Szczecin. Walków w finale debla, Coria nadal bez strat

/ Artur Kobryn , źródło: własne, atptour.com, foto: PZT

Polsko-amerykańska para Szymon Walków i Ryan Seggerman awansowała do finału gry podwójnej challengerowego turnieju w Szczecinie. W imprezie singlistów w półfinale bez straty seta zameldował się z kolei ubiegłoroczny mistrz, Federico Coria.

Przed rozpoczęciem ćwierćfinałów najwyżej notowanym graczem w drabince singlowej był broniący tytułu Federico Coria. Rozstawiony z „dwójką” Argentyńczyk nie stracił dotąd seta i w piątek podtrzymał tę passę. Brat znanego przed laty Guillermo mierzył się z innym przedstawicielem tenisowego rodzeństwa, Jacopo Berrettinim. 32-latek z Rosario w premierowej odsłonie przegrywał już 3:5, ale od tego momentu popisał się serią czterech wygranych gemów, która dała mu zwycięstwo w tej części gry. W drugiej partii to on od początku przeważał, ale dał się przełamać podając na mecz przy wyniku 5:4. Niedługo potem jednak ponownie pozbawił Włocha serwisu w dwunastym gemie i zakończył pojedynek.

W półfinale Coria zagra z Vitem Koprivą, który rywalizował z Aleksiejem Watutinem. W pierwszym secie lepszy 6:4 okazał się Czech. Później kontrolę nad wydarzeniami na korcie przejął Rosjanin, który w drugiej partii stracił zaledwie jednego gema. Lepiej zaczął też decydującą część gry, prowadząc w pewnym momencie 4:2. Końcówka należała już jednak do oznaczonego numerem piątym Koprivy. Zapisał on na swoim koncie cztery następne gemy i w sobotę stanie przed szansą zrewanżowania się Corii za ubiegłoroczny finał.

Na szczycie turniejowej drabinki doszło z kolei do najdłuższego meczu dnia. Będący największym objawieniem zawodów Gerard Campana Lee stoczył blisko trzygodzinną batalię z Rudolfem Mollekerem. W całej potyczce doszło aż do 15 przełamań z obu stron. W pierwszej partii o jednego „brejka” lepszy był Niemiec, który zwyciężył 7:5. Koreańczyk zrewanżował się swojemu rywalowi identycznym wynikiem w drugiej odsłonie. W trzecim secie Campana Lee odrobił stratę od stanu 1:3 i po raz drugi w tym sezonie stanie przed szansą do awansu do finału imprezy challengerowej.

Jego przeciwnikiem będzie Andrea Pellegrino. Włoch w dwóch setach wyeliminował z dalszej gry innego z reprezentantów Niemiec, Daniela Altmaiera. Zdecydowanie bardziej zacięta była pierwsza partia pojedynku, którą reprezentant Italii wygrał 7:5. W drugiej rozstawiony z „czwórką” Niemiec tylko raz zdołał utrzymać podanie. Pellegrino z kolei wszystkie swoje gemy serwisowe wygrał bez większych problemów i po blisko roku ponownie zagra w półfinale turnieju tej rangi.

W turnieju deblowym znakomicie radzi sobie ostatni z Polaków pozostający w imprezie, Szymon Walków. Wraz z Ryanem Seggermanem w zaledwie 34 minuty uporał się ze wspomnianym już Andreą Pellegrino i Dmitrijem Popko, awansując tym samym do finału całych zmagań. W premierowej odsłonie Polak z Amerykaninem dwukrotnie przełamali oponentów już na samym początku gry i wygrali ją do dwóch. W drugim secie Włoch i Kazach zapisali na tablicy wyników pierwszego gema, ale wszystkie kolejne zdobyli już Walków oraz Seggerman. Ich finałowymi rywalami będą w sobotę rozstawieni z numerem jeden Guido Andreozzi i Theo Arribage. Argentyńczyk z Włochem pokonali w piątek Czechów Petra Nouzę oraz Patrika Rikla 7:6(8), 7:5.


