, że zostałam tymczasowo zawieszona na mocy Artykułu 8.3.1 (c) Tenisowego Programu Antydopingowego 2020 do czasu finalnego rozpoznania sprawy.
Oświadczam, że w całej mojej dotychczasowej karierze nigdy nie przyjmowałam jakichkolwiek niedozwolonych środków dopingujących, mających na celu zwiększenie zdolności mojego organizmu do wysiłku i poprawy wydolności fizycznej.

Podczas turnieju ITF W25 w Stambule pobrano ode mnie próbkę i obecnie stwierdzono, że zawiera metabolity stanozololu. Była to dla mnie niezwykle zaskakująca informacja, dlatego natychmiast po jej otrzymaniu podjęłam wszelkie kroki w celu wyjaśnienia tej sytuacji tj. przekazałam do ITF niezbędne informacje w sprawie oraz nawiązałam współpracę z kancelarią specjalizującą się w prawie antydopingowym.
Deklaruję pełną otwartość i współpracę zarówno z ITF jak i WADA licząc na jak najszybsze zakończenie tej sprawy i weryfikację czy i w jaki sposób ta substancja dostała się do mojego organizmu.

Podkreślam, że w przeszłości byłam wielokrotnie badana i nigdy nie stwierdzono obecności jakichkolwiek niedozwolonych środków. Jednocześnie jest mi przykro, że doszło do tej sytuacji. Ja i cały mój sztab jesteśmy wdzięczni za przekazywane wyrazy wsparcia, tak bardzo potrzebne w tej chwili. Liczymy, że już niedługo cała sprawa zostanie wyjaśniona, co pozwoli mi na odzyskanie dobrego imienia i powrót do rywalizacji na kortach.

Na zakończenie chciałbym również prosić kibiców oraz przedstawicieli mediów, by nie wydawali w mojej sprawie wyroku i nie osądzali mnie, do czasu wydania finalnej decyzji.”

Roger Federer może nie wystąpić w Australian Open 2021. 20-krotny mistrz Wielkiego Szlema przyznał, że nie jest jeszcze na tyle sprawny, aby być pewnym występu w przyszłym roku na kortach Melbourne Parku.

Pierwsza w sezonie lewa Wielkiego Szlema to jedyna impreza, w jakiej w ubiegłym sezonie wziął udział szwajcarski tenisista. W czasie pandemicznej przerwy spowodowanej COVID-19 tenisista z Bazylei poddał się dwóm operacjom kolana. Na korty planował wrócić na początku zbliżającego się sezonu. Jednak obecnie taka opcja stoi pod znakiem zapytania.

– Miałem nadzieję, że do października osiągnę 100 proc. Do dzisiaj jednak tak nie jest. Jeśli chodzi o termin Australian Open, będzie bardzo ciężko się wyrobić – powiedział Federer w wywiadzie dla telewizji SRF podczas ogłoszenia wyników plebiscytu na sportowca 70-lecia w Szwajcarii.

Jak przyznał Szwajcar, jest zadowolony z przebiegu rehabilitacji. Może normalnie funkcjonować. Jednak jak przyznał, aby powrócić do rywalizacji na kortach, musi być w pełni sprawny, a tego jeszcze nie zdołał osiągnąć.

– Żałuję, że nie jestem dalej, ale jestem też zadowolony z tego, gdzie znajduję się w tej chwili. Od samego początku mieliśmy plan, który realizuję. Poświęciliśmy na niego mnóstwo czasu. Następny krok zrobimy dopiero wtedy, kiedy będę pewny, że mogę go wykonać – podsumował przebieg rehabilitacji sześciokrotny mistrz Australian Open.

Ze względu na przepisy sanitarne związane z COVID-19 Australian Open 2021 został przesunięty i odbędzie się w dniach 8-21 lutego 2021.

