Paryż. Hurkacz pokazał rywalowi, jak wykorzystywać swoje szanse

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: własne, foto: AFP

Hubert Hurkacz awansował do drugiej rundy paryskiego Mastersa. Polak w dwóch setach pokonał Adriana Mannarino. Zwycięstwo z Francuzem wcale nie przyszło jednak Polakowi łatwo. Tymczasem nasz reprezentant musi wygrać ten turniej, by zagrać w ATP Finals.

W pierwszej rundzie turnieju w Paryżu Hubert Hurkacz mierzył się z Adrianem Mannarino. Reprezentant gospodarzy występował tu dzięki „dzikiej karcie”. Polak jak dotąd dwukrotnie mierzył się z doświadczonym Francuzem. W ubiegłym roku pokonał go w Rotterdamie, ale na początku tego sezonu niespodziewanie łatwo uległ mu w Australian Open.

Wtorkowy mecz nie był łatwy. Mannarino od początku prezentował poziom podobny do Polaka. W pierwszym secie nie brakowało długich gemów. Skuteczną bronią wrocławianina był agresywny serwis. Miewał nieraz problemy z jego celnością, ale gdy już trafiał, rywal miał niewiele do powiedzenia. W 12 przypadkach nie dotknął nawet piłki. Było to kluczowe, kiedy Polak bronił break-pointów. A okazji do przełamania Francuz miał wiele, bo aż osiem, podczas gdy Hurkacz ani jednej. Na szczęście Mannarino nie potrafił ich wykorzystać i rozstrzygający w tym secie był tiebreak. Z zaciętej rywalizacji zwycięsko wyszedł Polak, który wygrał 7:5. W całym trzynastym gemie tylko jedną piłkę wygral returnujący.

Drugi set miał nieco spokojniejszy przebieg. Gemy były krótsze, a Hurkacz nie musiał się już ratować z opresji. Wciąż serwował bardzo skutecznie, a jednocześnie znacznie celniej. Dołożył kolejne osiem asów. W końcówce potrafił wykorzystać swoją jedyną w całym meczu okazję do przełamania, wygrywając dziewiątego gema. Po chwili przypieczętował zwycięstwo.

W drugiej rundzie zmierzy się z młodym Duńczykiem Holgerem Rune, bądź szwajcarskim weteranem Stanem Wawrinką. Przed Polakiem w Paryżu bardzo trudne zadanie. Zaczynający od drugiej rundy Rosjanin Andriej Rublow wygrał już swój pierwszy mecz. Oznacza to, że awans do ATP Finals da Hurkaczowi tylko zwycięstwo w całym turnieju.


Wyniki

Hubert Hurkacz (Polska, 10) – Adrian Mannarino (Francja, WC) 7:6(5), 6:4

Fritz wciąż z nadzieją, Simon jeszcze się nie pożegnał

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.atptour.com, foto:

Taylor Fritz w meczu pierwszej rundy pokonał Alejandro Davidovicha Fokinę i pozostaje w grze o jeden z „biletów” na kończący sezon turniej ATP Finals. Ostatniego słowa na światowych kortach nie powiedział z kolei Gilles Simon.

37-letni reprezentant gospodarzy to były szósty zawodnik świata. Obecny ranking nie daje mu prawa grać nawet w kwalifikacjach francuskiego „tysięcznika”. Jednak dzięki „dzikiej karcie” od organizatorów ma szansę pożegnać się z kibicami. W poniedziałek zawodnik z Nicei stanął naprzeciwko Andy’ego Murraya. To Brytyjczyk prowadził niemal przez całe spotkanie. Po wygraniu seta otwarcia zawodnik z Wysp Brytyjskich prowadził już 5:3. Jednak niesiony dopingiem kibiców Simon najpierw wygrał cztery gemy z rzędu i doprowadził do wyrównania w meczu, aby w decydującej partii przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę i wygrać 503. mecz w imprezie głównego cyklu.

– To był niesamowity mecz. Przez całe spotkanie goniłem wynik. W ósmym gemie drugiej partii targały mną niezwykłe emocje co sprawiło, że Andy zdołał przełamać mój serwis. Tym samym był tylko gema od zwycięstwa. Spróbowałem jednak walczyć do końca i to przyniosło efekt. Chociaż było to niezwykle trudny mecz. Jest to dopiero moja trzecia wygrana z tym rywalem w naszym dziewiętnastym meczu – komentował na gorąco swą wygraną półfinalista paryskiego tysięcznika z 2012. W meczu o finał uległ wówczas Jerzemu Janowiczowi.

