Andreescu: To niesamowite, jak szybko wszystko się połączyło

/ Dominika Opala , źródło: www.wtatennis.com /własne, foto: AFP

Bianca Andreescu była bohaterką vodcastu Eurosportu „Tennis Legends”. Kanadyjka podzieliła się w nim odczuciami po przełomowym sezonie 2019 i opowiedziała o ambicjach, aby osiągnąć szczyt gry. 

Bianca Andreescu rozpoczęła 2019 roku poza Top 100 w rankingu WTA. W październiku 2018 roku zajmowała 233. miejsce, ale od tego momentu notowała nieustanny postęp. Ten został zwieńczony najważniejszym dotychczasowym triumfem – w US Open 2019.

Kanadyjka osiągnęła bilans meczów 37-7 w sezonie 2019, mimo że był on przerwany przez kontuzję. 19-latka urodzona w Mississaudze przyznała w vodcaście Eurosportu, że była zaskoczona, jak szybko zmieniła się jej kariera – To był właściwie mój pierwszy pełny rok w tourze – mówiła mistrzyni US Open 2019. – To niesamowite, jak szybko wszystko się połączyło. To sprawia, że znów się tym cieszę, kiedy o tym mówię – dodała.

Moje wyniki były zdecydowanie dobrą częścią roku, a ja poprawiłam się i jako osoba, i jako tenisistka. Byłam bardzo pewna siebie, więc pomyślałam: 2019 idę po ciebie – cieszyła się aktualnie szósta zawodniczka na świecie.

Szczególnym wspomnieniem jest dla Andreescu doświadczenie z Nowego Jorku – Za każdym razem, gdy mówię o wygraniu US Open, to się wzruszam. Rok 2019 był jednocześnie najlepszym i najgorszym rokiem w moim życiu. To zdecydowanie kolejka górska – wyznała Kanadyjka.

Andreescu nie pojawiła się jeszcze na korcie w 2020 roku z powodu kontuzji kolana. Gdy już szykowała się do powrotu, rozgrywki tenisowe zostały zawieszone z powodu pandemii koronawirusa. Kanadyjka jest jednak gotowa na kolejne wyzwania z pozytywnym nastawieniem – jeśli takowe się pojawią.

Nie wiem, co przyniesie przyszłość, ale dam z siebie wszystko. Nie lubię przegrywać, a zdobycie pierwszego miejsca na świecie jest zdecydowanie celem, podobnie jak zwycięstwa w innych Wielkich Szlemach – podsumowała Andreescu.