Wyniki

Ćwierćfinały gry pojedynczej:

Federico Coria (Argentyna, 2) – Jacopo Berrettini (Włochy, Q) 7:5, 7:5

Andrea Pellegrino (Włochy) – Daniel Altmaier (Niemcy, 4) 7:5, 6:1

Vit Kopriva (Czechy, 5) – Aleksiej Watutin (Q) 6:4, 1:6, 6:4

Gerard Campana Lee (Korea Południowa) – Rudolf Molleker (Niemcy) 5:7, 7:5, 6:4

Półfinały gry podwójnej:

Guido Andreozzi, Theo Arribage (Argentyna, Francja, 1) – Petr Nouza, Patrik Rikl (Czechy, 4) 7:6(8), 7:5

Ryan Seggerman, Szymon Walków (USA, Polska) – Andrea Pellegrino, Dmitrij Popko (Włochy, Kazachstan) 6:2, 6:1

Puchar Davisa. Polska przegrywa z Koreą Południową już 0-2

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne, foto: AFP

Kamil Majchrzak przegrał z Soonwoo Kwonem 5:7, 6:7(3) w spotkaniu Grupy Światowej I Pucharu Davisa. Polacy muszą więc wygrać jutro wszystkie mecze, aby pokonać Koreę Południową.

Mecz Polski z Koreą Południową w Zielonej Górze nie zaczął się dobrze dla naszych reprezentantów. Najpierw Maks Kaśnikowski przegrał z Hong Seong-chanem 6:7, 2:6. Więcej o tym meczu pisaliśmy tutaj. Następnie na korcie pojawił się Kamil Majchrzak, który rywalizował z Soonwoo Kwonem. W tym starciu również lepszy okazał się reprezentant Korei Południowej.

Oba sety były wyrównane i w obu Kwon prowadził 5:3 i serwował na wygranie partii. W pierwszym secie Majchrzak znakomicie odrobił straty i kiedy wydawało się, że zacznie przechylać szalę zwycięstwa na swoją korzyść, znów stracił serwis. Koreańczyk wygrał tę odsłonę meczu 7:5.

W drugiej partii podobna sytuacja. Polak przegrywał 3:5, lecz tym razem nie tylko odrobił straty, ale nawet wyszedł na prowadzenie 6:5. W dwunastym gemie nasz reprezentant miał nawet piłkę setową, ale Koreańczyk oddalił zagrożenie i doprowadził do tie-breaka. W nim od początku inicjatywę przejął 26-letni tenisista urodzony w Sangju. Kwon wygrał 7:5, 7:6(3) i zdobył drugi punkt dla Korei Południowej.

W sobotę Polaków czeka więc niezwykle trudne zadania. Aby pokonać Koreańczyków, nasi reprezentanci muszą wygrać wszystkie spotkania. O 12.00 rywalizację w tym meczu wznowią debliści – Karol Drzewiecki i Jan Zieliński.


Wyniki

Polska – Korea Południowa 0:2

Kamil Majchrzak – Soonwoo Kwon 5:7, 6:7(3)

Puchar Davisa. Porażka Maksa Kaśnikowskiego

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne, foto: AFP

Polska od porażki rozpoczęła rywalizację z Koreą Południową. Maks Kaśnikowski przegrał z Hong Seong-chanem 6:7, 2:6.

Polacy rozpoczęli mecz z Koreańczykami w Grupie Światowej I Pucharu Davisa. Jako pierwsi na korcie w Zielonej Górze zaprezentowali się Maks Kaśnikowski i Hong Seong-chan. Nasz reprezentant był bliski zapisania pierwszego seta na swoim koncie. 21-latek prowadził 5:3 i serwował na zwycięstwo w partii, lecz jego rywal odrobił straty.

Następnie tenisiści zagrali wyrównany tie-break, w którym Polak miał dwie piłki setowe. Jego przeciwnik świetnie się jednak bronił w tym meczu i to ostatecznie on wygrał pierwszego seta 7:6(8).

Druga partia nie była już tak wyrównana. Maks źle wszedł w tego seta, szybko przegrywając trzy gemy. Dobrze dysponowany Koreańczyk nie pozwolił Kaśnikowskiemu wrócić do gry. Hong Seong-chan wygrał tę partię 6:2 i zapisał pierwszy punkt na korcie swojej reprezentacji.

W drugim piątkowym meczu w Zielonej Górze Kamil Majchrzak zmierzy się z Soonwoo Kwonem.


