Concord. Trzysetowa batalia, Fręch wciąż w grze o obronę tytułu

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: AFP

Magdalena Fręch awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA 125 Thoreau Tennis Open. Ubiegłoroczna mistrzyni po ponad dwuipółgodzinnej walce pokonała Caty McNally.

W pierwszym secie spotkania obie tenisistki długo pilnowały własnych serwisów. O losach tej części meczu zadecydowało pojedyncze przełamanie, które Amerykanka zdobyła w dziewiątym gemie.

W drugiej partii to łodzianka w szóstym gemie jako pierwsze odebrała podanie rywalce, dzięki czemu odskoczyła na 5:2. Podopieczna Andrzeja Kobierskiego wypracowała sobie dwie piłki setowe już w ósmym gemie, ale reprezentantka gospodarzy zdołała się wybronić i utrzymała podanie. Chwilę później Fręch wykorzystała jednak atut własnego serwisu i wyrównała stan meczu.

Trzecia rakieta Polski dobrze rozpoczęła decydującą odsłonę spotkania i już w pierwszym gemie zapisała na swoim koncie „breaka”. Później kontrolę nad przebiegiem gry przejęła jednak McNally, która błyskawicznie odrobiła stratę i kilkanaście minut później prowadził już 4:2. Końcówka meczy należała jednak do 24-latki z Łodzi, która wygrała cztery kolejne gemy i po 2 godzinach i 32 minutach mogła cieszyć się ze zwycięstwa.

Magdalena Fręch, która w Concord broni tytułu zdobytego przed rokiem, w ćwierćfinale zagra albo z Qiang Wang albo z Viktoriją Golubic.


Wyniki

Druga runda singla

Magdalena Fręch (Polska, 4) – Caty McNally (USA) 4:6 6:3 7:5

Toronto. Szybkie otwarcie Igi Świątek

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Iga Świątek jako druga tenisistka zapewniła sobie miejsce w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 rozgrywanego na kortach twardych w Toronto. W meczu drugiej rundy liderka rankingu w dwóch setach pokonała Ajlę Tomljanović.

Po europejskiej części sezonu najlepsza polska tenisistka przeniosła się za Ocean. Występy w US Open Series rozpoczęła od turnieju WTA 1000 w Toronto. Jako jedna z ośmiu najwyżej rozstawionych zawodniczek Polka w pierwszej rundzie miała wolny los, a jej rywalkę w 1/32 finału wyłoniło spotkanie między Weroniką Kudermietową i Alją Tomljanović.

Środowe mecz był drugim pojedynkiem obu zawodniczek. Poprzednio panie również się spotkały w Kanadzie, gdzie w pierwszej rundzie Tomljanovic zeszla z kortu przy prowadzeniu Świątek 4:1. Tym razem do rozstrzygnięcia potrzebne były dwa sety. Pierwsza odsłona to koncert w wykonaniu Polki. Po siedemnastu minutach liderka rankingu prowadziła już 5:0. Dopiero wtedy tenisistka z Antypodów wygrała pierwszego gema, ale po chwili set się zakończył. Początek drugiej odsłony to koncert przełamań. Jako pierwsza gema przy swoim serwisie wygrała Polka i objęła prowadzenie 4:2. Kolejne gemy również powędrowały na konto Świątek, która po niewiele ponad godzinie rywalizacji mogła się cieszyć ze zwycięstwa.

W kolejnej rundzie Iga Świątek spotka się ze zwyciężczynią pojedynku między Beatrize Haddad Maią i Leylah Fernandez.

 


Wyniki

Druga runda:

Iga Świątek (Polska, 1) – Ajla Tomljanovic (Australia) 6:1, 6:2

Recenzja butów Asics Solution Speed FF2

/ Paweł Marzec , źródło: Materiał partnerski, foto: Asics

W ostatnim czasie miałem niezwykłą przyjemność przetestować tegoroczny model butów tenisowych od firmy ASICS – Solution Speed FF2. Jako trener z prawie dziesięcioletnim doświadczeniem, znający już trochę poprzednie wersje tego modelu, wiedziałem, czego można się spodziewać po odświeżonej wersji flagowego produktu. Jednak nie ukrywam, że producent stanął na wysokości zadania i oddaje w ręcę tenisistów jeszcze lepszą jakość, wzbogaconą o nowe technologie.

Przed pierwszym założeniem butów na stopę moją uwagę przykuwa estetyka wykonania oraz bardzo przyjemny dobór stonowanych kolorów. Różne odcienie niebieskiego, przełamane przez efektowne, pomarańczowe logo ASICS, świetnie się ze sobą komponują. Buty zdecydowanie sprawiają wrażenie dynamicznych i nowoczesnych. Dodatkowo, już trzymając je w rekach, czuć, jak lekki jest to model – brawo dla producenta za dobór materiałów.