Rafael Nadal wystąpi w przesuniętym na 8 lutego Australian Open 2021. Informację o udziale w imprezie mistrza z 2009 roku potwierdził jego agent – Benito Perez.

Niespełna dwa tygodnie pozostały do rozpoczęcia kolejnego sezonu na tenisowych kortach. W nadchodzącym roku, inaczej niż zwykle, rywalizacja nie rozpocznie się w Australii, a w Delray Beach. Na Antypody tenisiści przeniosą się w połowie stycznia, aby 8 lutego rozpocząć pierwszy w sezonie turniej Wielkiego Szlema.

Niepewny jest występ w imprezie Rogera Federera. Do Melbourne przybędzie za to Rafael Nadal. Udział hiszpańskiego tenisisty w pierwszej w sezonie lewie Wielkiego Szlema potwierdził jego agent.

– Rafa potwierdza, że przyleci do Melbourne i zagra w Australian Open – powiedział w rozmowie z dziennikiem „The Age” Benito Perez.

Jeżeli na Antypody nie przybędzie Roger Federer, Rafael Nadal stanie przed szansą objęcia samodzielnego prowadzenia w klasyfikacji najbardziej utytułowanych zawodników występujących w turniejach Wielkiego Szlema. Obecnie tenisista z Manacor dzieli pierwszą pozycję z tenisistą z Bazylei. Obaj mają po dwadzieścia wielkoszlemowych triumfów w singlu.

Roger Federer został doceniony w ojczyźnie. Szwajcarzy uznali 39-letniego tenisistę za najlepszego sportowca w ostatnim 70-leciu. Wśród pań wyróżnienie powędrowało do narciarki alpejskiej – Vreni Schneider. 

W ojczyźnie jednego z najbardziej utytułowanych tenisistów świata ogłoszono wyniki plebiscytu na najpopularniejszego sportowca 70-lecia. W konkursie zorganizowanym przez telewizję SRF 20-krotny mistrz wielkoszlemowy nie miał sobie równych wśród mężczyzn. Na tenisistę z Bazylei głosy oddało 49 procent biorących udział w zabawie. Oprócz byłego lidera rankingu ATP na podium zestawienia znaleźli się Simon Amman i Dario Cologna.

– Jestem tutaj jako laureat, ale tak naprawdę wszyscy jesteśmy zwycięzcami. Inspirowaliśmy się wzajemnie. To dla mnie niesamowite uczucie – wyznał 39-letni tenisista.

Wśród pań triumfowała Vreni Schneider. Narciarka alpejska to pięciokrotna medalistka Igrzysk Olimpijskich, sześciokrotna mistrzyni świata oraz trzykrotna triumfatorka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Natomiast najlepszą drużyną siedmiu ostatnich dekad zostali srebrni medaliści w hokeju na lodzie sprzed dwóch lat. Wśród trenerów wyróżniono Jean-Pierre’a Eggera, z kolei tytuł najlepszego sportowca niepełnosprawnego powędrował w ręce Heinza Freia – 15-krotnego złotego medalisty Igrzysk Paraolimpijskich.

Indian Wells to największy z turniejów, jaki się nie odbędzie w pierwszym kwartale nadchodzącego sezonu. Pojawiła się również informacja, gdzie najlepsi tenisiści świata rozpoczną przyszłoroczny sezon. 

Po tym jak Tennis Australia nie doszło do porozumienia z władzami kraju i pierwsza lewa Wielkiego Szlema w 2021 roku została przeniesiona na początek lutego, trwają prace nad kalendarzem na nadchodzący sezon.

Przed kilkunastoma dniami poinformowano, że ustalane są szczegóły z gospodarzami turniejów, które ugoszczą najlepszych tenisistów świata za niespełna miesiąc. To w związku z brakiem możliwości rozpoczęcia zmagań w Australii. Teraz pojawiła się informacja, że rywalizacja ruszy 4 stycznia w Delray Beach na Florydzie.

