Boris Becker ponownie cieszy się wolnością

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Boris Becker zakończył odsiadywanie kary w brytyjskim więzieniu. Niemiecki były znakomity tenisista specjalnie podstawionym dla niego odrzutowcem uda się teraz do ojczyzny.

W kwietniu tego roku sąd na Wyspach Brytyjskich skazał niemieckiego mistrza na karę 2,5 roku więzienia. Jednak odsiedział tylko osiem miesięcy. Zakwalifikowanie go do programu szybkiej ścieżki według której obcokrajowcy popełniający przestępstwa w Wielkiej Brytanii są wysyłani do swych krajów, aby tam odbywać resztę kary, sprawiło, że sześciokrotny mistrz wielkoszlemowy pozostałą część wyroku odsiedzi w Niemczech. Jednak do ojczyzny Becker nie uda się tak jak pospolity więzień.  Były lider rankingu ATP poleci specjalnie podstawionym przez niemiecką telewizję odrzutowcem. A dodatkowo otrzyma pokaźną (sześciocyfrową) kwotę za to, że przed kamerami opowie swoją historię.

W brytyjskim więzieniu niemiecki były mistrz nie cieszył się szacunkiem współosadzonych, a to za sprawą specjalnych przywilejów jakie mu przysłuchiwały. Zatem powrót do Niemiec wydaje się dla niego dobrym rozwiązaniem. Z deportacji syna do ojczyzny cieszy się również jego matka.

– To najlepszy prezent świąteczny, na jaki mogłam liczyć. Nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła trzymać w ramionach mojego ukochanego syna – mówi dla brytyjskich mediów Elvira Becker.

 

 

WTA. Iga Świątek oczarowała kibiców

/ Jakub Karbownik , źródło: www.twitter.com/własne, foto: AFP

Rośnie liczba wyróżnień, jakie w 2022 roku otrzymuje Iga Świątek. Po tym, jak polska tenisistka została Zawodniczką Roku WTA i zdobyła przyznany przez ITF tytuł Mistrzyni Świata, do kibiców raszynianki napłynęły kolejne przyjemne informacje.

W mijającym roku pierwsza rakieta świata kobiecego tenisa sięgnęła po osiem tytułów mistrzowskich. W tym zdobyła tzw. „Sunshine Double”, czyli wygrała imprezy w Indian Wells oraz Miami. Jedna z akcji podczas meczu trzeciej rundy przeciwko Madison Brengle w tym drugim turnieju znalazła uznanie w oczach kibiców z całego świata. Szóstego gema pierwszego seta panie otworzyły wymianą składającą się z 26 uderzeń. A zakończyła ją Polka, zagrywając backhand po krosie, dobiegając do skrótu zagranego przez Amerykankę.

Tym samym to już drugie w tym roku wyróżnienie dla Igi Świątek ze strony WTA. Raszynianka też po raz drugi w karierze wygrała plebiscyt na zagranie roku. Poprzednio ta sztuka udała jej się w 2019. Oprócz trzykrotnej mistrzyni wielkoszlemowej jeszcze dwie polskie tenisistki mogą się pochwalić zwycięstwem w plebiscycie na zagranie roku. W latach 2013-2017 równych sobie nie miała Agnieszka Radwańska, a w 2020 roku najlepsza była Magda Linette.

ITF. Iga Świątek z kolejnym wyróżnieniem

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Iga Świątek i Rafael Nadal kolejny raz znaleźli uznanie w oczach światowej opinii publicznej. Tym razem tytuły dla singlowej mistrzyni i singlowego mistrza US Open 2022 powędrowały od Międzynarodowej Federacji Tenisowej.

Najlepsza tenisistka świata i liderka rankingu WTA ma za sobą niezwykle udany sezon. W mijającym roku Iga Świątek sięgnęła po osiem tytułów mistrzowskich, w tym dwa wielkoszlemowe. W międzyczasie zanotowała najdłuższą w XXI-wieku serię wygranych spotkań z rzędu. Takie dokonania sprawiły, że to raszyniance przypadł tytuł Tenisowej Mistrzyni Świata. Dodatkowo nie bez znaczenia dla władz ITF miał fakt, że polska tenisistka sięgnęła po dwa tytuły wielkoszlemowe. A także wprowadziła reprezentację Polski do światowych finałów Billie Jean King Cup, czyli imprez rozgrywanych właśnie pod egidą Międzynarodowej Federacji Tenisowej.

Sięgając po tytuł mistrzowski, Iga Świątek dołączyła do Łukasza Kubota. Nasz dwukrotny mistrz wielkoszlemowy w rywalizacji deblowej, właśnie w tej konkurencji został wyróżniony wraz z Marcelo Melo w roku 2017. To wtedy polsko-brazylijski duet nie miał sobie równych podczas Wimbledonu, a także wystąpili w finale imprezy ATP Finals.