Pozostając przy wadze, po założeniu obuwia od razu poczujemy, że mamy do czynienia z jednym z najlżejszych modeli dostępnych na rynku – niemal nieodczuwalny ciężar. Co więcej, pomimo lekkości, odnosimy wrażenie bardzo solidnej oraz wytrzymalej konstrukcji podeszwy i cholewki.

Wypada także wspomnieć o komforcie i o tym, jak dobrze but od razu dopasowuje się do stopy. Po pierwszych dniach użytkowania nie mamy problemu z obtarciam i innymi przypadłościami, które tak często pojawiają się przy nowym obuwiu. System sznurowania optymalny, świetnie współgrający z profilem cholewki. W zasadzie można od razu wykorzystywać pełnię możliwości Solution Speed FF2.

Już podczas gry na korcie uczucie stabilności towarzyszy nam od pierwszych kroków, dynamicznych startów i zatrzymań. Stopy czują się pewnie, nie przesuwają się w żadną stronę. Podczas wymian wyraźnie czuć też, że jesteśmy jakby trochę szybsi i zwrotniejsi, co poprawia ogólne, pozytywne odczucie naszej gry. Dla mnie, jako zawodnika lubiącego atakować i grać przy siatce, jest to szczególnie ważne. Doślizgi, naskoki, lądowania po wyskokach, nagłe zmiany kierunku poruszania się wydają się być dużo łatwiejsze oraz bezpieczniejsze. To wszystko oczywiście dzięki użyciu nowoczesnych technologii, takich jak DYNAWRAP (poprawia stabilność), FLYTEFOAM (zapewniająca wysoki poziom amortyzacji) czy TWISSTRUSS (odpowiada za kluczową dla tego modelu szybkość i dynamikę). Gdy połączymy to w całość, mamy do dyspozycji nowoczesne, odpowiadające obecnym, wysokim standardom buty do gry w tenisa.

Podsumowując: w skali 1–10, model ASICS Solution Speed FF2 oceniam na 9. Jest to ocena wysoka, ale zasłużona. Trudno przyczepić się do którychkolwiek elementów wykonania. Jedyna niewiadomą jest ich wytrzymałość, ale i tu nie powinno być niemiłych niespodzianek – cholweka obudowana gumą, wzmacniana w odpowiednich miejscach oraz dobrej jakości podeszwa.

Producent, wypuszczając na rynek ASICS Solution Speed FF2, chciał dać zawodnikom obuwie, które będzie wyróżniać wyjątkowa dynamika i szybkość, zachowując przy tym bardzo wysoką jakość wykonania, elastyczność oraz nowoczesność… Dzięki tym cechom faktycznie jestesmy w stanie być wcześniej przy piłce. W mojej opinii cel został osiągnięty!

Paweł Marzec, trener tenisa

Recenzja ukazała się także w papierowym wydaniu magazynu „Tenisklubu” nr 130.

Kolejny turniej z cyklu Tenis by Dawid już wkrótce!

/ Adam Romer , źródło: Materiał partnerski, foto:

Przyszedł czas, by zaprosić Państwa na ostatni turniej Tenis by Dawid Cup w sezonie 2022! Będzie to już w sumie IX i zarazem piąta edycja na kortach Towarzystwa Tenisowego „Świerczewo”. Z niedzielnych gier zostanie przeprowadzona transmisja LIVE, a nad przebiegiem turnieju czuwać będzie sędzia PZT. Zapisy czas zacząć!

Rywalizacja już standardowo potrwa dwa dni (sobota i niedziela), a zawodnicy I- i II-ligowi rozpoczną zmagania w sobotę i to już od 9.00 rano. Faza pucharowa jak i turniej kobiet odbędzie się w niedzielę. Z każdej grupy, obu kategorii awansuje po dwoje zawodników do fazy pucharowej. Dlatego każdy rozegra minimum dwa mecze w turnieju, a porażka nie oznacza odpadnięcia z turnieju. Ponadto najlepsza czwórka z każdej kategorii zakwalifikuje się do Ogólnopolskiego Finału Letnich Mistrzostw PLT! Zawody sędziować będzie po raz drugi przedstawiciel Polskiego Związku Tenisowego – Mateusz Gębka. Każdy uczestnik turnieju otrzyma pakiet startowy, w tym posiłek oraz napoje.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Aby wziąć udział w turnieju należy mieć aktywną licencję Polskiej Ligi Tenisa (opcja roczna lub miesięczna). Dokładny harmonogram gier ukaże się 1-3 dni przed turniejem na naszej stronie. Ewentualne prośby dot. pory spotkań przyjmujemy od razu po zapisaniu się do turnieju na e-mail: wiktorski17@gmail.com lub telefonicznie (prośby w tygodniu rozgrywania turnieju nie będą uwzględniane)!

