Eastbourne. Kvitova poszła za piosem i zdetronizowała mistrzynię

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Petra Kvitova pokonała Jelenę Ostapenko w finale turnieju WTA 500 w Eastbourne. Jest to 29. tytuł mistrzowski Czeszki, która na turniejowy triumf czekała ponad dwanaście miesięcy. Łotyszka drugi rok z rzędu zagrała w finale Eastbourne International, ale tym razem musiała uznać wyższość rywalki.

Dokladnie 26 czerwca 2021 roku tenisistka z Rygi wystąpiła w dziewiątym finale turnieju głównego cyklu. Pokonując wówczas Anett Konaveitt sięgnęła po czwarty tytuł mistrzowski. W wigilię tamtego zwycięstwa Łotyszka stanęła przed szansą na powtórzenie sukcesu. Jednak tym razem lepsza od niej okazała się Petra Kvitova.

Pojedynek na Wyspach był dziewiątym spotkaniem obu tenisistek. Dotychczasowy bilans był remisowy. Po raz drugi panie zagrały na trawie i tym razem górą była tenisistka naszych południowych sąsiadów. Kluczowym dla losów pierwszej odsłony był drugi gem, w którym była wiceliderka rankingu wykorzystała drugą szansę na odebranie serwisu rywalce. W drugim secie Czeszka wykorzystała dwie okazje na przełamanie serwisu, w trzecim oraz piątym gemie, i po 77 minutach mogła świętować 29. tytuł mistrzowski w imprezach głównego cyklu. Poprzednio reprezentantka naszych południowych sąsiadów nie miała sobie równych w marcu 2021 w Dosze.

Docierając drugi rok z rzędu do finału turnieju w Eastbourne Ostapenko powtórzyła wynik, który ostatnio osiągnęła Karolina Wozniacki (w latach 2017-2018). Jednak przegrywając w tegorocznej edycji nie powtórzyła wyniku Chandy Rubin i Justine Henin. Amerykanka i Belgijka jako ostatnie obroniły zdobyty rok wcześniej tytuł mistrzowski na kortach w Eastbourne.


Wyniki

Finał:

Petra Kvitova (Czechy, 14) – Jelena Ostapenko (Łotwa, 8) 6:3, 6:2

Eastbourne. Linette i Krunić z tytułem mistrzowskim

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Magda Linette i Aleksandra Krunić to najlepszy duet deblowy turnieju WTA 500 w Eastbourne. Po drugi tytuł w grze podwójnej w karierze poznanianka sięgnęła bez wychodzenia na mecz finałowy.

Singlowa druga rakieta Polski w kwietniu w Charleston razem z Andreą Klepać sięgnęła po premierowy w karierze tytuł mistrzowski w grze podwójnej. Chwilę przed rozpoczęciem wielkoszlemowego Wimbledonu Polka zdobyła drugą koronę. Tym razem z Aleksandrą Krunić u boku nie miała sobie równych w Eastbourne.

Polka i Chorwatka wygrały imprezie mimo, że w sobotę nie wyszły w ogóle na kort. Ich rywalkami w meczu finałowym miały być Jelena Ostapenko i Ludmiła Kiczenok. Jednak poddały one mecz, a powodem był uraz jakiego Łotyszka nabawiła się w rozegranym wcześniej finale singla.

W drodze po tytuł Polka i Serbka rozegrały w sumie tylko dwa mecze. Pierwsza runda to zwycięstwo nad Anheliną Kalininą oraz Beatrize Haddad Maią. Z kolei w meczu 1/4 finału „nasze” reprezentantki okazały się lepsza od Gabrieli Dabrowski i Giuliani Olmos. W piątkowym półfinale Linette i Krunić miały się spotkać z Ons Jabeur i Sereną Williams. Jednak Tunezyjka i Amerykanka oddały mecz, ze względu na kontuzję tej pierwszej.

Sięgając po tytuł w Eastbourne Linette sięgnęła w sumie po czwarty tytuł mistrzowski w karierze. Oprócz dwóch w grze podwójnej, ma na koncie jeszcze tyle samo wygranych imprez singlowych.


