US Open. Miedwiediew i Draper pewnie meldują się w ćwierćfinale
Coraz mniej miejsc pozostało w gronie ćwierćfinalistów wielkoszlemowego US Open. W poniedziałek do 1/4 finału awansowali Daniił Miedwiediew oraz Jack Draper. Rosjanin i Brytyjczyk nie mieli problemów w przejściu przez czwartą rundę rozgrywek – oba mecze zakończyły się przekonującymi wygranymi w trzech setach.
Tenisista z Wysp Brytyjskich mierzył się z Tomaszem Machaczem. O ile konfrontacja Miedwiediewa z Borgesem miała zdecydowanego faworyta, mecz rozgrywany na korcie imienia Louisa Armstronga wydawał się bardziej wyrównany. W dotychczasowych pojedynkach lepszym bilansem mógł poszczycić się Machacz, który prowadził 3:0 (wszystkie były rozgrywane do dwóch wygranych partii). Obaj panowie przez wcześniejsze fazy przeszli natomiast bez straty seta. Przed rozpoczęciem eksperci i bukmacherzy więcej szans dawali jednak Draperowi. Spotkanie okazało się mieć jednostronny przebieg, lecz wpływ na to miał przede wszystkim reprezentant Czech.
Draper nie grał bowiem porywającego tenisa i na początku nie mógł odskoczyć z wynikiem. Maczacz potrafił dotrzymać mu kroku tylko do szóstego gema. Wówczas Brytyjczyk przełamał i od tamtego momentu oglądaliśmy jednostronne widowisko. Reprezentant naszych południowo-zachodnich sąsiadów ewidentnie nie miał dobrego dnia. W oczy szczególnie rzucały się kłopoty z serwisem. Tenisista z czwartej dziesiątki rankingu ATP często popełniał podwójne błędy. Ponadto miał problemy ze skutecznością po drugim podaniu (w całym meczu wygrał zaledwie dwanaście z trzydziestu piłek). Machacz od wspominanego stanu 3:2 w pierwszym secie wygrał tylko jednego z kolejnych dwunastu gemów! Skutkowało to przegraniem pierwszej partii, gładką porażką w drugiej i stratą serwisu na początku trzeciej odsłony meczu.
Czecha było stać na zdobycie dwóch gemów w ostatnim secie. Draper ani przez moment nie był zagrożony – w obliczu słabszej dyspozycji rywala potrafił utrzymać koncentrację i grać na solidnym poziomie, dzięki czemu osiągnął życiowy sukces. Nigdy wcześniej 22-latek z Sutton nie grał bowiem w ćwierćfinale imprezy wielkoszlemowej.
Jack Draper is going into the quarterfinals looking DANGEROUS. pic.twitter.com/k4pdLd44LL
— US Open Tennis (@usopen) September 2, 2024
W czasie, gdy Draper i Machacz kończyli spotkanie, na kort centralny wyszli Daniił Miedwiediew i Nuno Borges. Panowie rywalizowali już z sobą na długim dystansie – podczas tegorocznego Australian Open, gdzie górą okazał się Rosjanin. Rozstawiony z „piątką” w Nowym Jorku był uważany za murowanego faworyta w starciu z Portugalczykiem. Mało kto przypuszczał jednak, że zwycięstwo przyjdzie mu tak łatwo. Borges pierwszego gema w meczu zapisał bowiem dopiero po około 25 minutach, gdy na tablicy wyników było już 1-0 w setach dla jego rywala. 27-latek nie miał punktu zaczepienia w poniedziałkowym pojedynku. Miedwiediew bezlitośnie punktował go w długich akcjach. W drugiej partii gem wygrany na początku przez Borgesa okazał się jego jedynym.
Trzeci set stał zdecydowanie na najbardziej wyrównanym poziomie. Ciekawie zrobiło się, gdy Portugalczyk po raz pierwszy w meczu przełamał w końcu Rosjanina i prowadził. Na nieszczęście Borgesa, w czasie gdy jego gra był najlepsza w całym pojedynku, spotkanie zostało przerwane przy stanie 40:40 w trzecim gemie. Powodem był alarm pożarowy w budynku, w którym obsługiwano system Hawk-Eye Live. Z powodu braku sędziów liniowych stanęły wszystkie mecze rozgrywane wtedy na Flushing Meadows. Na szczęście przerwa nie okazała się długa i już po około sześciu minutach wznowiono grę. Tenisiście z Półwyspu Iberyjskiego nie udało się utrzymać serwisu w dogrywanym gemie, przez co Miedwiediew wyrównał. Następnie Mistrz tej imprezy sprzed trzech lat ponownie wzniósł grę na poziom nieosiągalny dla rywala. Piąty najwyżej rozstawiony uczestnik imprezy zdołał jeszcze dwukrotnie odebrać serwis Borgesowi w trzeciej odsłonie meczu i zakończył pojedynek po godzinie i czterdziestu ośmiu minutach gry.
Miedwiediew może poszczycić się świetną skutecznością w Nowym Jorku. Rosjanin awansował w poniedziałek do piątego ćwierćfinału w sześciu ostatnich edycjach US Open. Co ciekawe, rozmowę ze zwycięzcą meczu na korcie przeprowadzał Nick Kyrgios, czyli ostatni tenisista, który powstrzymał Daniiła przed fazą 1/4 finału (w 2022 roku).
Wyniki
Czwarta runda singla:
Daniił Miedwiediew (5) – Nuno Borges (Portuglia)
Jack Draper (Wielka Brytania, 25) – Tomasz Machacz (Czechy) 6:3, 6:1, 6:2