Termin turnieju:

20-21 sierpnia 2022 (sobota-niedziela)

Lokalizacja turnieju:

Poznań (Świerczewo)

I liga: Kategoria przeznaczona dla wszystkich tenisistów bez przeszłości zawodniczej, niezależnie od wieku, płci, pochodzenia czy umiejętności gry.
II liga: 
Turnieje przeznaczone dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tenisem lub w momencie zapisu na dany turniej mają maksymalnie 50 procent wygranych meczów (procent wygranych meczów do sprawdzenia w profilu gracza pod nazwą „forma”). W turniejach II ligi nie mogą brać udziału osoby z jakąkolwiek przeszłością zawodniczą lub instruktorską.
PLT Kobiet: Kategoria dla Amatorek tenisa ziemnego bez przeszłości zawodniczej.

Organizator: Dawid Wiktorski – Tenis by Dawid
Sędzia zawodów: Mateusz Gębka (PZT)
Miejsce:
Poznań, ul. Nizinna 38
Nawierzchnia:
mączka (na zewnątrz)
Piłki: Black Code Unlimited
Zapisy:
www.polskaligatenisa.pl (linki na dole)
Wpisowe:
120 PLN


Zawodnicy uczestniczący w turnieju mają zapewnione:

  • Minimum 2 mecze w turnieju;
  • Dyplom;
  • Voucher od sponsora;
  • Woda oraz napój energetyczny;
  • Posiłek oraz owoce;
  • Najlepsi zawodnicy dodatkowo otrzymają statuetki (TOP 3) i nagrody rzeczowe (TOP 4);
  • Uczestnik, który przejedzie największy dystans na turniej otrzyma upominki od Tenis by Dawid;

W niedzielę turniej transmitowany będzie na żywo na kanale Youtube! Zachęcamy do zostawienia subskrypcji. Spotkania z kortu głównego skomentuje Mateusz Stańczyk.


▶️ZAPISY I LIGA◀️
▶️ZAPISY II LIGA◀️
▶️ZAPISY PLT KOBIET◀️

Po zapisaniu się niezwłocznie prosimy o informację na temat godziny rozpoczęcia zmagań w turnieju (I i II liga), o ile jest taka potrzeba! Warto na turniej przybyć nieco wcześniej.


Sponsorzy turnieju:

Patroni medialni:

Toronto. Udane otwarcie obrończyni tytułu, Świątek poznała rywalkę

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Emma Raducanu to kolejna rozstawiona tenisistka, która pożegnała się już z rywalizacją na kortach w Toronto. Brytyjka w dwóch setach uległa obrończyni tytułu Camili Giorgi. Do trzeciej rundy jako pierwsza awansowała we wtorek Maria Sakkari.

Podczas rywalizacji w Toronto osiem najwyżej rozstawionych zawodniczek ma w pierwszej rundzie wolny los i zmagania rozpoczyna od 1/32 finału. Wśród nich jest tenisistka z Grecji, której pierwszą przeciwniczką była Sloane Stephens. Amerykanka, która w pierwszej rundzie po niezwykle wyrównanym trzysetowym meczu pokonała Sofię Kenin, w meczu o trzecią rundę również musiała walczyć na pełnym dystansie. Tym razem jednak było to spotkanie bez szczęśliwego zakończenia i to Greczynka czeka na lepszą z pary Amanda Ansimova – Karolina Pliszkowa.

Dobrych dni nie ma ostatnio Naomi Osaka. Japonka po tym jak szybko pożegnała się z kortami Rolanda Garrosa, nie wystąpiła na Wimbledonie, a do gry wróciła w San Jose. Tam 39. rakieta świata w drugiej rundzie uległa w meczu drugiej rundy Cori Gauff. Po przenosinach do Kanady była liderka rankingu WTA wciąż nie może odnaleźć formy. W pierwszej partii spotkania z Kaią Kanepi czterokrotna mistrzyni wielkoszlemowa przegrywała 3:5, aby doprowadzić do tie-breaka. „Dogrywka” była wyrówna do stanu 4/4. Od tego momentu Osaka nie wygrała już punktu. W drugiej odsłonie Japonka szybko oddała rywalce pole i przy wyniku 0:3 poddała mecz z powodu kontuzji pleców.

