Pegula: udowodniłam, że jestem kimś więcej niż bogatą dziedziczką

/ Anna Niemiec , źródło: tennisworldusa.com, foto: AFP

Jessica Pegula ma za sobą najlepszy sezon w karierze. Amerykanka, która w poniedziałek zadebiutuje w turnieju WTA Finals, przyznała, że na początku kariery za bardzo koncentrowała się na tym, żeby udowodnić, że jest kimś więcej niż dziewczyną z bogatej rodziny.

Najlepsza obecnie amerykańska tenisistka jest córką Terry’ego Peguli, jednego z najbogatszych biznesmenów w Stanów Zjednoczonych. Na początku kariery 28-latka była bardzo często postrzegana jako córka miliardera, która gra w tenisa. W czasie jednego z wywiadów odbywającego się przy okazji WTA Finals, Pegula przyznała, że bardzo długo nie mogła przestać myśleć o tym, że powinna wszystkim pokazać, że jest kimś więcej niż dziewczyną z bogatej rodziny.

To jest coś, co zawsze mam z tyłu głowy, ale jak byłam młodsza to za bardzo próbowałam udowodnić sobie różne rzeczy – wyjaśniła trzecia rakieta świata. – Myślę, że to kreowało sporo presji. Teraz nie myślę już tak bardzo o mojej rodzinie i o moim zapleczu w odniesieniu do tenisa. Wydaje mi się, że zmiejszenie tej presji, pomogło mi poprawić rezultaty tenisowe. Dzięki temu ludzie kojarzą mnie bardziej przez pryzmat tego, co osiągnęłam na korcie. To bardzo satysfakcjonujące uczucie, gdy ludzie mówią, że mnie znają, bo jestem dobrą tenisistką. Bardzo miło słyszeć takie rzeczy.

Pegula do Fort Worth przyleciała prosto z Guadalajary, gdzie zdobyła najcenniejszy tytuł w karierze. Dzięki zwycięstwu w imprezie WTA 1000 młodsza rodaczka sióstr Williams awansowała na trzecie miejsce w rankingu w światowym i przez kibiców jest już rozpoznawana jako jedna z najlepszych tenisistek globu.

To będzie dziedzictwo mojej ciężkiej pracy. Tych godzin, które spędziłam na korcie i w siłowni, żeby zasłużyć na to prawo. Pod pewnym względem wiedziałam, że będzie mi to niezwykle trudno osiągnąć, bo moja rodzina jest znana zupełnie z czegoś innego. W pewnym momencie przestałam tak mocno starać się udowodnić innym, że jestem czymś więcej niż dziewczyną z bogatej rodziny. To stało się w bardzo naturalny sposób – zakończyła Jessica Pegula.

Gry dla miłośników tenisa z odpowiednią tematyką

/ - , źródło: Materiał partnerski, foto:

Nowoczesne kasyna internetowe wysokiej jakości mają w swojej ofercie naprawdę dużo rozmaitych gier do spróbowania. Są to gry o szerokiego spektrum tematyce.  Gracze mogą wybrać między zachwycających gier maszynowych o tematyce sportowej, zoologicznej, historycznej, geograficznej, tematyce filmów lub bajek, a także niesamowitej tematyce sportowej, zbliżającej nas do świata naszych ulubionych sportowców lub sportu, który ćwiczymy na co dzień.

Jakąkolwiek pasję mamy i czymkolwiek się naprawdę interesujemy, jakościowe kasyna online potrafią zaskoczyć nas grami hazardowymi o tym, co nas naprawdę zachwyca. Gra w tenisa stała się popularna wśród wielu miłośników zdrowego trybu życia.  Dużo z nas nie tylko ćwiczy tenis na prawdziwych kortach tenisowych, ale też woli otaczać się tematyką ulubionego sportu w innych aspektach życia codziennego.  Oglądamy sport w telewizji, a od teraz również możemy delektować się zachwycającymi grami hazardowymi w kasyno online od najlepszych nadawców usług rozrywki hazardowej online.

Jeśli jesteśmy na stronie kasyna internetowego po raz pierwszy lub nie wiemy, od czego zacząć, najpierw musimy poszukać gier hazardowych o tematyce, która nas interesuje.  Mogą to być gry karciane, gry w kości, ruletka, a najczęściej gry maszynowe o tematyce tenisowej.

