Rafael Nadal: Na „Titanicu” płakałem jak dziecko

/ Natalia Kupsik , źródło: własne/www.marca.com, foto: AFP

Kibice Rafaela Nadala mieli niedawno okazję poznać go z nieco innej niż zazwyczaj strony. Utytułowany tenisista wziął udział w hiszpańskim talk show, w którym odpowiedział na kilka nietypowych pytań.

W udzielaniu wywiadów aktualny wicelider rankingu z pewnością ma już wprawę, ale jako gość specjalny wieczornego El Hormiguero zmierzył się także z tematami, o których nie wypowiada się na co dzień. W toku przeprowadzonej dla hiszpańskiej TV Cuatro rozmowy Pablo Motos skłonił go między innymi do odsłonienia swojej wrażliwej natury.

– Na “Titanicu” płakałem jak dziecko – wyznał Nadal –  Bardzo przeżywałem też śmierć Mufasy w „Królu Lwie”. Łatwo doprowadzić mnie do łez.

Na korcie zawodnik znany jest z profesjonalizmu, olbrzymiej waleczności i dyscypliny. Jak przyznaje jednak w czasie wolnym nie unika imprez, a lubianym przez niego alkoholem jest Tequila. W programie Hiszpan z przymrużeniem oka opowiedzieć zdecydował się także o tym, co potrafi wyprowadzić go z równowagi.

– Dobrze radzę sobie z samokontrolą. Nigdy nie rzucam rakietą, ani nie okazuję gniewu, ale jeśli w grę wchodzi czekolada… – powiedział z uśmiechem.

Mimo rozrywkowego charakteru programu w dyskusji nie mogło zabraknąć wypowiedzi odnoszących się do tenisowej kariery Nadala. W jednej z nich Hiszpan przyznał, że biorąc pod uwagę kontuzje, z jakim się borykał z olbrzymią wdzięcznością przyjmuje odnoszone w ostatnich latach sukcesy. Tenisista zdradził także, jak radzi sobie z emocjami towarzyszącymi rywalizacji oraz jak zmieniało się to na przestrzeni lat.

– Czasami przed ważnym meczem śpię dobrze, a czasami nie – powiedział– Na początku kariery byłem bardzo niespokojny, ale teraz lepiej już to kontroluję. Nawet jednak jeśli możesz zasnąć tylko na trzy, cztery godziny, budzisz się zawsze nakręcony adrenaliną i jesteś gotowy do rywalizacji.

Kwalifikacje do Australian Open odbędą się poza Australią

/ Szymon Adamski , źródło: własne / bolamarela.com, foto: AFP

Coraz więcej wiadomo na temat pierwszych turniejów w 2021 roku. Inauguracyjne zawody ATP i WTA ruszą najprawdopodobniej 4 stycznia, natomiast Australian Open 8 lutego. Co ciekawe, kwalifikacje do Wielkiego Szlema odbędą się poza Australią. Na liście potencjalnych zastępców dla Melbourne są między innymi Dubaj, Singapur i Los Angeles. 

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze turnieju głównego cyklu w sezonie 2021 rozpoczną się dokładnie za miesiąc. Mimo że termin wydaje się bliski, wciąż niewiele wiadomo na ich temat. Organizacje ATP i WTA nie opublikowały jeszcze kalendarzy rozgrywkowych na przyszły rok.

Natomiast coraz więcej wiadomo na temat pomysłu rozegrania Australian Open. Turniej główny ruszy najprawdopodobniej 8 lutego, natomiast kwalifikacje zostaną rozegrane kilka tygodni wcześniej, na dodatek po raz pierwszy w historii poza Australią. Z racji tego, że Australian Open to Wielki Szlem Azji i Pacyfiku, zrozumiałe byłoby rozegranie eliminacji w Azji. W grę wchodzi też jednak Los Angeles…

Jeśli organizatorzy skorzystają z opcji azjatyckiej, wybór padnie prawdopodobnie na Dubaj lub Singapur. Po zakończeniu eliminacji, zwycięzcy, na koszt organizatorów Australian Open, zostaną przetransportowani lotami czarterowymi do Melbourne. Po tym jak na miejscu zjawi się ostatni zawodnik tenisistów czeka 14-dniowa kwarantanna.