We wtorek obronę tytułu rozpoczęła Camila Giorgi. Ubiegłoroczne mistrzyni na otwarcie tegorocznej edycji spotkała się z Emmą Raducanu. W pierwszej odsłonie Brytyjka, broniąc piłkę setową w dwunastym gemie doprowadziła do tie-breaka. W nim jednak nie wygrała ani jednego punktu. Mimo to drugą odsłonę rozpoczęła od prowadzenia 2:0. Jednak od tego momentu gemy wędrowały wyłącznie na konto włoszki, która o miejsce w trzeciej rundzie powalczy z Elise Mertens. Belgijka w dwóch setach odprawiła Anę Bondar.

Pierwszą rywalkę w tegorocznej edycji turnieju poznała Iga Świątek. Polka w meczu o trzecią rundę spotka się z Ajlą Tomljanović. Australijka po niezwykle zaciętym, trzysetowym meczu, pokonała Weronikę Kudermietową.


Wyniki

Druga runda singla:

Maria Sakkari (Grecja, 3) – Sloane Stephens (USA) 6:2, 4:6, 6:2

Pierwsza runda singla:

Camila Giorgi (Włochy) – Emma Raducanu (Wielka Brytania, 9) 7:6(0), 6:2

Cori Gauff (USA, 10) – Madison Brangle (USA) 6:1, 6:3

Daria Kasatkina (11) – Bianca Andreescu (Kanada) 7:6(5), 6:4

Belinda Bencic (Szwajcaria, 12) – Tereza Martincova (Czechy) 6:4, 6:2

Qinwen Zheng (Chiny) – Rebecca Marino (Kanada) 3:6, 7:6(5), 6:4

Sara Sorribes Tormo (Hiszpania) – Claire Liu (USA) 7:6(4), 2:6, 7:6(5)

Ajla Tomljanovic (Australia) – Weronika Kudermietowa 6:4, 2:6, 7:6(3)

Shuai Zhang (Chiny) – Cristina Bucsa (Hiszpania) 6:1, 6:3

Kaia Kanepi (Estonia) – Naomi Osaka (Japonia) 7:6(4), 3:0

Amanda Anisimova (USA) – Carol Zhao (Kanada) 6:1, 6:3

Elise Mertens (Belgia) – Ana Bondar (Węgry) 7:6(2), 6:1

Montreal. Udany rewanż Huberta Hurkacza

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/atptour.com, foto: AFP

Hubert Hurkacz pokonał Emila Ruusuvuoriego 6:3, 6:7(4), 6:2 w meczu drugiej rundy turnieju ATP 1000 w Montrealu. Tym samym Polak zrewanżował się reprezentantowi Finlandii za niedawną porażkę na kortach w Waszyngtonie.

Po szybkim odpadnięciu z rywalizacji na kortach Wimbledonu najlepszy polski tenisista przeniósł się za Ocean, gdzie bierze w imprezach US Open Series, których zwieńczeniem będzie ostatnia w sezonie impreza wielkoszlemowa. W stolicy Stanów Zjednoczonych Hurkacz pożegnał się z imprezą już po pierwszym mecz, w którym pokonał go Emil Ruusuvuori. Po przenosinach do Kanady, ścieżki obu tenisistów ponownie się przecięły. Tym razem górą był nasz tenisista.

Spotkanie było pełne długich wymian z głębi kortu. W premierowej odsłonie o jedyne przełamanie postarał się tenisista z Wrocławia. Było to w szóstym gemie. W kolejnych gemach żaden z zawodników już nie miał okazji na kolejne przełamanie. Prowadząc 5:3 Hurkacz wykorzystując pierwszą piłkę setową zakończył pierwszego seta. W drugiej odsłonie to Ruusuvuori miał szanse na przełamanie podania rywala. Jednak żadnej z nich, w tym piłki setowej w dwunasty gemie, nie wykorzystał i panowie rozegrali tie-breaka. Tego na swym koncie zapisał Fin. Decydujący set to wyrównana walka do stanu 2:2 Od tego momentu gemy na swoim koncie zapisywał już tylko Polak i to ostatecznie on uzyskał awans do trzeciej rundy.

Hubert Hurkacz jest o krok od powtórzenia swego najlepszego wyniku na kortach w Toronto. O awans do 1/4 finału polski tenisista powalczy ze zwycięzcą meczu między Diego Schwartzmanem i Alberto Ramosem.

 


Wyniki

Druga runda singla:

Hubert Hurkacz (Polska, 8) – Emil Ruusuvuori (Finlandia) 6:3, 6:7(4), 6:2