Następnie, dokładnie zapoznajemy się z ofertą bonusową oraz wybieramy sposób płatności, który będzie dla nas najbardziej wygodny.

Później zapoznajemy się ze szczegółami zasad wybranej przez nas gry aby zrozumieć, jak obstawić, żeby uzyskać więcej wymarzonego sukcesu.

Tematyka tenisowa kasyno online staje się teraz coraz bardziej popularna, więc pojawia się jeszcze więcej rodzajów gier do spróbowania.  Twórcy oprogramowania komputerowego dbają o to, aby najbardziej wymagający użytkownik został zaskoczony jakościową grafiką, efektami specjalnymi oraz fabułą gier, które naprawdę potrafią zwrócić naszą uwagę lub sprawić, że przeniesiemy się w prawdziwy świat tenisa, grając online.

 

Jak uzyskać sukces podczas gry hazardowej online o tematyce tenisowej?

 

Każdy, który dopiero zaczyna korzystać z usług kasyna internetowego, będzie chciał wiedzieć, jak zrobić to bez ryzyka, bezpiecznie oraz jak uzyskać sukces.  Właśnie dlatego, mamy dla was kilka ważnych porad, których należy dotrzymywać się, zaczynając gry hazardowe o tematyce tenisowej.

Najpierw należy wybrać najszybciej wypłacalne kasyna, w którym będziemy grać.

Jeśli interesuje nas wyłącznie tematyka gry w tenisa, następnie powinniśmy przekonać się, że kasyno internetowe ma w swojej ofercie gry z fabułą sportową oraz które obejmują naszą ulubioną grę w tenisa.

Kolejnym krokiem będzie zapoznanie się z ofertą bonusową, ponieważ musimy wybrać serwis, gdzie bonusy będą dla nas najbardziej wygodne i pomogą nam rozkręcić naszą grę, żeby uzyskać wymarzony sukces.

Dalej, należy zapoznać się ze sposobami płatności wybranego przez nas wirtualnego kasyna.

Jeśli kasyno jest legalne i oferuje usługi naprawdę wysokiej jakości, będzie ono miało do wyboru rozmaite popularne sposoby płatności: zaufane platformy PayPal, Blik lub kryptowaluta Bitcoin, a także możliwość wpłaty za pomocą zwykłego przelewu pieniężnego z konta bankowego online.

Niemniej ważnym jest to, aby dokładnie zapoznać się z regułami oraz zasadami robienia zakładu. Zrozumienie zasad oraz podstaw gry gwarantuje nam połowę sukcesu. Wszystko będzie zależało od tego, jak dobrze wykorzystamy oferowane przez kasyno online bonusy, a także oferty specjalne oraz od losu, który obowiązkowo będzie sprzyjał najbardziej dedykowanym miłośnikom hazardu online.

 

Hazard a tematyka tenisowa w świetle propagowania zdrowego trybu życia w kasynach

 

Ponieważ nowoczesne pokolenie jest bardzo przyzwyczajone do używania naszych gadżetów, telefonów komórkowych, komputerów stacjonarnych, tabletów i laptopów, propagowanie zdrowego trybu życia jest podstawą dla funkcjonowania wielu stron internetowych, oferujących usługi online.  Serwisy internetowe nadążają za tym trendem, efektywnie rozwijając rozmaite tematy, dotyczące zdrowego trybu życia, sportu oraz ćwiczenia wśród swoich użytkowników.

Grając gry hazardowe o tematyce tenisowej, wiele użytkownicy mogą nie tylko cieszyć się wyśmienitą atmosferą sportową lub robić zakłady o tematyce tenisowej, ale również rozwijają swoją wiedzę o zdrowym trybie życia, co zachęca ich do ćwiczenia na żywo, a także udzielania uwagi swojej bardzo korzystnej pasji.  Więc, tematyka tenisa a gier hazardowych online działa bardzo pozytywnie na zwiększenie wiedzy i rozwój.

Nasze traktowanie sportu, jako rzeczy bardzo potrzebnej oraz ważnej w naszym życiu jest niezbędnym. Jak widać, nowoczesne zaawansowane technologie pomagają nam prowadzić zdrowy tryb życia oraz łączą  rzeczy, które są dla nas niezbędne: hazard, adrenalinę i możliwość zagrać, nie wychodząc z własnego domu.