Pomiędzy zakończeniem kwarantanny a początkiem turnieju głównego Australian Open będzie tydzień wolnego, który ATP i WTA planują zagospodarować w ten sam sposób, organizując po dwie imprezy. W przypadku ATP jedną z opcji wciąż pozostaje ATP Cup, jednak trudno sobie wyobrazić, by udział w tych zawodach brało aż 18 reprezentacji, jak miało to miejsce przed rokiem.

Nominacje do nagród WTA i ATP

/ Dominika Opala , źródło: www.atptour.com /www.wtatennis.com, foto: AFP

Corocznie po zakończeniu sezonu WTA i ATP przyznają nagrody dla tenisistek i tenisistów w poszczególnych kategoriach. Nie inaczej będzie i w tym roku, mimo że sezon ten był inny niż wszystkie. Wśród walczących o wyróżnienia znalazła się też Iga Świątek.

Zarówno WTA, jak i ATP ogłosili już listy nominowanych zawodniczek i zawodników w poszczególnych kategoriach. Poniżej przedstawiamy kategorie i nominowane w nich osoby.

Nagrody WTA

„Player of the Year” (Zawodniczka Roku)

– Sofia Kenin

– Wiktoria Azarenka

– Simona Halep

– Naomi Osaka

– Aryna Sabałenka

– Iga Świątek

„Comeback Player of the Year” (Powrót Roku)

– Wiktoria Azarenka

– Cwetana Pironkowa

– Laura Siegemund

– Patricia-Maria Tig

„Most Improved Player of the Year” (Tenisistka, która zrobiła największy postęp)

– Iga Świątek

– Jennifer Brady

– Fiona Ferro

– Ons Jabeur

– Jelena Rybakina

„Newcomer of the Year” (Odkrycie Roku)

– Leylah Fernandez

– Ann Li

– Nadia Podoroska

– Martina Trevisan

„Doubles Team of the Year” (Para deblowa Roku)

– Kristina Mladenovic / Timea Babos

– Nicole Melichar / Xu Yifan

– Barbora Strycova / Su-Wei Hsieh

– Alexa Guarachi / Desirae Krawczyk

„Coach of the Year” (Trener Roku)

– Piotr Sierzputowski (trener Świątek)

– Wim Fissette (trener Osaki)

– Michael Geserer (trener Brady)

W powyższych kategoriach zwyciężczynie i zwycięzca zostaną wyłonieni poprzez głosowanie mediów. Wyniki zostaną ogłoszone 8. grudnia. Dodatkową kategorią, w której głosy mogą oddawać fani jest ” WTA Fan Favorite”. W tej rywalizacji o tytuł powalczą Iga Świątek, Daria Kasatkina, Coco Gauff i Daria Gavrilova.

Nagrody ATP

„Comeback Player of the Year” (Powrót Roku)

– Kevin Anderson

– Andriej Kuzniecow

– Vasek Pospisil

– Milos Raonic

„Most Improved Player of the Year” (Tenisista, który zrobił największy postęp)

– Ugo Humbert

– Andriej Rublow

– Diego Schwartzman

– Jannik Sinner

„Newcomer of the Year” (Odkrycie Roku)

– Carlos Alcaraz

– Sebastian Korda

– Lorenzo Musetti

– Jurij Rodionov

– Emil Ruusuvuori

– Thiago Seyboth Wild

„Stefan Edberg Sportsmanship Award” – nagroda dla zawodnika, który w ciągu roku zachowywał najwyższy poziom profesjonalizmu, rywalizując z innymi tenisistami w duchu sportowej walki i promował tenis poprzez działania poza kortem 

– Rafael Nadal

– John Millman

– Diego Shwartzman

– Dominic Thiem

W powyższych kategoriach ATP głosy oddawane są przez zawodników. W poniższej kategorii z kolei głosowanie przeprowadzane jest wśród trenerów.