Wyniki

Polska – Korea Południowa 0:1

Maks Kaśnikowski – Hong Seong-chan 6:7(8), 2:6

Laver Cup. Grigor Dimitrow zajmie miejsce Rafaela Nadala

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.twitter.com, foto: AFP

Grigor Dimitrow zajmie miejsce Rafaela Nadala w Druzynie Europy, która zmierzy się z Drużyną Świata podczas tegorocznej edycji Laver Cup. Hiszpan wycofał się z rywalizacji z powodów zdrowotnych.

Już tylko dzień pozostał do kolejnej edycji Laver Cup. Tym razem drużyny Europy i Świata będą rywalizować w berlińskiej Uber Arenie. Jednak wśród uczestników zabraknie między innymi 22-krotnego mistrza wielkoszlemowego Rafaela Nadala, który boryka się z problemami zdrowotnymi.

– Jestem naprawdę bardzo rozczarowany, że nie będę mógł wystartować w przyszłym tygodniu w Pucharze Lavera w Berlinie. To zawody drużynowe i aby naprawdę wesprzeć team Europy, muszę zrobić to, co dla nich najlepsze, a w tej chwili są inni gracze, którzy mogą pomóc zespołowi w odniesieniu zwycięstwa – poinformował hiszpański tenisista.

W miejsce byłego lidera rankingu w drużynie dowodzonej przez Bjorna Borga zaprezentuje się Bułgar Grigor Dimitrow. Będzie to jego drugi start w tej imprezie. Poprzednio tenisista z Sofii zaprezentował się w edycji rozgrywanej w 2018 roku w Chicago. W meczu singlowej w dwóch setach pokonał Francesa Tiafoe, a w grze deblowej u boku Davida Goffin doznał porażki z duetem, który stworzyli Nick Kyrgios i Jack Sock.

Seul. Iga Świątek zrezygnowała z występu

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.twitter.com, foto: AFP

Iga Świątek nie wystąpi w turnieju WTA 500 w Seulu. O rezygnacji z występu w Korei polska tenisistka poinformowała organizatorów imprezy. 

Liderka światowego rankingu na ćwierćfinale zakończyła ostatni w sezonie występ w turnieju Wielkiego Szlema. Pięciokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema do rywalizacji po nowojorskim turnieju miała powrócić do gry podczas zaplanowanego od 16 września turnieju WTA 500 w Seulu. Tego występu jednak nie będzie.

– Moja forma fizyczna po US Open nie jest jeszcze w takiej formie, która pozwalałaby mi na rywalizację. Tym samym nie przybędę w tym roku do Seulu. Niestety musicie zrozumieć, że nie mam wyboru i muszę zrezygnować z występu. Bardzo chce przyjechać do Seulu w przyszłym roku i zaprezentować się przed kibicami w Korei – napisała w wiadomości do organizatorów imprezy raszynianka.

Polka to kolejna tenisistka, która wycofała się z rywalizacji podczas imprezy w stolicy Korei Południowej. Wcześniej z występu zrezygnowały między innymi Jelena Rybakina i Jessica Pegula.

Gry tematyczne dla miłośników tenisa

/ Materiał partnerski , źródło: Materiał partnerski, foto: Własne

Tenis to sport, który od lat fascynuje miliony fanów na całym świecie. Nic dziwnego, że jego popularność przeniosła się również do świata gier, wirtualnej rzeczywistości oraz kasyn. Dzisiaj przyjrzymy się najciekawszym propozycjom dla miłośników tenisa. Niezależnie od tego, czy jesteś zapalonym graczem, czy po prostu fanem tego sportu, na pewno znajdziesz coś dla siebie, by rozwijać swoje zainteresowanie tym sportem.

Gry symulacyjne

To pierwsza z opcji, gdzie możemy znaleźć tematykę tenisową i doświadczyć doznań jak na korcie tenisowym.

Top Spin 4 to jedna z najbardziej realistycznych symulacji tenisa dostępnych na rynku. Gra oferuje świetną fizykę piłki, rozbudowany system kariery i możliwość wcielenia się w prawdziwe gwiazdy tenisa. Gracze mogą doskonalić swoje umiejętności, biorąc udział w turniejach wielkoszlemowych i wspinając się na szczyt światowych rankingów.