 

Przyszłość kasyn internetowych z grami o tematyce gry w tenisa

 

Nowe legalne kasyna internetowe teraz doznają niesamowitych zmian oraz rozwijają się bardzo szybko. Online pojawiają się coraz nowsze rodzaje gier z naprawdę zachwycającymi zasadami a tworcy oprogramowania komputerowego aktywnie działają dla tworzenia naprawdę jakościowych fabuł oraz grafiki, lub efektów specjalnych, pozwalających graczom przenieść się w prawdziwy świat sportu oraz hazardu.

Zapewne możemy powiedzieć, że w przyszłości będziemy mieli możliwość delektować się jeszcze lepszymi usługami i większym poziomem serwisu, co pozwoli rozwijać się nie tylko branży hazardowej, oferującej nam zachwycające gry, ale także zwiększy zainteresowanie do zdrowego trybu życia oraz ćwiczenia, a szczególnie do gry w tenisa, jako takiej.  Mimo to, tenis jest sportem wyjątkowym, a ilość ludzi, którzy zwracają uwagę na ten sport jest nieco mniejsza w porównaniu z piłką nożną czy innymi rodzajami sportu. Dzisiaj mamy wystarczająco dużo miłośników tenisa, którzy będą z przyjemnością chcieli połączyć swoją miłość do sportu z możliwością zagrać w jakościowe gry hazardowe na stronie wirtualnego kasyna.

Paryż. Sensacyjna porażka Zielińskiego na zakończenie sezonu

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: własne, foto: AFP

Przełomowy sezon Jana Zielińskiego zakończył się już na pierwszej rundzie turnieju w Paryżu. Polak i Monakijczyk Hugo Nys sensacyjnie ulegli reprezentantom gospodarzy Sadio Doumbii i Fabienowi Reboulowi. Jednak jakiż to był thriller!

Hugo Nys i Jan Zieliński zapewne liczyli, że doskonały w ich wykonaniu sezon mogą zakończyć z przytupem podczas Mastersa w Paryżu. W spotkaniu pierwszej rundy byli faworytami. Ich rywalami byli bowiem Francuzi Sadio Doumbia i Fabien Reboul. Nieco starsi od Monakijczyka i Polaka zawodnicy spisywali się ostatnio bardzo dobrze w Challengerach i otrzymali „dziką kartę”.

Z początku wszystko układało się zgodnie z planem. Francuzi grali nieźle, ale to Nys i Zieliński kontrolowali wydarzenia na korcie. Wkrótce prowadzili już 5:2 i wielu kibiców myślało, że kwestia pierwszego seta jest już rozstrzygnięta. Niestety temu złudzeniu ulegli też chyba sami zawodnicy. Spuścili nieco z tonu, co natychmiast wykorzystali rywale. Doumbia i Reboul obronili nawet dwie piłki setowe na 4:6 i zdołali wygrać pięć gemów z rzędu, a tym samym całego seta.

Monakijczyk i Polak zdołali otrząsnąć się z letargu i w drugiej partii wrócili do solidnej gry. Poziomu nie obniżali już jednak rywale i był to set bardzo wyrównany od początku do końca. Ów koniec nastąpił dopiero w tiebreaku. Znakomicie rozpoczęli go Francuzi, którzy prowadzili już 4:1, ale wtedy Nys i Zieliński zrewanżowali się doskonale za to, co stało się kilkadziesiąt minut wcześniej. Wygrali sześć piłek z rzędu i wyrównali stan spotkania.

Super tiebreak to był istny thriller. Tenisiści chyba wzięli sobie do serca to, że grali w halloween. Zacięta walka toczyła się przez ponad 20 minut! Niestety ostatecznie 15:13 wygrali Francuzi. Doumbia i Reboul obronili dwie piłki meczowe i sprawili, że sensacja stała się faktem. W nagrodę zagrają z najlepszą parą sezonu – rozstawionymi z „1” Amerykaninem Rajeevem Ramem i Brytyjczykiem Joe Salisbury’m.


Wyniki

Sadio Doumbia, Fabien Reboul (Francja, WC) – Hugo Nys, Jan Zieliński (Monako, Polska) 7:5, 6:7(4), [15:13]

Kanadyjczycy ze zmiennym szczęściem w finałach ATP.