W połowie stycznia tenisowy tour ma się przenieść na Antypody. Najlepsi tenisiści świata przejdą obowiązkową kwarantanne, a następnie rozegrają od 8 lutego Australian Open. Poprzedzić je ma m.in. dobrze przyjęte w zeszłym roku ATP Cup.

Coraz więcej wiadomo również o imprezach, które w 2021 roku się nie dojdą do skutku. Drugi rok z rzędu tenis nie zawita do Indian Wells. Tenisiści nie pojawią się również w Auckland, Pune oraz Rio de Janeiro.

Canal+ stał się wyłącznym posiadaczem praw do transmisji spotkań tenisowych pań od nadchodzącego sezonu. Umowa została zawarta na sześć lat.

Przed kilkoma dniami dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski poinfomował, że telewizja publiczna nie przedłużyła umowy na pokazywanie rozgrywek kobiecego tenisa. Teraz już wiemy, że nowym miejscem, w którym polscy kibice będą mogli śledzić rywalizacje między innymi Igi Świątek i Magdy Linette, będzie Canal+.

– Tenis cieszy się w Polsce dużą popularnością, która w obliczu wspaniałego sukcesu Igi Świątek na kortach Rolanda Garrosa z pewnością będzie rosła. WTA Tour gwarantuje najwyższy sportowy poziom i rywalizację z udziałem największych światowych gwiazd tej dyscypliny. Cieszymy się, że widzowie CANAL+ będą mogli przez sześć najbliższych lat emocjonować się tymi rozgrywkami i wspólnie kibicować polskim tenisistkom – przyznała Edyta Sadowska, prezes zarządu i dyrektor generalna CANAL+ Polska.

W ramach transmisji polscy kibice będą mogli oglądać wszystkie najważniejsze turnieje kobiece na czele z Wielkim Szlemem. Canal+ zaprezentuje mecze zarówno gwiazd światowego tenisa, jak i polskich tenisistek z Magdą Linette oraz pierwszą biało-czerwoną singlową mistrzynią Wielkiego Szlema – Igą Świątek – na czele.

– Iga Świątek wygrywając Rolanda Garrosa, wskoczyła do masowej wyobraźni Polaków i to wielka radość, że to właśnie dzięki CANAL+ kibice będą mogli dalej uczestniczyć w tej pięknej przygodzie. Jesteśmy przekonani, że transmisjami na naszych antenach i atrakcyjnym opakowaniem turniejów, jeszcze bardziej rozkochamy kibiców w tej pięknej dyscyplinie. W CANAL+ pokażemy tenisa w taki sposób, by był atrakcyjny zarówno dla ekspertów, jak i tych, którzy dopiero będą się z nim bliżej zapoznawać – powiedział Michał Kołodziejczyk, dyrektor redakcji CANAL+ Sport.

Z podpisania umowy z Canal+ z nowym nadawcą cieszą się także władze kobiecego tenisa. –  Cieszymy się, że możemy współpracować z CANAL+ i jesteśmy wdzięczni za zaangażowanie w obsługę tak ważnego rynku dla WTA. Z dwiema polskimi tenisistkami w Top 50 WTA, w tym wschodzącą gwiazdą Igą Świątek i doświadczoną Magdą Linette, polscy kibice będą mogli śledzić rywalizację WTA jak nigdy dotąd dzięki relacjom CANAL+ – powiedziała Micky Lawler, przewodnicząca WTA.

Oprócz transmisji spotkań nowy nadawca ma również prawo do pomeczowych wywiadów oraz skrótów spotkań.

TENIS W CANAL+! 🎾

WTA Tour na wyłączność na naszych antenach do 2026 roku! Zobaczycie u nas aż do 50 turniejów i 800 meczów rocznie! 🔥

Igę Świątek i inne gwiazdy kobiecego tenisa zobaczycie w CANAL+ już od stycznia! ⚠ pic.twitter.com/IKIAe3lWC2

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 15, 2020