AO Tennis 2 to oficjalna gra Australian Open. Wyróżnia się doskonałą grafiką i zaawansowanym edytorem postaci. Gra pozwala na tworzenie własnych turniejów i scenariuszy, co zapewnia niemal nieskończone możliwości rozgrywki dla fanów tenisa.

Gry mobilne

W czasach, kiedy każdy z nas ma telefon, coraz częściej interesujemy się grami mobilnymi, by spędzić czas w tramwaju czy u fryzjera.

Tennis Clash to dynamiczna gra mobilna, która łączy elementy symulacji z prostotą obsługi na smartfonach. Gracze mogą rywalizować z przeciwnikami z całego świata, rozwijając swoje umiejętności i kolekcjonując sprzęt tenisowy.

Ultimate Tennis oferuje połączenie realistycznej rozgrywki z elementami RPG. Gracze mogą tworzyć własnych zawodników, rozwijać ich umiejętności i brać udział w turniejach online. Gra wyróżnia się również bogatym trybem single player.

Gry arkadowe

Te gry charakteryzują się łatwym sterowaniem i pokonywaniem etapów. Oto dwa przykłady gier tenisowych.

Virtual Tennis Challenge to klasyczna seria przeniesiona na urządzenia mobilne. Gra oferuje szybką i dynamiczną rozgrywkę, zachowując jednocześnie elementy taktyczne.

Mario Tennis Aces jest doskonałą propozycją dla fanów Nintendo. Gra łączy klasyczne elementy tenisa z szalonymi mocami specjalnymi i charakterystycznym stylem dla serii Mario. To świetna opcja dla graczy w każdym wieku, szczególnie do rozgrywki wieloosobowej.

Gry menedżerskie

Dla tych, którzy marzą o zarządzaniu karierą tenisisty, Tennis Manager 2022 to idealna propozycja. Gra pozwala wcielić się w rolę menedżera, rozwijając karierę młodych talentów i prowadząc ich do zwycięstw w największych turniejach.

Gry edukacyjne

Tennis Math to innowacyjne połączenie nauki matematyki z tematyką tenisową. Gra jest skierowana do młodszych graczy, pomagając im w nauce podstawowych operacji matematycznych poprzez zabawę w kontekście tenisa.

Tenis w grach hazardowych

Warto zauważyć, że tenis jest również popularnym sportem w świecie zakładów bukmacherskich. Wiele platform oferujących gry hazardowe, w tym Polska Kasyno online, umożliwia obstawianie wyników meczów tenisowych. Można znaleźć różnego rodzaju kombinacje, takie jak ogólne zwycięstwo, liczba wygranych setów, dokładny wynik itp.

Wirtualny tenis w VR

Rozwój technologii VR (Virtual Reality) otworzył nowe możliwości dla fanów tenisa. Gry takie jak „First Person Tennis” czy „Dream Match Tennis VR” pozwalają poczuć się jak na prawdziwym korcie. Dzięki kontrolerom ruchu gracze mogą wykonywać realistyczne uderzenia, co stanowi nie tylko świetną rozrywkę, ale także formę aktywności fizycznej.

Przyszłość gier tenisowych

Świat gier tematycznych dla miłośników tenisa jest niezwykle bogaty i różnorodny. Możemy spodziewać się jeszcze bardziej realistycznych symulacji, wykorzystujących zaawansowane technologie AI do odwzorowania zachowań rzeczywistych zawodników. Ponadto, prawdopodobne jest pojawienie się gier łączących elementy rozszerzonej rzeczywistości (AR) z tenisem, co pozwoli na nowe, innowacyjne doświadczenia dla graczy.

Guadalajara. Stakusić obroniła piłki meczowe i zatrzymała Jelenę Ostapenko

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Porażka Jeleny Ostapenko z Mariną Stakusić to największa sensacja meczów drugiej rundy turnieju turnieju WTA 500 w Guadalajarze. Tym samym najwyżej rozstawioną tenisistką, która powalczy o półfinały meksykańskiej pięćsetki jest Caroline Garcia.