Wyniki

Finał:

M. Linette, A Krunić (Polska, Serbia) – L.Kiczenok, J. Ostapenko (Ukraina, Łotwa) walkower

Prognozy bukmacherów na Wimbledon. Polacy w gronie faworytów turnieju

/ Adam Romer , źródło: Materiał partnerski, foto: Adobe

Rozpoczynają się zmagania w kolejnym w tym sezonie turnieju z cyklu Wielkiego Szlema. Tym razem areną tenisowych rozgrywek będzie Wimbledon, czyli najstarszy i najbardziej prestiżowy turniej na kortach trawiastych. W gronie faworytów bukmacherów do wygranej są Polacy: zdecydowaną faworytką w rywalizacji kobiecej jest Iga Światek, a Hubert Hurkacz zaliczany jest do ścisłego grona faworytów w rywalizacji mężczyzn. Przewidywania bukmachera STS i kursy na faworytów są już dostępne i przedstawiamy je poniżej.

Iga Świątek faworytką wśród pań

Kobiecy tenis ma od kilku miesięcy nową gwiazdę. W tym sezonie Iga Świątek prezentuje niewyobrażalny poziom, zatem nie dziwi, że bukmacherzy stawiają ją w roli głównej kandydatki do triumfu w Wimbledonie. Polka wygrała do tej pory 9 turniejów w karierze, w tym 6 z rzędu w tym sezonie. Mało tego, podczas Wimbledonu może zostać zawodniczką z największą liczbą wygranych meczów z rzędu w XXI wieku.

Do tego sukcesu brakuje jej zaledwie jednego wygranego spotkania. Obecnie Iga Świątek ma serię 35 zwycięstw, tyle samo ile Venus Williams, z którą wspólnie dzieli obecnie miano w tej klasyfikacji. Główna faworytka bukmacherów nie powinna mieć zatem problemu z tym, aby szybko wysforować się na czoło, a mecz pierwszej rundy może okazać się spacerkiem dla Igi Świątek.

Jak w tym sezonie gra raszynianka? Iga Światek ostatni raz przegrała podczas turnieju w Dubaju, w lutym tego roku. Potem przyszła seria 6 wygranych turniejów, a co za tym idzie seria gier bez porażki. Na 35 spotkań złożyła się rywalizacja w Dosze, Indian Wells, Miami, Pucharze Billie Jean King, Stuttgarcie, Rzymie i wreszcie Paryżu, podczas Rolland Garros.

Ostatnio Iga Świątek zrobiła sobie przerwę, aby nabrać sił na Wimbledon. Jeśli jej tenis nadal będzie na tak wybitnym poziomie jak do tej pory, to znów może osiągnąć coś wielkiego.

Kto może zagrozić Idze Świątek podczas Wimbledonu? Bukmacher STS w gronie głównych rywalek wskazuje Coco Gauff, Ons Jabeur, Simonę Halep czy… Serenę Williams, która powraca do zawodowego tenisa po przerwie. Co ciekawe, dużo mniejsze szanse bukmacherzy dają zawodniczkom, które w rankingu WTA są tuż za plecami Igi Świątek. Mowa tu choćby o Anett Kontaveit czy Pauli Badosie. W czołówce zestawienia kursów przed turniejem warto wspomnieć też Marię Sakkari.

Iga Świątek może mieć sporą motywację, aby podbić Wimbledon. Do tej pory Polka na tym turnieju nie błyszczała, tak jak choćby w ostatnich tygodniach, a jej najlepszy wynik to czwarta runda zmagań w minionym sezonie. W roku 2020 turniej się nie odbył, a w 2019 Iga Świątek odpadła już w pierwszej rundzie.

Kursy bukmachera STS na zwyciężczynię Wimbledonu:

  • Iga Świątek – 2.30,
  • Coco Gauff – 11.00,
  • Ons Jabeur – 11.00,
  • Simona Halep – 13.00,
  • Serena Williams – 16.00,
  • Emma Raducanu – 20.00,
  • Karolina Pliskova – 20.00,
  • Beatriz Haddad Maia – 20.00,
  • Maria Sakkari – 21.00,
  • Belinda Bencic – 21.00.

