Krajowe mistrzostwa w Wielkiej Brytanii powrócą w tym roku

/ Dominika Opala , źródło: www.bbc.com, foto: AFP

Krajowe mistrzostwa znajdą się w tym roku w brytyjskim kalendarzu tenisowym. Turniej ten odbędzie się pierwszy raz od 2002 roku. 

Lawn Tennis Association planuje zorganizować krajowe mistrzostwa w tenisie dla kobiet, mężczyzn, juniorów i osób poruszających się na wózkach. Plany są na bardzo wczesnym etapie, więc nie jest znana konkretna data turnieju, ale oczekuje się, że impreza może się odbyć tej jesieni w warunkach halowych.

Ostatni raz narodowe mistrzostwa w Wielkiej Brytanii odbyły się w 2002 roku. Wówczas najlepsi okazali się Anne Keothavong i Alex Bogdanovic. Jednak później turnieju nie organizowano z powodu malejącego zainteresowania.

Teraz sytuacja jest inna z uwagi na zawieszenie rozgrywek przez pandemię koronawirusa. Kibice tęsknią za śledzeniem rywalizacji, więc zorganizowanie mistrzostw krajowych mogłoby przyciągnąć uwagę szerszej publiczności. Co więcej, istnieje również nadzieja na silną obsadę, gdyż zawodowe rozgrywki ATP i WTA są zawieszone do końca lipca.

Przed turniejem planowanym na jesień mogą się odbyć także inne rozgrywki wewnątrzpaństwowe. Jamie Murray chętnie zorganizuje męski turniej w czasie, gdy zwykle odbywa się Wimbledon, a najlepsze brytyjskie tenisistki zaproszono do udziału w British Closed Women’s Championships tego lata.

Jednak wszystkie wydarzenia mogą się odbyć tylko za zgodą LTA. W obecnej sytuacji wiele zależy także od wytycznych rządowych, które zadecydują o powrocie tenisa w kraju.

Rios wspiera okrutnego dyktatora

/ Anna Niemiec , źródło: www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Marcelo Rios, były lider światowego rankingu, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w świecie tenisa. Ostatnio Chilijczyk ponownie o sobie przypomniał, popierając szokujące poglądy prezydenta Filipin Rodrigo Duterte.

Na Filipinach w ostatnim czasie dochodziło do protestów, które były reakcją na problemy gospodarcze i brak żywności spowodowane epidemię koronawirusa. Duterte, pod pretekstem łamania kwarantanny, zezwolił policji na strzelanie, a nawet zabijanie demonstrujących.

Moje rozkazy dla policji, wojska i władz wiosek, jeśli dojdzie do zamieszek, jeśli odbędą się walki, a życie stanie się zagrożone, zastrzelcie ich – zacytował prezydenta „BNN Bloomberg”.

Kilka dni temu decyzję filipińskiego dyktatora pochwalił w mediach społecznościowych Rios.

Nie wiem jaki ten kraj ma rząd, ale jestem pewien, że gdyby zabito dwóch mężczyzn, którzy złamali kwarantannę, nikt inny by tego nie zrobił. To są moje osobiste przemyślenia, ale uważam, że gdy rzeczy wymakają się spod kontroli, potrzebne są rządy twardej ręki – napisał na Instagramie 44-latek.

Chilijczyk to były lider światowego rankingu. W karierze wygrał 18 turniejów rankingi ATP, a w 1998 roku wystąpił w finale Australian Open.

Czołowi brytyjscy tenisiści wracają do treningów. Otwarte zostały pierwsze ośrodki szkoleniowe

/ Natalia Kupsik , źródło: własne/www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Kolejni sportowcy zaczynają korzystać ze znoszonych stopniowo środków ostrożności wspierających dotychczasową walkę z pandemią. Wśród nich znaleźli się najlepsi brytyjscy tenisiści, którzy powracają powoli do regularnych treningów.