Rozgrywana w tym tygodniu impreza najwyższej rangi wchodzi w decydującą fazę. W nocy z czwartku na piątek polskiego czasu poznaliśmy komplet ćwierćfinalistek. I w tym gronie znalazły się trzy zawodniczki rozstawione. Obok Magdaleny Fręch, która w trzech setach uporała się z Ashlyn Krueger, w gronie tenisistek rywalizujących wciąż w imprezie jest Caroline Garcia (turniejowa „czwórka”) oraz Marie Bouzkova (zawodniczka rozstawiona z numerem szóstym).

Największą niespodziankę sprawiła Marina Stakusić. Kanadyjka zatrzymała zatrzymała Jelenę Ostapenko dla której był to pierwszy mecz w tegorocznej edycji guadalajarskiej imprezy. 19-latka bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie. Od stanu 3:3 w premierowej partii wygrała trzy gemy z rzędu i zrobiła pierwszy krok w stronę awansu.

Drugi set rozpoczął się od serii przełamań, która trwała do stanu 2:2. Następnie panie ustabilizowały swe podanie, aby w ósmym gemie doszło do kolejnego gema wygranego przez zawodniczkę odbierającą. W ten sposób młodsza z zawodniczek wyszła na prowadzenie 5:3. Jednak Ostapenko wygrała kolejne cztery gemy i doprowadziła do decydującej odsłony.

W tej Łotyszka kontynuowała serię wygranych gemów, która zakończyła się przy wyniku 4:0. Jednak taki obrót spraw nie podłamał tenisistki z Kraju Klonowego Liścia, która broniąc po drodze jednej piłki meczowej, doprowadziła do stanu 5:5. Kolejne trzy okazje na zakończenie spotkania mistrzyni Roland Garros 2017 miała w dwunastym gemie. Jednak i tym razem jej się nie udała ta sztuka. W tie-breaku karty rozdawała już tylko Kanadyjka, która nie przegrała ani jednej akcji i po ponad trzech godzinach rywalizacji zapewniła sobie pierwszy w karierze awans do 1/4 finału imprezy głównego cyklu.

Dwóch setów kończonych w tie-breaka potrzebowała Caroline Garcia, która w spotkaniu drugiej rundy pokonała Enę Shibaharę. Najmniej wyrównanym z czwartkowych spotkań był pojedynek Marie Bouzkovej z Lucrezią Stefanini. Czeszka oddała Włoszce jedynie trzy gemy i zameldowała się w ćwierćfinale.


Wyniki

Druga runda:

Marina Stakusić (Kanada) – Jelena Ostapenko (Łotwa, 1) 6:3, 5:7, 7:6(0)

Caroline Garcia (Francja, 4) – Ena Shibahara (Japonia) 7:6(3), 7:6(5)

Marie Bouzkowa (Czechy, 6) – Lucrezia Stefanini (Włochy) 6:2, 6:1

 

Elina Switolina kończy sezon 2024

/ Łukasz Duraj , źródło: https://www.tennis365.com/, oprac. własne, foto: AFP.

Elina Switolina odpadła w trzeciej rundzie US Open. Ukrainka ogłosiła decyzję, dotyczącą startów w pozostałej części sezonu.

Trwający rok jest kolejnym, w którym Switolina występuje po urodzeniu dziecka. 30-latka znajduje się w pierwszej trzydziestce rankingu WTA, a w styczniu była w finale w Auckland, ale w 2024 roku nie osiągnie już lepszych wyników. W rozmowie z portalem sport.ua zawodniczka przyznała, że nie jest w pełni zdrowa i w tym sezonie nie pojawi się już na kortach:

Sezon był dobry, ale już się dla mnie kończy, bo dokuczają mi urazy. Dojście do pierwszej trzydziestki rankingu to solidny rezultat, zwłaszcza, że przez dużą część roku nie byłam w pełni sił. Igrzyska Olimpijskie mi się udały, choć niestety nie przywiozłam do kraju medalu. Nie byłam jednak w szczycie formy.

– Chciałam wygrać więcej spotkań, ale po Paryżu nie byłam zdrowa. Teraz się wyleczę i mam nadzieję na nowy początek w 2025 roku – powiedziała Elina.

Elina Switolina wygrała łącznie siedemnaście tytułów rangi WTA.