Novak Djoković faworytem, Hubert Hurkacz z wysokimi notowaniami

W rywalizacji mężczyzn największe szanse na sukces ma Novak Djoković. Tak przynajmniej przewiduje bukmacher STS. Novak Djoković w turnieju wystartuje jako najwyżej rozstawiony zawodnik, pod nieobecność Daniiła Miedwiediewa i Alexandra Zvereva. Do tej pory Novak Djoković wygrywał sześciokrotnie Wimbledon, a teraz będzie bronił tytułu sprzed roku. Dla Serba motywacją będzie przede wszystkim dopisanie do kolekcji kolejnego sukcesu w cyklu Wielkiego Szlema, bowiem punktów za ewentualny sukces tym razem nie dostanie.

Drugi na liście faworytów jest Włoch, Matteo Berrettini. Bukmacher STS typuje, że obecny „nr 11” rankingu ATP ma spore szanse na kortach Wimbledonu. Tenisista potwierdził dobrą formę kilka dni temu, gdy obronił tytuł na trawiastej nawierzchni w Londynie. Jeśli zatem utrzyma swoją dyspozycję, to Wimbledon stoi przed nim otworem.

Podium bukmacherskich faworytów zamyka Rafael Nadal. Hiszpan praktycznie w każdym turnieju wielkoszlemowym ma dobre notowania u bukmacherów, ale do tej pory Wimbledon wygrał tylko dwukrotnie i to już kilkanaście lat temu. Być może jednak niesiony kolejnym sukcesem na paryskich kortach Rolanda Garrosa pójdzie za ciosem.

Wysoko stoją także notowania Carlosa Alcazara. Tenis młodego Hiszpana porwał tłumy już nie raz w obecnym sezonie, a sam zawodnik wygrał już cztery turnieje w obecnym sezonie. W ubiegłym roku na Wimbledonie dotarł zaledwie do drugiej rundy, ale tym razem powinien zdecydowanie poprawić ten wynik.

Piątym w kolejności notowań bukmachera STS jest Felix Auger-Aliassime. Kanadyjski tenisista to w tej chwili „dziewiątka” światowego rankingu. W minionym sezonie dotarł do ćwierćfinału Wimbledonu, a teraz chciałby chociaż powtórzyć ten rezultat. Jednak ostatnie tygodnie na trawie, to wyniki, które nie do końca zadowalają, choć rywali miał zacnych. W Halle Auger-Aliassime przegrał w ćwierćfinale z Hubertem Hurkaczem, a w Hurlingham pokonał go dość szybko Novak Djoković.

Warto wspomnieć, że Hubert Hurkacz także jest w ścisłym gronie faworytów bukmachera STS do wygranej podczas Wimbledonu. Polak ostatnio triumfował w turnieju na kortach trawiastych w Halle, jest już teraz w czołowej „10” rankingu ATP. Ponadto ze wszystkich turniejów Wielkiego Szlema, to właśnie na Wimbledonie osiągnął swój – jak dotychczas – życiowy wynik. Mowa o awansie do półfinału przed rokiem, gdzie ostatecznie Hubert Hurkacz przegrał z Matteo Berrettinim, który w finale musiał uznać wyższość Djokovicia.

Hubert Hurkacz ma wszelkie predyspozycje ku temu, aby powtórzyć swój świetny wynik. Na trawie gra naprawdę solidny tenis, a kilku innych, wyżej notowanych rywali – jak np. Rafa Nadal – nie do końca lubią tą nawierzchnię. Przed Polakiem zatem spora szansa, a na jego dobrym wyniku zyska cały polski tenis.

Kursy bukmachera STS na zwycięzcę Wimbledonu:

  • Novak Djoković – 1.75,
  • Matteo Berrettini – 6.75,
  • Rafael Nadal – 7.50,
  • Carlos Alcaraz – 8.75,
  • Felix Auger-Alliasisime – 13.00,
  • Hubert Hurkacz – 15.00,
  • Nick Kyrgios – 18.00,
  • Marin Cilic – 21.00,
  • Stefanos Tsitsipas – 21.00.

Firma bukmacherska STS posiada wymagane zezwolenie i oferuje w Polsce legalne zakłady bukmacherskie, a tym samym obstawianie w STS jest zgodne z polskim prawem. Gra u nielegalnych bukmacherów podlega karze. Zakłady bukmacherskie wiążą się z ryzykiem. 18+