Winston-Salem. Zieliński i Nys wicemistrzami

/ Anna Niemiec , źródło: własne , foto: Materiały prasowe PZT

Jan Zieliński i Hugo Nys zajęli drugie miejsce w turnieju gry podwójnej w ramach Winston-Salem Open. W finale lepsi okazali się Matthew Ebden i Jamie Murray.

Spotkanie lepiej rozpoczęli Australijczyk i Brytyjczyk, którzy już w pierwszym gemie odebrali podanie rywalom. Jak się później okazało był to kluczowy moment tej części meczu. Polak i jego partner mogli odrobić stratę od razu po zmianie stron, ale jej nie wykorzystali. Kolejne dwa „breakpointy” mieli w ósmym gemie, ale i tym razem tenisiści rozstawieni z numerem 3 obronili się przed stratą podania. Bardziej utytułowanie zawodnicy utrzymali przewagę już do końca seta i objęli prowadzenie w meczu.

W drugiej odsłonie spotkania wyrównana walka toczyła się do wyniku 2:2. Od tego momentu kontrolę nad przebiegiem gry przejęli Ebden i Murry, którzy wygrali cztery kolejne gemy i po 76 minutach gry mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

Pomimo przegranej w finale Jan Zieliński i Hugo Nys mogą uznać występ w Winston-Salem za bardzo udany.  Po raz pierwszy osiągnęli wspólnie finał w imprezie rangi ATP.


Wyniki

Finał debla

Matthew Ebden (Australia, 3) / Jamie Murray (Wielka Brytania, 3) – Jan Zieliński (Polska) / Hugo Nys (Monako) 6:4, 6:2

WTA. Dwie Rosjanki z szansami na turniejowe triumfy

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: własne, foto: AFP

Dwie Rosjanki (choć oczywiście aktualnie występujące neutralnie) mogą w sobotę zdobyć tytuły w turniejach WTA. W finale w Cleveland Liudmiła Samsonowa podejmie Białorusinkę (również grającą bez flagi) Aliaksandrę Sasnowicz. W Granby Daria Kasatkina zmierzy się z reprezentującą Australię, choć też pochodzącą z Rosji, Darią Saville.

Półfinały turnieju w amerykańskim Cleveland były bardzo odmienne. Najpierw Aliaksandra Sasnowicz mierzyła się z Francuzką Alize Cornet. Zawodniczka z Białorusi przegrała pierwszego seta w tiebreaku, ale potrafiła odwrócić losy spotkania. Potrzebowała jednak niemal trzech godzin, by wyeliminować rywalkę. Zagra tym samym w swoim czwartym finale turnieju WTA, licząc na pierwsze zwycięstwo. Liudmiła Samsonowa tymczasem z łatwością rozprawiła się z Bernardą Perą. Amerykanka wygrała tylko trzy gemy. Rosjanka w finale turnieju WTA zagra po raz trzeci. Obydwa dotychczasowe wygrała.

W kanadyjskim Granby w piątek nie działo się wiele. Mecz Darii Saville z Ukrainką Martą Kostiuk wcale się nie odbył. Reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów doznała urazu barku i oddała mecz walkowerem. Saville zagra w finale po raz pierwszy od pięciu lat. Jej dotychczasowy bilans finałów to 1-3. Daria Kasatkina mierzyła się za to z Diane Parry z Francji. Ich starcie nie trwało jednak nawet godzinę. Parry było stać jedynie na wygranie dwóch gemów w pierwszej partii. Zawodniczka z Togliatti rozegra swój drugi finał w tym miesiącu i liczy na drugie zwycięstwo. W całej karierze triumfów ma już pięć.


Wyniki

Półfinały Cleveland:

Aliaksandra Sasnowicz (7) – Alize Cornet (Francja, 8) 6:7(5), 7:5, 6:3

Liudmiła Samsonowa – Bernarda Pera (Stany Zjednoczone) 6:1, 6:2

Półfinały Granby:

Daria Saville (Australia, 9) – Marta Kostiuk (Ukraina, 10) walkower

Daria Kasatkina (WC) – Diane Parry (Francja) 6:2, 6:0

Winston-Salem. Dżere i Mannarino zmierzą się w finale!

/ Jakub Ślotała , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

Laszlo Dżere potrzebował aż dziewięć piłek meczowych, żeby pokonać w półfinale kwalifikanta Hueslera 7:6(3), 7:6(5). Jego rywalem w finale Winston-Salem Open będzie Andrian Mannarino. Francuz w godzinę i piętnaście minut uporał się z Boticem van de Zandschulpem wygrywając 6:0, 6:4.

Pierwszy set pojedynku Dżere ze Szwajcarem Hueslerem rozstrzygał tie-break, a po drodze nie było żadnych przełamań. Choć samą dogrywkę Serb wygrał pewnie, lepsze wrażenie na przestrzeni całego seta robiła gra Szwajcara. Huesler miał więcej piłek kończących, a w jego gemach serwisowych nie było żadnej równowagi. Co więcej, sam miał dwie piłki setowe w dziesiątym gemie. Większe doświadczenie Dżere na tym poziomie rozgrywek przyniosło jednak rezultaty i Serb zapisał pierwszą partię na swoim koncie.

W drugim Secie Dżere szybko przełamał Szwajcara, ale nie utrzymał prowadzenia i po sześciu gemach był remis 3:3. Najbardziej szalony był dziesiąty gem, w którym Serb miał sześć piłek meczowych przy serwisie rywala. Żadnej nie wykorzystał, głównie za sprawą dobrej gry Hueslera. Ostatecznie Dżere ponownie wygrał w dogrywce po dziewiątej piłce meczowej. Pomimo wyrównanego przebiegu należy zwrócić uwagę, że Serb w drugiej partii zauważalnie poprawił grę, wygrywając bezpośrednio trzy razy więcej piłek.

Znacznie mniej emocji było w pojedynku van de Zandschulpa z Mannarino. To po prostu nie był dzień rozstawionego z numerem 2. faworyta. Holender w pierwszym secie popełnił 16 niewymuszonych błędów przy zaledwie jednym rywala i przegrał do zera. Trochę więcej walki było w drugiej partii, ale przy stanie 4:4 Francuz przełamał rywala i przypieczętował zwycięstwo wygrywając swój gem serwisowy do zera.

Cały turniej jest dla Mannarino niego niezwykłą przygodą. W pierwszej rundzie bronił czterech piłek meczowych z Christopherem O’Connellem, a w kolejnych wygrywał z wyłącznie rozstawionymi zawodnikami. Finał Winston-Salem będzie jego pierwszym od imprezy w Nur-Sułtanie z 2020 roku. Jeśli wygra, zostanie najstarszym zwycięzcą turnieju rangi ATP250 w historii!

 


Wyniki

Półfinały gry pojedynczej:

Laszlo Dżere (Serbia) – Marc-Andrea Huesler (Szwajcaria, Q) 7:6(3), 7:6(5)
Adrian Mannarino (Francja) – Botic van de Zandschulp (Holandia, 2) 6:0, 6:4