Guadalajara. Fręch z awansem do ćwierćfinału

/ Izabela Modrzewska , źródło: własne, foto: AFP

Magdalena Fręch w trzech setach pokonała Ashlyn Krueger i awansowała do najlepszej ósemki w turnieju WTA 500 w Guadalajarze.

Pierwsza część spotkania nie układała się pomyślnie dla naszej reprezentantki. Po obiecującym początku i przełamaniu Amerykanki już w pierwszym gemie, Łodzianka zaczęła grać nerwowo i popełniała dużo niewymuszonych błędów. Nie pomagał również serwis, który był jej bronią w poprzednim meczu. 26-latka straciła swoje podanie aż trzy razy i pierwszy set trafił na konto Krueger.

W drugiej części meczu, to amerykańska tenisistka miała więcej problemów. Po długich i zaciętych gemach na przewagi, dwukrotnie nie udało jej się utrzymać podania i to Polka wyszła na prowadzenie. Od stanu 3-1, obie zawodniczki grały równo i nie broniły break pointów, jednak 20-latce nie udało się odrobić strat i o rozstrzygnięciu miał zadecydować trzeci set.

W decydującej partii polska tenisistka jeszcze bardziej podniosła poziom. Po nieudanej próbie przełamania serwisu w drugim gemie, Amerykanka, podobnie jak jej rywalka w pierwszym secie, straciła trzy podania z rzędu i zakończyła swoją przygodę z turniejem.

Magdalena Fręch o półfinał w Guadalajrze walczyć będzie z 19-letnią Kanadyjką, Mariną Stakusic.


Wyniki

Druga runda singla:

Magdalena Fręch (Polska) – Ashlyn Krueger (USA) 3:6, 6:3, 6:1

Bouchard skrzywdzona przez brak czytania ze zrozumieniem

/ Anna Niemiec , źródło: tennisworldusa.com, foto: AFP

Jessica Pegula osiągnęła w tym roku najlepszy wynik wielkoszlemowy w karierze. Po raz pierwszy złamała barierę ćwierćfinału, pokonując Igę Świątek. Dotarła do finału, w którym musiał uznać wyższość świetnie dysponowanej Aryny Sabalenki.

Większość kibiców serdecznie gratulowała życiowego sukcesu Amerykance. Znalazły się jednak również takie osoby, które sugerowały, że dobre wyniki zawdzięcza temu, że pochodzi z bardzo bogatej rodziny. Jedna z fanek w obronie Amerykanki napisała post, który zdobył bardzo dużą popularność na Twitterze. – Nie rozumie czemu Jessica Pegula jest hejtowana za to, że jest „córką swojego ojca” i pochodzi z zamożnej rodziny. Wydaje się fajną i twardo stąpającą po ziemi osobą, która ciężką pracą zasłużyła na swoją pozycję w rankingu, jak każda inna tenisista. Nie można kupić talentu i etyki pracy – zakończyła Gabrielle.

Jedną z osób, która udostępniła ten wpis, była Eugenie Bouchard. Kanadyjka dodała do niego również komentarz „Za pieniądze nie kupisz finału US Open”. Na finalistkę Wimbledonu z 2014 roku wylała się fala krytyki ze strony osób, które uznały, że w ten sposób chce wbić szpilę Peguli.


Według nich Bouchard miała sugerować, że pieniądze nie są w stanie zapewnić wielkoszlemowego tytułu. Na szczęście po jakimś czasie fani Jessiki ochłonęli i dostrzegli, że intencje 30-latki z Montealu były zupełnie odwrotne. – Myśłam, że Genie próbuje zdyskredytować Jess i była w szoku. Później przeczytałam jednak tego twitta jeszcze raz i wydaje mi się, że ona jednak chwali Pegule – napisała Kay Brooks.

Rozwiać wszelkie wątpliwości co do swoich intencji postanowiła w końcu Bouchard. – No nie wierzę…Skomplementowałam ją, bo osiągnęła wielkoszlemowy finał, dzięki ciężkiej pracy i poświęceniu, a nie pieniądzom. Nie można kupić sobie drogi przez turniejową drabinkę US Open. Ona jest wspaniała, a ja opuszczam tę aplikację – napisała kanadyjska tenisistka.