Ranking ATP. Dżoković jeszcze na czele, Hurkacz bez zmian

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Novak Dżoković pozostał liderem rankingu ATP. Na czwarte miejsce przesunął się zwycięzca paryskiego finału, a życiową pozycję wśród najlepszych tenisistów świata zajmuje niedzielny rywal Rafaela Nadala – Casper Ruud.

Za nami drugi w sezonie turnieju Wielkiego Szlema. Zwyciężył Rafael Nadal, czyli można by rzec – wszystko po staremu. Zarobione w Paryżu punkty sprawiły, że Hiszpan przesunął się na pozycję tuż za podium notowania najlepszych tenisistów świata. Pokonany przez niego zawodnik z Norwegii, to nowa „szósta” rakieta świata. Do zmian nie doszło z kolei w czołowej trójce. Trzecie miejsce wciąż zajmuje Alexander Zverev. Wiceliderem jest Daniił Miedwiediew, a na czele znajduje się Novak Dżoković. Jednak już następnym tygodniu dwaj ostatni zawodnicy zamienią się pozycjami, a będzie to efekt punktów jakie zostaną odpisane tenisistom za zeszłoroczny występ nad Sekwaną.

Na kortach Rolanda Garrosa z bardzo dobrej strony zaprezentował się Hubert Hurkacz. Najlepszy polski tenisista dotarł do czwartej rundy, co jest jego rekordem w tej imprezie. Mimo to nie zanotował awansu i wciąż jest 13. zawodnikiem świata. Spadek o dwie pozycję, na 81. miejsce, zanotował z kolei Kamil Majchrzak.

Stuttgart. Udany początek Hurkacza

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/atptour.com, foto: AFP

Hubert Hurkacz i Mate Pavic potrzebowali niespełna godziny, aby zapewnić sobie awans do kolejnej rundy rywalizacji deblowej podczas turnieju WTA 250 w Stuttgarcie.

Po zakończeniu występów na kortach ziemnych, nasz najlepszy singlista przeniósł się na trawę. Pierwszym występem wrocławianina jest turniej u naszych zachodnich sąsiadów. Trzynasty zawodnik świata rywalizuje zarówno w singlu jak i w grze podwójnej. W poniedziałek Polak wraz ze swoim deblowym partnerem pokonali pierwszych rywali – Dustina Browna i Evana Kinga.

W premierowej partii, która trwała 22 minuty, nasz duet wykorzystał drugą okazję do odebrania podania rywalom i wyszedł na prowadzenie 3:1. To wystarczyło, aby w dziewiątym gemie, za pierwszą piłką setową zakończyć tą część spotkania. Losy drugiego seta także rozstrzygnęło jedno przełamanie, tym razem w trzecim gemie. Rozstawieni z numerem trzecim Polak i Chorwat kontrolowali sytuację na korcie, a rywale nie byli im w stanie zagrozić w żadnym momencie.

Kolejnych rywali Hurkacz i Pavić poznają we wtorek. Po drugiej stronie mogą spotkać Stefanosa Tsitsipasa. Pod warunkiem, że ten grając wraz z bratem Petrosem pokonają Andre Goranssona i Bena McLachlana.


Wyniki

Pierwsza runda debla:

H. Hurkacz/M. Pavic (Polska, Chorwacja , 3) – D. Brown/E. King (Jamajka, USA, WC) 6:3, 6:4

Ranking WTA. Świątek dystansuje rywalki

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Iga Świątek rozpoczęła dziesiąty tydzień na pozycji liderki rankingu WTA. W porównaniu do poprzedniego notowania przewaga Polki nad pozostałymi rywalkami jest przygniatająca. Zmiany w zestawieniu zanotowały z kolei dwie kolejne rakiety naszego kraju.

W pierwszy poniedziałek czerwca ukazało się najnowsze zestawienie najlepszych tenisistek świata. Kolejny już raz, dziesiąty, przewodzi mu Iga Świątek. Jednak w porównaniu do poprzedniej publikacji, przewaga raszynianki nad kolejnymi rywalkami jest niemal dwukrotnie większa.

Nim rozpoczęła się rywalizacja na kortach Rolanda Garrosa Iga Świątek przewodziła rankingowi WTA z przewagą 2150 punktów nad drugą w notowaniu Barborą Krejcikovą. Czeszki jednak zabrakło w tym roku nad Sekwaną, tym samym nie utrzymała pozycji wiceliderki. Na jej miejscu jest teraz Anett Konvaeit. Estonka, która w Paryżu przegrała już w meczu otwarcia ma na swym koncie 4326 punktów co jest o 4305 „oczek” mniej od świeżo upieczonej mistrzyni paryskich kortów. Iga Świątek przewodzi stawce, a przy jej nazwisku widnieje liczba 8631 punktów. Podium zamyka Paula Badosa, a debiut w top 10 ma za sobą Jessica Pegula, czyli półfinałowa rywalka Igi Świątek. Życiowy wynik w rankingu zanotowała również Cori Gauff, z którą Polka wygrała mecz o tytuł.

Oprócz Igi Świątek, w czołowej setce mamy jeszcze dwie nasze reprezentantki. Magda Linette, która paryskich występ zakończyła na drugiej rundzie spadła z pozycji 52. na 65. Z kolei Magdalena Fręch to obecnie 92. rakieta świata.