Ostatecznie w Paryżu okaże się kto uzupełni stawkę ośmiu najlepszych tenisistów mijającego sezonu. I od 13 listopada w Turynie powalczą w ATP Finals. O ostatnie dwa wolne miejsca w kończącej sezon imprezie rywalizują: Felix Auger-Aliassime, Andriej Rublow, Hubert Hurkacz i Taylor Fritz. I to właśnie Amerykanin jako pierwszy w stolicy Francji ruszył do gry. I bez większych problemów pokonał w dwóch setach Alejandro Davidovicha Fokinę. Teraz spotka się z Gillesem Simonem

W poniedziałek pierwszych rywali w Paryżu poznali Felix Auger-Aliassime i Andriej Rublow. Mający w pierwszej rundy wolny los zawodnicy zmierzą się odpowiednio z Mikaelem Ymerem i Johnem Isnerem. Te mecze najpewniej w środę. A we wtorek walkę o drugi w karierze występ w kończącej sezon imprezie zacznie Hubert Hurkacz, który w trzecim meczu od godziny 11:00 na korcie centralnym spotka się z Adrianem Mannarino.

 


Wyniki

Pierwsza runda singla:

Taylor Fritz (USA, 9) – Alejandro Davidovich (Hiszpania) 7:5, 6:2

Cameron Norrie (Wielka Brytania, 12) – Miomir Kecmanović (Serbia) 6:2, 6:4

Frances Tiafoe (USA, 16) – Lorenzo Sonego (Włochy) 6:4, 6:3

Lorenzo Musetti (Włochy) – Marin Cilić (Chorwacja, 15) 6:4, 6:4

Yoshihito Nishioka (Japonia) – Asłan Karacew 6:3, 6:4

Karen Chaczanow – Sebastian Baez (Argentyna) 6:1, 6:1

John Isner (USA) – Oscar Otte (Niemcy) 6:4, 7:6(3)

Nikołoz Basilaszwili (Gruzja) – Quentin Halys (Francja, Q) 6:3, 6:4

Richard Gasquet (Francja, WC) – Alex Molcan (Słowacja) 6:3, 6:1

Marc-Andrea Huesler (Szwajcaria, Q) – Jannik Sinner (Włochy, 11) 6:2, 6:3

Alex de Minaur (Australia) – Sebastian Korda (USA) 6:4, 4:6, 6:4

Maxime Cressy (USA) – Diego Schwartzman (Argentyna) 6:3, 6:3

Mikael Ymer (Szwecja, Q) – Aleksander Bublik (Kazachstan) 6:1, 6:7(2), 6:4

Gilles Simon (Francja, WC) – Andy Murray (Wielka Brytania) 4:6, 7:5, 6:3

WTA Finals. Jabeur wypusciła zwycięstwo z rąk

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.wtatennis.com, foto: AFP

Aryna Sabalenka pokonała Ons Jabeur 3:6, 7:6(5), 7:5 w drugim meczu grupy Nancy Richey rozgrywanych w Nort Worth WTA Finals. Tunezyjce nie udało się wygrać spotkania mimo zdecydowanej przewagi przez większość trzeciego seta.

Nim druga i siódma rakieta świata przybyły do Teksasu na tegoroczny kończący sezon turniej mistrzyń, ich bilans spotkań wynosił 2:1 dla Białorusinki. Każde ze spotkań rozgrywane było na innej nawierzchni. Tym najbardziej zaciętym był mecz drugiej rundy Roland Garros 2020. Również w poniedziałkową noc obie panie zagrały na „pełnym” dystansie.

Spotkanie nie rozpoczęło się dobrze dla turniejowej „siodemki”, która w tym sezonie ma niesamowity problem z serwowaniem. Jest liderką w niechlubnej klasyfikacji zawodniczek z największą liczbą podwójnych błędów serwisowych. I właśnie to sprawiło, że Sabalenka przegrała seta otwarcia, oddając rywalce gema przy swoim podaniu na początku i na końcu tej partii.

W drugiej odsłonie kłopoty serwisowe nie opuściły zawodniczki z Mińska, ale mimo to radziła sobie lepiej. Szybko objęła prowadzenie 3:0 z przewagą podwójnego przełamania. Jabeur zaczęła się spieszyć i atakować z nieprzygotowanych pozycji. Co prawda zdołała odrobić jednego „breaka”, ale wydawało się, że Białorusinka opanowała sytuację prowadząc już 4:1. Panie jednak przełamywały się ostatecznie aż sześć razy, bo Jabeur udało się odrobić straty i doprowadzić do tiebreaka. W tym znów nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji, bo Tunezyjka prowadząc 4-2, przegrała go 5-7.