/ Adam Romer , źródło: Własne, foto: AFP

Fantastyczny tydzień mają za sobą kanadyjscy tenisiści. Felix Auger-Aliassime najlepszy w Bazylei, Denis Shapovalov przegrywa finał w Wiedniu o włos.

Kanadyjski męski tenis przeżywa najlepsze chwile od czasu sukcesów Milosa Raonicia, który kilka lat temu udowadniał, szczególnie amerykańskim sąsiadom, że Kanadyjczycy też umieją bardzo dobrze grać w tenisa. Teraz w jego ślady idą dwaj młodzi, choć już doświadczeni tenisiści: Auger-Aliassime i Shapovalov.

W ostatnim tygodniu każdy z nich zawojował jedno z europejskich miast, gdzie odbywał się turniej ATP rangi 500. Felix szedł jak burza po tytuł w szwajcarskiej Bazylei, czym nieco przewrotnie przypomniał, że jeszcze przed paroma laty określany był jako następca Rogera Federera (obaj mają urodziny tego samego dnia – ósmego sierpnia), a Denis gromił kolejnych rywali w Wiedniu.

W niedzielnych finałach obaj pokazali tenis na najwyższym, światowym poziomie. FAA sięgnął po tytuł, Shapo niestety musiał się zadowolić tylko jednym wygranym setem w wiedeńskim finale. Na usprawiedliwienie Denisa przemawia jednak fakt, że miał znacznie groźniejszego rywala – Daniiła Miedwiediewa, który do tego walczył w Wiedniu o potwierdzenie swojej kwalifikacji do ATP Finals w Turynie. Wygrywając jest już pewien udziału w męskim mastersie.

Auger-Aliassime pewny gry w Turynie jeszcze nie jest, ale finałowe zwycięstwo nad Holgerem Rune (kolejny nastolatek, który robi ostatnio furorę) daje mu sporą przewagę nad goniącymi go rywalami. Kanadyjczyk na 99% zagra we Włoszech, bez względu na wynik jaki osiągnie w ostatnim dużym tegorocznym turnieju w paryskiej hali Bercy.

Ostatnie miejsce rozdzielą między siebie Andriej Rubliow, Taylor Fritz i Hubert Hurkacz. Przewaga punktowa jaką ma Rubliow (530 nad Amerykaninem i 580 nad Polakiem) zdają się wskazywać na niego.


Wyniki

Wyniki finałów turniejów ATP.

Wiedeń: Daniił Miedwiediew (1) – Deis Shapovalov (Kanada) 4:6, 6:3, 6:2.

Felix Auger-Aliassime (Kanada, 3) – Holger Rune (Dania) 6:3, 7:5.

Toronto. Finał był blisko

/ Peter Figura , źródło: Własne, foto: Peter Figura

Ula Radwańska kończy swój występ w challengerze w Toronto na meczu półfinałowym. Mimo porażki, był to najlepszy występ turniejowy Polki od długiego czasu.

 

Niestety Urszuli Radwańskiej nie udało się awansować do finału Tevlin Challenger w Toronto. Po ponad dwugodzinnej walce Polka została pokonana 7:6(8), 6:3 przez rozstawioną z numerem jeden reprezentantkę Korei Południowej Su Jeong Jang (WTA 127). Spotkanie miało niezwykle wyrównany przebieg, a Radwańskiej zabrakło dosłownie kilku punktów aby jego finałowy wynik był zupełnie inny. Grając od początku spotkania bardzo agresywnie nasza reprezentantka miała duże szanse na wygranie pierwszego seta, doprowadzając w tie breaku do trzech piłek setowych. Grająca bardzo uważnie w obronie Jang za każdym razem wychodziła zwycięsko z opresji i przy pierwszej nadarzającej się okazji wygrała tie breaka 10:8.

W drugim secie Koreanka objęła prowadzenie 3:0, Radwanska odrabiała mozolnie straty, by wyrównać wynik spotkania. Atakowała przy każdej nadarzającej się okazji.  Niestety  Jang w większości przypadków mijała nasza reprezentantkę bardzo precyzyjnie granymi passingszotami.