„Coach of the Year” (Trener Roku) 

– Gilles Cervara (trener Miedwiediewa)

– Juan Ignacio Chela (trener Schwartzmana)

– Nicolas Massu (trener Thiema)

– Riccardo Piatti (trener Sinnera)

– Fernando Vicente (trener Rublowa)

Dodatkowo kibice mogą wybrać swojego ulubionego zawodnika sezonu i ulubioną parę deblową. Wyboru można dokonać w poniższym linku:

https://www.atptour.com/en/news/atp-awards-2020-fans-favourite

Iga Świątek najlepszym sportowcem Polski!? (Link do głosowania)

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.przeglasportowy.pl, foto: AFP

Iga Świątek znalazła się w gronie 15 nominowanych do tytułu najlepszego sportowca Polski w 86. plebiscycie „Przeglądu Sportowego”. Laureatów poznamy 9 stycznia podczas Gali Mistrzów Sportu.

Mijający rok, mimo że dziwny ze względu na pandemię COVID-19, dla kibiców tenisa w Polsce był szczególny. 10 października po raz pierwszy w historii tenisistka z Polski zdobyła tytuł mistrzyni wielkoszlemowej w grze pojedynczej. Dokonała tego Iga Świątek. 19-latka z Raszyna nie miała sobie równych w przeniesionym z wiosny na jesień paryskim Roland Garros.

Takie osiągnięcie nie mogło przejść bez echa wśród kapituły plebiscytu, która umieściła 17. obecnie rakietę świata wśród nominowanych. Głosy na polską mistrzynię Wielkiego Szlema można oddawać na trzy sposoby: oddając głosy on-line (koniec 31 grudnia do godziny 12:00)  poprzez smsy (do 8 stycznia do godziny 16:00) lub wysyłając kupony drukowane w „Przeglądzie Sportowym”.

Świątek jest jedną z faworytek plebiscytu. Bukmacherzy wyżej oceniają tylko szanse Roberta Lewandowskiego. Pozostali nominowani to: Jan Błachowicz, Jan Krzysztof Duda, Magomedmurad Gadżijew, Kajetan Kajetanowicz, Dawid Kubacki, Michał Kwiatkowski, Wilfredo Leon, Natalia Maliszewska, Katarzyna Niewiadoma, Kamil Stoch, Justyna Święty-Ersetic, Katarzyna Wasick i Bartosz Zmarzlik.

Mimo że przed nami 86. edycja plebiscytu, do tej pory tylko dwukrotnie statuetka za zwycięstwo trafiła w ręce tenisistki. W latach 1936-1937 zwyciężała Jadwiga Jędrzejowska. Ostatnie sukcesy tenisistów w plebiscycie to trzecie miejsce Agnieszki Radwańskiej w 2015 roku i czwarte miejsce Łukasza Kubota dwa lata później.

Klikając TUTAJ możecie zagłosować na polską tenisistkę lub jednego z innych kandydatów.

Szef WTA zapowiada zmiany. To będzie nietypowy sezon

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.ubitennis.net/www.tennismajors.com, foto: AFP

Jak ogłosił szef WTA, trwają rozmowy na temat rozegrania w styczniu kilku turniejów poza Australią. Na przełomie stycznia i lutego tenisowa karuzela przeniosłaby się do kraju koali i kangurów. Tam 8 lutego ma ruszyć Australian Open. 

Kibice tenisowi z całego świata przyzwyczajeni są do tego, że sezon rozpoczyna się od imprez rozgrywanych w Nowej Zelandii i Australii. Jednak pandemia COVID-19 i związane z nią obostrzenia sprawiły, że nadchodzący sezon ma być inny niż dotychczasowe.