W trzecim secie na początku inicjatywa należała do dwukrotnej tegorocznej finalistki imprez wielkoszlemowych, która mogła prowadzić nawet 5:2. Jednak nie wykorzystała dwóch szans, a rywalka zaczęła odrabiać straty. Wygrała pięć z kolejnych sześciu rozegranych gemów i wygrała mecz.

Teraz przed paniami dzień przerwy. Do gry wrócą w środę wieczorem polskiego czasu. Najpierw na kort wyjdą dwie zawodniczki, które mają w Teksasie po jednej porażce, czyli Jabeur i Pegula. Ten mecz rozpocznie się o 23:00 polskiego czasu. Następnie do gry przystąpią Sakkari i Sabalenka.


Wyniki

Wyniki meczów singla grupy Nancy Richey:

Aryna Sabalenka (7) – Ons Jabeur (Tunezja, 2) 3:6, 7:6(5), 7:5

Maria Sakkari (Grecja, 5) – Jessica Pegula (USA, 3) 7:6(8), 7:6(4).

Wyniki meczów debla grupy Rosie Casals:

Barbora Krejcikova (Czechy, 1) / Katerina Siniakova (Czechy, 1) – Desirae Krawczyk (USA, 8) / Demi Schuurs (Holandia, 8) 6:4, 6:3

Yifan Xu (Chiny, 6) / Zhaoxuan Yang (Chiny, 6) – Coco Gauff (USA, 3) / Jessica Pegula (USA, 3) 6:4, 4:6, 10-7

Jak fani tenisa mogą bawić się w Holandii?

/ Adam Romer , źródło: , foto:

Miłośnicy sportu oraz zdrowego trybu życia zawsze mogą znaleźć dla siebie zajęcia, które będą związane z ich ulubioną pasją.  Jeśli jesteśmy fanami tenisa, mamy wiele rozmaitych opcji do wyboru.  Najpierw, zawsze możemy ćwiczyć ulubiony sport na kortach tenisowych, a nawet w domu.  Znajdując się w Holandii, uzyskujemy wiele miejsc, oferujących możliwość poćwiczyć grę w tenisa samemu lub z przyjaciółmi. 

Jakościowe korty tenisowe po całym  kraju są dostępne zarówno dla mieszkańców Holandii, jak i dla gości tego przyjaznego kraju.  Jeśli jesteśmy fanami gry tenisa, ale jednak nie ćwiczymy sami, tylko interesujemy się tym sportem, zawsze możemy połączyć naszą pasję z innymi zachwycającymi zajęciami.  Miłośnicy rozrywki tenisowej mogą użyć internetu, aby cieszyć się ulubioną pasją. Strony internetowe, oferujące gry hazardowe online, z reguły mają na swojej ofercie duże spektrum zachwycających gier o tematyce sportowej oraz o tematyce tenis.

Jeśli z pewnego powodu nie mamy możliwości zagrać na prawdziwym miejscowym korcie tenisowym lub nie chcemy oglądać mecze tenisowe na telewizji, zawsze możemy wejść do kasyna online Holandia i spróbować własnych sił w zachwycającej grze hazardowej o tematyce tenisowej, grać w wolny czas, gdziekolwiek chcemy.  Do tego, gdy naprawdę lubimy hazard oraz ostre wyczucia, a także efekt niespodzianki lub zaskoczenia, wirtualne kasyno w Holandii będą wspaniałym sposobem na rozluźnienie się czy pozbycie się stresu oraz negatywnych emocji, a także możliwością śledzić za nowoczesnymi trendami w świecie tenisa i sportu ogólnie.

ZainteresowaniaSposób na spędzenie czasu
Gra w tenisaĆwiczenia na korcie tenisowym
Sport oraz zdrowy tryb życiaTematyka sportowa online
Hazard oraz kasyna internetoweGry online o tematyce tenisowej w jakościowych wirtualnych kasynach


 

Jak bardzo popularny jest tenis w Holandii?