W miniony piątek po raz pierwszy od wprowadzenia w Wielkiej Brytanii ścisłych restrykcji związanych z zakazem opuszczania domów zawodnikom udostępnione zostały korty krajowej federacji tenisowej. Dzięki wytężonej pracy wielu osób po ponad dwóch miesiącach mogli oni ponownie pojawić się na terenie specjalnie przygotowanych w tym celu ośrodków szkoleniowych.

–  Bardzo cieszymy się z tego, że stawiamy pierwsze kroki w procesie stopniowego powrotu na korty, aby nasi najlepsi zawodnicy znów mogli dostarczać fanom tenisowej rozrywki. Podjęliśmy wszelkie środki w celu stworzenia im oraz ich trenerom bezpiecznego, monitorowanego środowiska pracy, postępując w zgodzie z nakreślonymi przez rząd wytycznymi – powiedział dyrektor wykonawczy Lawn Tennis Association Simon Timson – Chciałbym podziękować zespołowi do działań specjalnych grupy NTC a także naszemu personelowi, którzy w ciągu ostatnich dwóch dni pracowali praktycznie przez całą dobę, abyśmy mogli stać się jednymi z pierwszych, którzy goszczą naszych wracających do treningów sportowców.

Wśród zawodników i zawodniczek, którzy odpowiedzieli na zaproszenie federacji znaleźli się Andy i Jamie Murrayowie, Johanna Konta, Harriet Dart oraz Katie Boulter. Chociaż pracownicy LTA dołożyli wszelkich starań, by zapewnić każdemu z nich komfortowe warunki gry, z oczywistych względów nadal bardzo odbiegają one od standardowych.

– Treningi mogą odbywać się indywidualnie lub w grupach przy zachowaniu między zawodnikami odpowiedniego dystansu oraz innych środków minimalizujących ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa COVID-19 – możemy przeczytać na stronie internetowej federacji – Kolejna faza ma obejmować pozwolenie na gromadzenie się na terenie ośrodków większych grup osób, dzięki czemu personel będzie mógł bezpośrednio współpracować ze sportowcami. Dojdzie do tego jednak dopiero kiedy rząd w zgodzie z zaleceniami Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej oraz ekspertów w dziedzinie nauk medycznych zdecyduje się na przejście do tego etapu.

Najdłuższe kobiece mecze w historii. Rekordzistki rozgrywały jedną wymianę przez 29 minut

/ Jakub Karbownik , źródło: Wlasne/www.wtatennis.com, foto: AFP

Są rekordy w tenisie, które należą do zawodniczek z czołówek gazet. Dla przykładu najwięcej punktów rankingowych spośród wciąż aktywnych tenisistek w ostatniej dekadzie zdobyła Serena Williams. Z kolei najdłużej na czele rankingu WTA przebywała jak dotąd Steffi Graff. Są jednak osiągnięcia należące do zawodniczek bliżej nieznanych szerszej publiczności.

Gdy spytamy kibiców tenisa o najdłuższy mecz w męskiej rywalizacji, to bez wahania wskażą pojedynek pierwszej rundy Wimbledonu w 2010 roku. Spotkanie między Johnem Isnerem i Nicolasem Mahut rozgrywano trzy dni, a zawodnicy spędzili na korcie 11 godzin i pięć minut.

Jeżeli chodzi zaś o panie, rekordowe spotkanie rozegrały Vicki Nelson-Dunbar i Jean Hepner. Miało to miejsce w pierwszej rudzie turnieju w Richmond w 1984 roku. Trwający 6 godzin oraz 31 minut i zakończony wynikiem 6:4, 7:6(11) mecz padł łupem tej pierwszej, a w trakcie spotkania panie ustanowiły jeszcze jeden, wciąż aktualny rekord. Jedna z akcji podczas tie-breaka składała się z 643 uderzeń i trwała 29 minut.

W zestawieniu dziesięciu najdłuższych pojedynków kobiecego tenisa są dwie zawodniczki, których dwa mecze znalazły się w notowaniu. Francesca Schiavone pokonała Swietłanę Kuzniecową podczas Australian Open 2011 6:4, 1:6, 16:14 w ciągu czterech godzin i 44 minut. Cztery lata później w Paryżu ponownie górą była Włoszka. Tym razem by wygrać, potrzebowała niespełna godzinę mniej.