Pomimo tej porażki Radwańska może być zadowolona zarówno ze swojej gry, jak i rezultatów w Toronto. Polka wygrała pięć meczów (dwa w eliminacjach i trzy w turnieju głównym), pokonała trzy zawodniczki sklasyfikowane na liście WTA znacznie wyżej od niej, a w półfinałowym spotkaniu z Jang nawiązała bardzo wyrównana walkę i miała realne szanse na awans do finału.

Następny turniej dla Urszuli Radwańskiej to rozpoczynający się 7 listopada National Bank Challenger w kanadyjskim Calgary.

Tampico. Tytuł jednak nie dla Linette

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.wtatennis.com, foto: AFP

Elizabetta Cociaretto pokonała Magdę Linette w finale turnieju WTA 125 w meksykańskim Tampico. Był to trzeci finał turnieju tej rangi w karierze poznanianki.

Można powiedzieć, że był to udany tydzień dla naszej drugiej rakiety kraju. Zabrakło jedynie przysłowiowej kropki na i w postaci tytułu mistrzowskiego. W drodze do niedzielnego finału Linette straciła tylko seta, a jest to tym bardziej godne pochwały, że nim wystąpiła w finale, przyszło jej się zmierzyć między innymi z turniejową „jedynką”.

  1. Meksykański finał był niezwykle zacięty. W pierwszej partii Polka przegrywała 1:3, aby wyjść na prowadzenie 5:3. Jednak ostatecznie w tie-breaku lepsza okazała się rywalka. Kluczowym dla losów drugiej odsłony był piąty gem, w którym Linette uzyskała przełamanie. Wypracowanej przewagi już nie oddała i doprowadziła do decydującej partii. W niej od stanu 1:1 rządziła już tylko Włoszka, która wygrała pięć gemów z rzędu i mogła się cieszyć z tytułu mistrzowskiego.

Dla Cociaretto to pierwszy tytuł w karierze uzyskany w trzecim finale turnieju tej rangi. Linette również ma na koncie tylko jedno zwycięstwo w mecu o tytuł WTA 125. To zwycięstwo odniosła podczas WTA 125 w 2014 roku w chińskim Ningbo.


Wyniki

Finał:

Elisabetta Cociaretto (Włochy) – Magda Linette (Polska, 5) 7:6(5), 4:6, 6:1

Tampico. Magda Linette z szansą na tytuł mistrzowski

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.wtatennis.com, foto: AFP

Magda Linette pokonała Rebeccę Marino w meczu półfinałowym turnieju WTA 125 w meksykańskim Tampico. Polka zdołała awansować do finału, mimo że przegrała pierwszą partię pojedynku z Kanadyjką.

Druga rakieta Polski kontynuuje zwycięską serię w Ameryce Południowej. W sobotę rano polskiego czasu poznanianka awansowała do półfinału i był to pierwszy mecz, w którym poznanianka straciła seta w tym turnieju.

W pierwszej partii to tenisistka z Kraju Klonowego Liścia dyktowała warunki na korcie. Marino wykorzystała trzecią okazję, by odebrać serwis Linette i wyszła na prowadzenie 3:0. Co prawda turniejowa „piątka” odrobiła stratę. Jednak liczne błędy sprawiły, że końcówka pierwszego seta ponownie należała do Kanadyjki, która objęła prowadzenie w całym meczu. W drugiej odsłonie zawodniczki rywalizowały ze sobą, ale też z wiatrem. W takich warunkach lepiej radziła sobie Linette, która jedyne przełamanie uzyskała w czwartym gemie. Decydująca odsłona zaczęła się od wygrania gema przez poznaniankę przy podaniu Marrino. Co prawda Kanadyjka odrobiła stratę w czwartym gemie, ale nim panie zmieniły strony, Polka ponownie wyszła na prowadzenie z przewagą przełamania. Wypracowanej przewagi nie oddała już do końca i w niedzielę powalczy w drugim finale w tym roku.

Rywalką Magdy Linette w trzecim finale challengera w karierze będzie Elisabetta Cocciaretto. Dla Włoszki również będzie to trzeci mecz o tytuł turnieju tej rangi.