 

Wiadomo, że Holandia jest krajem, oferującym ludziom duża rozmaitość hobby i ulubionych zajęć oraz zainteresowań.  Zdrowy tryb życia tutaj jest naprawdę bardzo popularny, więc wiele ludzi uwielbiają ćwiczyć sport, biegać, grać piłkę nożną, pływać, a także grać tenisa.  Ponieważ tenis jest sportem dostępnym dla wielu z nas, dużo osób odwiedza specjalne miejsca, przeznaczone dla podobnej gry.

Według mieszkańców Holandii, sport jest naprawdę dobrym hobby i pomaga nam nie tylko czuć się lepiej i być zdrowszymi, ale także rozwijać swoją osobowość i zainteresowania.  W nowoczesnym świecie mamy połączenie zaawansowanych technologii oraz internetu, a także naszych codziennych czynności i hobby. Możemy również spotkać ulubione zajęcia, które związane z korzystaniem ze stron internetowych.

Gdy chodzi o tenisa, Holendrzy nie tylko odwiedzają korty tenisowe i ćwiczą tę grę na żywo, ale również łączą tę pasję z zajęciami, związanymi z hazardem, grami oraz uzyskaniem adrenaliny.  Ponieważ kasyna internetowe są również bardzo popularne tutaj, użytkownicy często łączą miłość do tenisa z ulubionymi zachwycającymi grami karcianymi, grami kości, a także, oczywiście, rozmaitymi grami maszynowymi o tematyce sportu oraz tenisa.

Dlatego że kasyna internetowe Holandii są legalne i cieszą się naprawdę wysoką jakością oprogramowania komputerowego i nadawanych usług, wiele graczy w tym kraju wolą skorzystać z kasyna internetowego i zostając o komfortowym domu, cieszyć się hazardem oraz ulubioną pasją gry w tenisa, niż stracić o wiele więcej czasu na odwiedzenie prawdziwego kasyna lub na odwiedzenie kortu tenisowego, żeby poćwiczyć.

Oczywiście, to nie przeszkadza holendrom prowadzić zdrowy tryb życia i połączyć sport oraz wysoką aktywność fizyczną z miłością do hazardu online.  Jednak, popularność gier hazardowych o tematyce sportowej jest naprawdę wysoka w Holandii.  Duży procent użytkowników kasyn internetowych wybierają gry hazardowe o tematyce sportowej lub o tematyce tenisowej.  Dzięki zachwycającym efektom specjalnym, naprawdę interesującym zasadom i regułom gry hazardowej, w Holandii możemy uzyskać nie tylko cenną wiedzę, dotyczącą dziedziny sportu. ale także poćwiczyć nasze umiejętności hazardowe i wypróbować los na to, czy uda nam się uzyskać wymarzoną wygraną podczas zachwycającej gry hazardowej online.

Co fani tenisa oraz kasyna online mogą robić w Holandii?

 

Mieszkańce Holandii zarówno jak i goście tego kraju, którzy naprawdę uwielbiają tenis, mogą znaleźć dla siebie wiele sposobów na spędzanie czasu oraz rozwijanie ulubionej pasji.

Pierwszym i najważniejszym sposobem jest ćwiczenie gry w tenisa.

Zawsze możemy wykupić abonament lub karnet na odwiedziny kortu tenisowego i poćwiczyć grę kasyno online razem z przyjaciółmi, znajomymi czy samemu.

Również, możemy odwiedzać rozmaite restauracje czy bary o tematyce sportowej i tenisowej.

Także, możemy dołączyć do specjalnych klubów, do których należą doceniacie sportu i zdrowego trybu życia, a szczególnie fani gry w tenisa.

Kolejnym sposobem na rozwijanie i utrzymanie naszej pasji oraz miłości do tenisa jest próba gier hazardowych w kasynach internetowych, oferujących temat tenisa na dużej rozmaitości gier maszynowych, karcianych lub wielu innych popularnych rodzajów gier.

Wirtualne kasyna o tematyce tenisowej są chyba najbardziej dostępnym i najłatwiejszym sposobem połączyć miłość do tenisa z możliwością zachwycającej rozrywki hazardowej przez internet.

 

Możliwość gier hazardowych o tematyce tenisowej w Holandii

 

Dla prawdziwych miłośników hazardu, poszukujących przygód na stronach kasyn internetowych w Holandii, również istnieje możliwość gier hazardowych o tematyce tenisowej.  Są to rozmaite rodzaje gier karcianych, a także naprawdę duże spektrum gier maszynowych, oferujących zachwycającą grafikę i efekty specjalne, bardzo harmonicznie połączonych z tematyką gra w kasyno tenisowa.  Grając w podobne gry, użytkownik może nie tylko rozwijać swoją wiedzę o hazardzie, zasadach i regułach konkretnej gry, ale również śledzić za ulubionymi gwiazdami sportowymi tenisa, studiować zasady tenisowe i sportowe lub cieszyć się grafiką oraz efektami.

