US Open. Debiutantka z Ukrainy lepsza od Halep
Już na pierwszej rundzie udział w tegorocznej edycji nowojorskiej imprezy zakończyła Simona Halep. Turniejowa „siódemka” w trzech setach przegrała z Darią Snigur.
Poniedziałkowe spotkanie z dwukrotną mistrzynią wielkoszlemową było dla Ukrainki debiutem w imprezie wielkoszlemowej. 20-latka urodzona w Kijowie wyszła jednak na kort zupełnie bez kompleksów. Od początku bardzo mocnymi i płaskimi uderzeniami odpychała bardziej utytułowaną rywalkę od linii końcowej. Agresywna taktyka przyniosła efekt w postaci prowadzenie 3:0 z podwójnym przełamaniem. Rumunka zdołała odrobić stratę jednego „breaka”, ale po chwili ponownie nie była w stanie utrzymać podania. Tenisistka z kwalifikacji wypracowanej przewagi już nie roztrwoniła i pewnie objęła prowadzenie w meczu.
W drugiej odsłonie pojedynku była liderka światowego rankingu znalazła receptę na niekonwencjonalnie grającą rywalkę. Halep nie straciła w tej części meczu ani jednego gema i wydawało się, że odzyskała kontrolę nad przebiegiem gry.
W trzeciej partii do głosu ponownie doszła jednak Snigur, która odebrała podanie przeciwniczce w pierwszym i piątym gemie, dzięki czemu wyszła na prowadzenie 5:1. Będąc o krok od największego zwycięstwa w karierze, reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów trochę się usztywniła. Turniejowa „siódemka” od razu to wyczuła i zaczęła odrabiać straty. 30-latka urodzona w Konstancy zbliżyła się na 4:5, broniąc po drodze dwóch piłek meczowych. W dziesiątym gemie Rumunka prowadziła już 30:0 przy serwisie rywalki, ale Ukrainka zdołała opanować nerwy. Wygrała cztery następne punkty i po godzinie i 40 minutach gry mogła wznieść ręce w geście triumfu.
Daria Snigur, która z powodu wojny musiała przenieść swoją bazę treningową do Warszawy, zmierzy się teraz albo z Magdaleną Fręch albo Rebeccą Marino.
Miejsce w drugiej rundzie zapewniły już sobie Coco Gauff i Maria Sakkari. Nadzieja gospodarzy bez większych problemów poradziła sobie z kwalifikantką z Francji Leolią Jeanjean. Zdecydowanie ciężej na zwycięstwo musiała zapracować Greczynka, która w trzech setach pokonała Tatjanę Marię. W pierwszym secie Niemka prowadziła 4:1, ale pięć następnych gemów padło łupem turniejowej „trójki” i to ona objęła prowadzenie w meczu. O losach drugiej odsłony spotkania zadecydowało pojedyncze przełamanie, które półfinalistka tegorocznego Wimbledonu zdobyła w drugim gemie. W decydującym secie Sakkari nie dała już szans rywalce i nie straciła ani jednego gema.
Pierwsze mecze w turnieju wygrały również będące w ostatnich tygodniach w wysokiej formie Caroline Garcia i Beatriz Haddad Maia. Francuzka bez straty pokonała Kamillę Rachimową, a Brazylijka wstawiła tzw. „rowera” Anie Konjuh.
Wyniki
Pierwsza runda singla
Maria Sakkari (Grecja, 3) – Tatjana Maria (Niemcy) 6:4 3:6 6:0
Daria Snigur (Ukraina, Q) – Simona Halep (Rumunia, 7) 6:2 0:6 6:4
Coco Gauff (USA, 12) – Leolia Jeanjean (Francja, Q) 6:2 6:3
Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 15) – Ana Konjuh (Chorwacja) 6:0 6:0
Weronika Kudermietowa (18) – Donna Vekić (Chorwacja) 7:5 6:3
Caroline Garcia (Francja, 17) – Kamilla Rachimowa (LL) 6:2 6:4
Alison Riske-Armitraj (USA, 29) – Eleana Yu (USA, WC) 6:2 6:4
Bianca Andreescu (Kanada) – Harmony Tan (Francja, WC) 6:0 3:6 6:1
Elizabeth Mandlik (USA, WC) – Tamara Zidansek (Słowenia) 5:7 7:6(3) 6:4
Maryna Zanevska (Belgia) – Coco Vandeweghe (USA, WC) 6:1 7:5
Camila Osorio (Kolumbia) – Ann Li (USA) 1:6 6:3 6:1
Anna Kalinskaya – Rebecca Peterson (Szwecja) 6:4 6:3
Dalma Galfi (Węgry) – Nuria Parrizas-Diaz (Hiszpania) 6:4 6:3