Caroline Wozniacki z „dziką kartą” w Australian Open
Organizatorzy Australian Open przyznali pierwsze „dzikie karty”. Wśród tenisistek, obdarowanych tym wyróżnieniem, znalazła się mistrzyni turnieju z 2018 roku – Caroline Wozniacki.
Zwycięstwo, jakie Dunka odniosła w Melbourne ponad pięć lat temu, z pewnością pozostaje najjaśniejszym punktem jej sportowej kariery i mocno związało ją z zawodami na Antypodach. Nie dziwi zatem fakt, że – po wznowieniu przygody z tenisem – zawodniczka otrzymała od władz imprezy przepustkę, umożliwiającą udział w turnieju głównym.
Sama zainteresowana zdążyła już podziękować za ten gest, mówiąc:
– Mam wiele cudownych wspomnień związanych z Melbourne, a tytuł, który tu wywalczyłam jest moim najważniejszym osiągnięciem. To jedno z moich ulubionych miast i nie mogę się doczekać, kiedy doświadczę go ponownie, wraz z dziećmi i resztą rodziny. Australian Open sprawia, że czuję się komfortowo – kocham tutejsze korty, piłki i fanów. Wierzę, że wszyscy ciepło przywitają mnie po przerwie i jestem bardzo wdzięczna za podarowanie mi możliwości występu w tym niezwykłym miejscu – podsumowała 33-latka.
W ostatnich dniach Caroline Wozniacki wzięła udział w pokazowych zawodach w Meksyku. Dunka znalazła wtedy czas na spotkanie z miejscowymi mediami. W wywiadzie dla telewizji Azteca Deportes doświadczona zawodniczka przekazała przesłanie dla młodych adeptów tenisa:
– Sądzę, że w tym sporcie nie chodzi o konkretne poświęcenia. Jest on za to pełen wyborów, które mogą przybliżać nas do miejsc, w których chcemy być. Dziś mogę powiedzieć, że moje decyzje były właściwe i pozwoliły mi zostać lepszą tenisistką. Jestem z tego dumna i chcę przekazać to podejście dzieciom, także moim. Do spełniania marzeń potrzebna jest ciężka praca. Jeśli się właściwie zaangażujesz i kochasz to, co robisz – wszystko staje się możliwe.
– Pochodzę z niedużego miasta bez tenisowych tradycji, ale teraz widzę, że więcej dzieciaków z moich okolic chce zostać tenisistami. To dla mnie bardzo ważne i wyjątkowe. Mam nadzieję, że sukcesy Holgera Rune sprawią, że kolejne osoby z Danii zechcą spełniać się w tym sporcie – zakończyła Caroline.
Inne „dzikie karty”, przyznane przez włodarzy Australian Open, powędrowały do reprezentantów gospodarzy. Otrzymali je Kimberly Birrell, Olivia Gadecki, Taylah Preston, James Duckworth, Marc Polmans i Adam Walton.