Wyniki

Półfinał singla:

Magda Linette (Polska, 5) – Rebecca Marino (Kanada, 8) 3:6, 6:3, 6:4

WTA Finals. Wiemy kiedy pierwszy mecz rozegra Iga Świątek

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.wtatennis.com, foto: AFP

Nie tylko grupy WTA Finals poznaliśmy piątkowej nocy. Zaraz po losowaniu, organizatorzy kończącej sezon imprezy podali plan gier. I już wiemy kiedy i z kim w premierowym spotkaniu zmierzy się Iga Świątek.

Najlepsza tenisistka świata trafiła do grupy A, w której znalazły się także Coco Gauff, Caroline Garcia i Daria Kasatkina. I to właśnie ta ostatnia zawodniczka będzie pierwszą rywalką tegorocznej mistrzyni US Open. Ten mecz zaplanowano na godzinę 17:00 czasu lokalnego, czyli 23:00 w Polsce. Dwie godziny później na kort wyjdą Coco Gauff i Caroline Garcia. Na drugi dzień rywalizacji zaplanowano również dwa mecze deblowe, z grupy B (Pam Shriver).

Rywalizacja podczas tegorocznego WTA Finals rozpocznie się w poniedziałek od meczu Jessici Peguli z Marią Sakkari. Zostanie on rozegrany równo dobę przed spotkaniem Świątek – Kasatkina. Godzine po północy do grup przystąpią Ons Jabeur i Aryna Sabalenka. Pierwsego dnia rywalizację zainauguruje deblowa grupa A (Rosie Casals).

WTA Finals. Iga Świątek poznała rywalki

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.wtatennis.com, foto: AFP

Iga Świątek poznała rywalki, z którymi przyjdzie się jej zmierzyć w drugim w karierze WTA Finals. Losowanie odbyło się piątkowej nocy w amerykańskim Fort Worth.

Przed rokiem nasza najlepsza tenisistka zadebiutowała w kończącej sezon imprezie dla ośmiu najlepszych tenisistek świata. I był to debiut zakończony po spotkaniach fazy grupowej. Teraz pozycja dwukrotnej mistrzyni wielkoszlemowej jest diametralnie inna. To Iga Świątek jest główną kandydatką do końcowego triumfu na kortach w Teksasie.

W fazie grupowej raszyniance przyjdzie się zmierzyć z: Coco Gauff, Caroline Garcią i Darią Kasatkiną. Wspomniane zawodniczki trafiły do Grupy A (Tracy Austin). Z kolei w Grupie B (Nancy Richey) znalazły się Ons Jabeur, Jessica Pegula, Maria Sakkari i Aryna Sabalenka.

Rywalizacja grupowa potrwa od poniedziałku 31 października do soboty 5 listopada. W niedzielę odbędą się półfinały, a w poniedziałek siódmego listopada poznamy nową mistrzynię WTA Finals.

 

Toronto. Radwańska pomściła młodszą koleżankę i zameldowała się w półfinale

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: Peter Figura

Urszula Radwańska awansowała do najlepszej czwórki turnieju rangi ITF z pulą nagród 60 tysięcy dolarów. W piątek krakowianka pomściła Olivię Lincer i pokonała Robin Montgomery.

W pierwszej partii walka była bardzo wyrównana. Reprezentantka Polski zdobyła przełamanie na 4:3, ale rywalka błyskawicznie odrobiła stratę i do rozstrzygnięcia konieczny okazała się tie-break. W tej dodatkowej rozgrywce Amerykanka prowadziła 4:2 przy pierwszej zmianie stron, ale od tego momentu punkty zdobywała już tylko młodsza z sióstr Radwańskich i to ona objęła prowadzenie w meczu.

W drugiej odsłonie spotkania reprezentantka Stanów Zjednoczonych dwukrotnie wychodziła na prowadzenie z przewagą przełamania, ale Polka za każdym razem odrabiała stratę. Od stanu 2:4 nie straciła już ani jednego gema i po godzinie i 53 minutach walki mogła cieszyć się ze zwycięstwa.

O miejsce w finale Urszula Radwańska zagra z rozstawioną z numerem 1 Sujeong Jang. Dzięki punktom zdobytym w Toronto krakowianka wróci do Top 400 światowego rankingu.


Wyniki

Ćwierćfinał singla

Urszula Radwańska (Polka, Q) – Robin Montgomery (USA) 7:6(4) 6:4