Mówiąc o preferencjach miłośników hazardu online, holenderskie kasyna internetowe, oferujące gry hazardowe o tematyce tenisowej, cieszą się naprawdę dużą popularnością.  Gra w tenisa znajduje się na tym samym poziomie zainteresowania, co piłka nożna, wyścigi samochodowe czy wiele innych rodzajów sportu, którymi często się interesujemy.  Wyjątkowość tenisa i jego zasad pozwala producentom gier hazardowych dla kasyn internetowych użyć wyobraźni i tworzyć rozmaite gry maszynowe, pozwalające nam uzyskać naprawdę sporo wrażeń i doświadczenia, a także cieszyć się dobrej jakości grafiką.

Nowoczesny świat i zaawansowane technologie pomagają nam z dużym sukcesem połączyć nasze pasje. Można być jednocześnie fanem zdrowego trybu życia, sportu oraz tenisa, a także doświadczonym graczem kasyna internetowego, który może zagrać zarówno za pieniądze, jak za darmo i uzyskać wymarzoną wygraną.  Jeśli do tej pory zastanawiamy, się jak możemy połączyć miłość do tenisa oraz możliwość przebywania gdzie zechcemy, zawsze możemy zwrócić uwagę na kasyna internetowe, jako źródła nie tylko adrenaliny, ale także wiedzy, związanej ze sportem i grą w tenisa.

Wygrana w Halloween nie dla Jessiki Peguli

/ Adam Romer , źródło: Własne, foto: AFP

Osiem dni temu w finale turnieju WTA 1000 Jessica Pegula pokonała Marię Sakkari. W meczu otwierającym rywalizację singlową w WTA Finals w Fort Worth Greczynka zrewanżowała się Amerykance i wygrała mecz w dwóch tie breakach.

W finale w Guadalajarze Sakkari ugrała z Amerykanką zaledwie pięć gemów. Dlatego też do pojedynku otwierającym singlową rywalizację w  tegorocznym WTA Finals Pegula zdawała się być faworytką. Podobnie myśleli chyba amerykańscy kibice tenisa, bo w mieszczącej niemal 14 tysięcy miejsc na trybunach hali stawiło się ich ledwie garstka. Podobno biletów sprzedano ponad tysiąc, ale na trybunach zasiadło ich na pewno znacznie mniej. A szkoda, bo mecz był godny obejrzenia.

Widać było od pierwszych piłek, że obie tenisistki dobrze czuły się na korcie i średnio szybka (by nie powiedzieć raczej wolna) nawierzchnia, przygotowana przez organizatorów, im odpowiadała. Jak często się zdarza w meczach pań, serwis nie był determinujący w wygrywaniu gemach. W pierwszym secie z 12 gemów serwisowych aż sześć wygrywały returnujące. W secie nr 2 pod tym względem było już dużo lepiej, bo przełamań było już tylko dwa.

Oba sety zakończyły się niemal identycznie. W obu o wygranej decydowały tie breaki i w obu lepsza okazała się Greczynka. W pierwszym wygrała do 6, w drugim do 4.

Wygrana Sakkari stawia ją w komfortowej sytuacji przed kolejnymi meczami w wyjątkowo wyrównanej grupie Nancy Richey, gdzie każda z tenisistek może wygrać z każdą.

W drugim meczu tej grupy grają Ons Jabeur i Aryna Sabalenka.

Polscy kibice czekają na wtorkowy wieczór, kiedy nie przed 23.00 czasu polskiego na kort w Fort Worth wyjdzie Iga Świątek. Liderka rankingu WTA i główna faworytka do zwycięstwa w turnieju masters zagra z Darią Kasatkiną. Polka wygrywała z nią w tym sezonie już cztery razy, ostatni raz w półfinale Roland Garrosa, a jedyna porażka Igi to pojedynek na kortach trawiastych rozegrany w czerwcu 2021r.

 


Wyniki

Wynik meczu singla grupy Nancy Richey:

Maria Sakkari (Grecja, 5) – Jessica Pegula (USA, 3) 7:6(8), 7:6(4).

Ons Jabeur (Tunezja, 2) – Aryna Sabalenka (7) trwa.