Jeden mecz spośród najdłuższych, ze względu na formułę, w jakiej był toczony (do trzech wygranych setów), zasługuje na szczególne wspomnienie. Przed trzydziestoma laty podczas Virginia Slims Championships w Nowym Jorku spotkały się Monica Seles i Gabriela Sabatini. W meczu turnieju będącego prekursorem obecnego WTA Finals wygrała Amerykanka w ciągu trzech godzin i 47 minut.

Z kolei najnowszym pojedynkiem na liście najdłużej trwających jest spotkanie między Karoliną Pliszkovą i Kristiną Mladenović. Czeszka w meczu rozgrywanego w ramach finału Pucharu Federacji w 2016 pokonała Francuzkę 6:3, 4:6, 16:14 w ciągu trzech godzin i 48 minut.

9 najdłuższych meczy kobiecych Ery Open:

1. Vicki Nelson-Dunbar – Jean Hepner, 6:4,7:6(11); 6h31min

2. Francesca Schiavone – Swietłana Kuzniecowa,6:4,1:6,16:14; 4h44min

3. Barbora Strycova – Regina Kulikowa 7:6(5),6:7(10),6:3; 4h19min

4. Virginie Buisson – Noelle van Lottum 6:7(3),7:5,6:2; 4h7min

5. Kerry Melville Reid – Pam Teeguarden 7:6(7),4:6,16-14; 3h55min

6. Francesca Schiavone – Swietłana Kuzniecowa 6:7(11), 7:5, 10:8

7. Karolina Pliszkova – Kristina Mladenovic 6:3, 4:6, 16:14; 3h48min

8. Monica Seles – Gabriela Sabatini 6:4,5:7,3:6,6:4,6:2; 3h47min

9. Chanda Rubin – Patricia Hy-Boulais 7:6(4), 6:7(5), 17:15; 3h45min

Czorić o Dżokoviciu: jeśli mu to pomaga, może nawet walić głową o ścianę

/ Natalia Kupsik , źródło: własne/www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Novak Dżokivić jest inspiracją dla wielu młodych tenisistów marzących o osiąganiu podobnie spektakularnych co on sam sukcesów. Tym razem podziw względem sportowych dokonań Serba w roli gościa podcastu Inkubator wyraził Borna Czorić.

Nie jest tajemnicą, że 23-letni Chorwat w gronie największych tenisowych idoli od lat wymienia Gorana Ivanisevicia oraz Rafaela Nadala. W jednej z ostatniej wypowiedzi w szczególny sposób postanowił jednak docenić umiejętności aktualnego lidera rankingu. Komentując skalę jego dotychczasowych osiągnięć Borna zwrócił uwagę zwłaszcza na rolę holistycznego podejścia Serba do swojej kariery.

– Novak odniósł niewiarygodny sukces. Wygrał przecież tak dużo Wielkich Szlemów i nie wydaje się, by zbliżał się kres jego zwycięstw – powiedział Chorwat – On dba o swoje ciało, przykłada uwagę do detali i myślę, że może być w stanie grać aż do czterdziestki. Jest nieprawdopodobny zarówno jako sportowiec, jak i jako człowiek – dodał.

W toku rozmowy z gospodarzem podcastu Czorić podzielił się także opinią związaną z burzliwymi dyskusjami toczącymi się ostatnimi czasy wokół osoby Dżokovicia. Zawodnik odniósł się między innymi do kontrowersyjnych pod pewnymi względami przekonań Serba, pozytywnie oceniając jego styl życia.

– Ja także jestem fanem medycyny alternatywnej. Może nie jestem w nią jakoś szczególnie zagłębiony, ale uwielbiam ją ponieważ uważam, że jest pomocna. Skuteczność medytacji została zresztą dowiedziona naukowo – zauważa Czorić – Novak przestrzega też specjalnej diety i nie widzę w tym nic złego, ponieważ to jego wybór. Jeśli pozytywnie wpływa na jego organizm, dlaczego nie? Jeśli mu to pomaga, może nawet walić głową o ścianę.