– Wszyscy wypatrujemy już początku sezonu, mimo że wciąż jest wiele niewiadomych. Mamy nadzieje, że najlepsi tenisiści świata w styczniu udadzą się do Australii. Po przejściu kwarantanny będą się przygotowywać do zaplanowanego na początek lutego Australian Open. Z kolei obecnie prowadzimy rozmowy mające na celu rozegranie od 4 stycznia kilku turniejów stanowiących początek sezonu – zdradził w telefonicznej rozmowie z Agencją Reutersa Steve Simon, szef WTA.

Szef kobiecego touru przyznał również, że oczywistą kwestią jest, że pule nagród turniejów w nadchodzącym sezonie będą niższe. Jest to spowodowane brakiem widowni na trybunach. Simon przyznał, że nie spodziewa się widoku pełnych trybun wcześniej niż pod koniec 2021 roku, a nawet w 2022 roku.

Turnieje WTA w Acapulco i Auckland odwołane

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Wciąż nie wiadomo, jakie miasta będą gospodarzami zawodów WTA w przyszłym sezonie. Wiemy natomiast, jakie nie będą, mimo że od wielu lat stanowiły element głównego cyklu. Z organizowania imprez zrezygnowano w Auckland oraz Acapulco. 

Steve Simon, szef WTA, zapowiada, że pierwsze turnieje sezonu 2021 ruszą 4 stycznia. Z kolei według najświeższych informacji z Melbourne, Australian Open rozpocznie się 8 lutego. Część powstałej luki wypełni okres, jaki tenisistki i tenisiści będą musieli spędzić na przymusowej kwarantannie w Melbourne. Brakuje jednak informacji na temat tego co wcześniej i co później. Gdyby kalendarz na najbliższy sezon wyglądał podobnie do tych z ostatnich lat, odpowiedzią na te wątpliwości byłyby imprezy w Auckland i Acapulco. Wiadomo już jednak, że obie się nie odbędą.

– Jest nam bardzo przykro, że musimy przekazać taką informację, ale bezpieczeństwo musi być naszym priorytetem. Liczymy na powrót Auckland Classic w kolejnym roku – przekazał w październiku Karl Budge, dyrektor turnieju w Auckland. W Nowej Zelandii zrezygnowano zarówno z rozgrywek kobiecych, jak i męskich. Głównym powodem takiej decyzji była pandemia koronawirusa.

Inaczej wygląda sytuacja w Acapulco. Meksykanie wciąż przygotowują się do zorganizowania imprezy ATP 500, a udział w niej zdążył już nawet zapowiedzieć Alexander Zverev. Impreza ma ruszyć 22 lutego, czyli zaraz po zakończeniu Australian Open. Czy tak rzeczywiście się stanie? Organizatorzy na razie nie poinformowali o zmianie terminu, natomiast jej nie wykluczają.

Do Acapulco nie przyjadą natomiast tenisistki. Taką informację przekazał Raul Zurutuza, dyrektor zawodów w Acapulco. ,,Przeciwności, których doświadczyliśmy w ciągu ostatnich miesięcy, opóźniły kilka z naszych projektów: spowodowały wstrzymanie budowy nowego stadionu i wpłynęły na negocjacje z naszym partnerem Octagonem, właścicielem franczyzy WTA. Nie byliśmy w stanie osiągnąć porozumienia, które pozwoliłoby nam zorganizować kolejną edycję”.

To zła wiadomość przede wszystkim dla reprezentantek gospodarzy. W 20-letniej historii turnieju meksykańskie tenisistki nigdy nie spisały się tak dobrze, jak w tegorocznej edycji. Deblistka Giuliana Olmos sięgnęła po trofeum w swojej specjalności, a Renata Zarazua sensacyjnie dotarła do półfinału singla.

Triumfatorkami ostatnich edycji Auckland Classic i Mexican Open były odpowiednio Serena Williams i Heather Watson.