BJKC. Świetny mecz Linette nie wystarczył, Polki gorsze od Czeszek
Reprezentacja Polski zakończyła udział w tegorocznych finałach Billie Jean King Cup. W drugim meczu grupowym podopieczne Dawida Celta musiały uznać wyższość Czeszek i pożegnały się z turniejem.
Jako pierwsze na korcie pojawiły się Magdalena Fręch i Karolina Muchova. Łodzianka w środę rozegrała wspaniałe spotkanie przeciwko Danielle Collins. Utytułowana Amerykanka przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść dopiero w tie-breaku. Druga rakieta Biało-Czerwonych ewidentnie odczuwała jeszcze trudy tego spotkania i nie była w stanie przeciwstawić się dobrze grającej czeskiej zawodniczce. W pierwszej partii Muchova szybko odskoczyła na 4:1 z podwójnym przełamaniem. Fręch w szóstym gemie miała szansę, żeby odrobić część, ale jej nie wykorzystała i rywalka pewnie objęła prowadzenie w meczu. W pierwszym gemie drugiej partii mistrzyni Polski obroniła dwa „breakpointy” i utrzymała serwis, ale po zmianie stron Czeszka dopięła swego. Muchova dołożyła jeszcze jedno przełamanie w siódmym gemie i stanęła przed szansą, żeby zakończyć spotkanie przy własnym podaniu. Fręch do końca się nie poddawała. Obroniła pierwszą piłkę meczową i wypracowała sobie szansę na odebranie podania przeciwniczce, ale 26-latka z Ołomuńca zniwelowała „breakponta” i przy drugiej piłce meczowej zakończyła spotkanie.
Jako drugie do walki przystąpiły Magda Linette i Karolina Pliszkova. W pierwszej partii kluczową rolę odgrywał serwis. O jej losach zadecydowało pojedyncze przełamanie, które poznanianka zdobyła po grze na przewagi w dziesiątym gemie. W drugiej odsłonie spotkania pierwsza rakieta Polski była już zdecydowanie lepszą tenisistką. Czeszka co prawda odebrała jej podanie już w pierwszym gemie, ale potem 30-latka z Wielkopolski przejęła kontrolę nad przebiegiem wydarzeń na korcie. Wygrała sześć kolejnych gemów i wyrównała stan rywalizacji w meczu. Linette zrewanżowała się byłej liderce światowego rankingu za bolesną porażkę podczas US Open.
O losach meczu musiał zadecydować debel, do którego Dawid Celt desygnował Magdę Linette i Katarzynę Kawę. Kapitan Czeszek postawił na Katerinę Siniakovą i Marketę Vondrousovą. Niestety tak jak wczoraj Polki w grze podwójnej nie były w stanie nawiązać walki z rywalkami. W obu partiach Czeszki szybko wyszły na prowadzenie z podwójnym przełamaniem i już nie oglądały się za siebie, dzięki czemu po godzinie gry zapewniły swojej drużynie zwycięstwo.
W piątek drużyny Czech i USA zagrają o zwycięstwo w grupie D i awans do półfinału.
Wyniki
Polka – Czechy 2:1
Magda Linette – Karolina Pliszkova 6:4 6:1
Magdalena Fręch – Karolina Muchova 2:6 2:6
K. Kawa, M. Linette – K. Siniakova, M. Vondrousova 2:6 3:6