Warto przypomnieć, że nagroda od ITF to nie pierwsze wyróżnienie dla Igi Świątek w tym roku. Na początku grudnia Polka zdobyła tytuł zawodniczki roku, przyznawane przez WTA.

Tytuł mistrza świata wśród mężczyzn powędrował do Rafaela Nadala, który przed kilkoma dniami został również ulubionym tenisistką według kibiców w 2022 roku.

 

Zmiana warty w sercach kibiców

/ Jakub Karbownik , źródło: www.twitter.com/własne, foto: AFP

Nowe nazwisko znalazło się na liście laureatów konkursu na ulubionego zawodnika ATP Tour wybieranego przez kibiców tenisa na całym świecie. Jest to pierwszy taki przypadek od blisko dwóch dekad.

Koniec roku to czas podsumowań i wszelkiego rodzaju plebiscytów. Nie inaczej rzecz ma się w tenisie. Przed kilkoma dniami zawodniczką roku została Iga Świątek. U panów ten tytuł powędrował do Rafaela Nadala. Hiszpan ma jeszcze do jeden powód do zadowolenia. Po raz pierwszy w historii znalazł uznanie w oczach kibiców i przypadł mu tytuł ulubieńca kibiców. Dotychczas tytuł ten przez dziewiętnaście lat przypadał Rogerowi Federerowi.

– Jestem bardzo szczęśliwy, że otrzymałem nagrodę ulubionego tenisisty kibiców za 2022 rok. To sprawia, że czuję się świetnie. Nie mogę wystarczająco podziękować wszystkim za tę nagrodę. A także za całe wsparcie, które otrzymuję w każdym mieście i turnieju na całym świecie. To znaczy dla mnie wszystko, dlatego nie mogę się już doczekać 2023 roku, aby ponownie podzielić się wieloma pozytywnymi rzeczami. Do zobaczenia wkrótce! – podziękował kibicom w specjalnym nagraniu 22-krotny mistrz wielkoszlemowy.

Mijający rok tenisista z Majorki kończy z bardzo dobrymi wynikami. Triumfy podczas Australian Open i na Roland Garros sprawiły, że Nadal jest samodzielnym liderem klasyfikacji tenisistów z największą liczbą triumfów wielkoszlemowych. Obecnie tenisista z Półwyspu Iberyjskiego zajmuje drugie miejsce, a pola ustępuje jedynie swemu rodakowi Carlosowi Alcarazowi.

Tytuł przyznany przez kibiców Nadalowi sprawił, że Hiszpan może się pochwalić kompletem nagród, jakie co roku przyznaje ATP. Dotychczas 22-krotny mistrz wielkoszlemowy miał na swym koncie: laur debiutanta roku, zawodnika z największym postępem oraz tenisisty, który zaliczył największy powrót do rywalizacji. Dodatkowo pięciokrotnie miał tytuł najlepszego zawodnika świata na koniec roku, a także uhonorowano go nagrodą Arthura Ashe’a, którą przyznaje się w uznaniu działalności charytatywnej.

Z kolei ulubieńcami kibiców w grze podwójnej został duet Nick Kyrgios, Thanasi Kokkinakis. Australijczycy w kończącym się roku sięgnęli między innymi po tytuł wielkoszlemowy na kortach Melbourne Park. Dla obu panów jest to premierowy triumf wielkoszlemowy.

Nick Kyrgios narzeka na ranking ATP

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne/tennis365.com, foto: AFP

Ranking ATP stał się w ostatnich miesiącach przedmiotem wielu dyskusji. Swoje zdanie na ten temat wyraził kolejny tenisista – Nick Kyrgios. Australijczyk krytykuje aktualne zasady.

Zasady przyznawania punktów do światowego rankingu wzbudzają kontrowersje całego środowiska tenisowego. Nick Kyrgios w mocnych słowach wyraził swoje stanowisko. – Mówiłem to już wcześniej. Aktualny system rankingowy oparty jest na konsekwencji i częstotliwości grania, a nie umiejętnościach i formie – stwierdził.

Od czego w ogóle zaczęła się cała dyskusja? Najpierw zamieszanie dotyczyło innych zasad przyznawania punktów przez pandemię koronawirusa, i co za tym idzie – zmieniony kalendarz startów. Spore zamieszanie wywiązało się także przez Wimbledon w 2022 roku. Występy w tym turnieju nie miały żadnego znaczenia dla rankingu, na czym wiele stracił właśnie Kyrgios.

Co więcej, powstał nawet Universal Tennis Rating. To globalny system oceny tenisistów, który uwzględnia przede wszystkim umiejętności i aktualną formę zawodników. Ssugerując się właśnie tym zestawieniem, Kyrgios zajmowałby drugie miejsce, a wyprzedałby go tylko Dżoković. Aktualny lider zestawienia ATP, Carlos Alcaraz byłby siódmy, a Rafel Nadal piąty.