Toronto. Radwańska pomściła młodszą koleżankę i zameldowała się w półfinale

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: Peter Figura

Urszula Radwańska awansowała do najlepszej czwórki turnieju rangi ITF z pulą nagród 60 tysięcy dolarów. W piątek krakowianka pomściła Olivię Lincer i pokonała Robin Montgomery.

W pierwszej partii walka była bardzo wyrównana. Reprezentantka Polski zdobyła przełamanie na 4:3, ale rywalka błyskawicznie odrobiła stratę i do rozstrzygnięcia konieczny okazała się tie-break. W tej dodatkowej rozgrywce Amerykanka prowadziła 4:2 przy pierwszej zmianie stron, ale od tego momentu punkty zdobywała już tylko młodsza z sióstr Radwańskich i to ona objęła prowadzenie w meczu.

W drugiej odsłonie spotkania reprezentantka Stanów Zjednoczonych dwukrotnie wychodziła na prowadzenie z przewagą przełamania, ale Polka za każdym razem odrabiała stratę. Od stanu 2:4 nie straciła już ani jednego gema i po godzinie i 53 minutach walki mogła cieszyć się ze zwycięstwa.

O miejsce w finale Urszula Radwańska zagra z rozstawioną z numerem 1 Sujeong Jang. Dzięki punktom zdobytym w Toronto krakowianka wróci do Top 400 światowego rankingu.


Wyniki

Ćwierćfinał singla

Urszula Radwańska (Polka, Q) – Robin Montgomery (USA) 7:6(4) 6:4

Wiedeń. Czorić minimalnie lepszy od Hurkacza

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: Własne, foto: AFP

W ćwierćfinale turnieju w Wiedniu Hubert Hurkacz rywalizował z Broną Czoriciem. Po trzysetowym spotkaniu Polak musiał uznać wyższość rywala. Chorwat o finał zagra z Brytyjczykiem Danem Evansem lub Kanadyjczykiem Denisem Shapovalovem.

Po raz trzeci Hubert Hurkacz mierzył się z Borną Czoriciem. Od jego ostatniego meczu z Chorwatem minęło jednak wiele czasu. Miał on miejsce na początku 2020 roku w ATP Cup, gdzie Polak wygrał w dwóch setach. Pierwsze ich spotkanie, w Monaco w 2019, wygrał w trzech partiach Czorić.

Piątkowy mecz tenisista z Bałkanów rozpoczął lepiej. W trzecim gemie wypracował sobie przewagę przełamania. Okazało się, że był to kluczowy moment tej partii, bo Hurkacz nie potrafił w dalszym jej biegu doprowadzić do wyrównania. Czorić był konsekwentny, nie popełniał wielu błędów i wygrał 6:4.

W drugiej partii tenisista z Wrocławia nie mógł już pozwolić sobie na moment słabości i skutecznie się takich wystrzegał. Rewelacyjnie serwował. Rzadko jego serwisy były autowe, a na swoim koncie zapisał aż 15 asów. Ta skuteczność była kluczowa w tiebreaku. Pierwsze dwa punkty wygrał w nim Chorwat, ale później piłki rozstrzygane były już tylko na korzyść Hurkacza. Dzięki temu Polak doprowadził do trzeciego seta.

W nim od początku szukał okazji do przełamania. Rywal skutecznie się jednak bronił. Nie odstawał w żadnym aspekcie gry od Polaka i kontynuował zaciętą walkę o awans do następnej czwórki. Znów decydujący był tiebreak. Hurkacz miał w nim przewagę mini-breaka, ale krótko. Później to Czorić przejął inicjatywę i niestety ostatecznie wygrał 7:5. Ta porażka znacznie zmniejsza szanse Hurkacza na udział w ATP Finals.


Wyniki

Borna Czorić (Chorwacja) – Hubert Hurkacz (Polska, 5) 6:4, 6:7(2), 7:6(5)

Tampico. Linette lepsza od turniejowej „jedynki”, zagra o finał

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: Peter Figura

Magda Linette awansowała do najlepszej czwórki mocno obsadzonej imprezy WTA 125 Abierto Tampico. W czwartek Polka w dwóch setach pokonała Elise Mertens.

Na początku spotkania obie tenisistki miały bardzo dużo problemów z wygrywaniem własnych gemów serwisowych. W pierwszych ośmiu gemach zawodniczki zapisały na swoim koncie po trzy przełamania. Od tego momentu gra toczyła się zgodnie z regułą własnego serwisu do wyniku 6:5 dla poznanianki, która w dwunastym gemie zadała decydując „cios” i objęła prowadzenie w meczu.

Reprezentantka Biało-Czerwonych dobrze rozpoczęła również drugą odsłonę spotkania i odskoczyła na 2:0. Belgijka błyskawicznie odrobiła jednak stratę. Przy wyniku 3:2 dla drugiej rakiety Polski Mertens poprosiła o pomoc fizjoterapeuty. Po powrocie na kort od razu straciła podanie. Tenisistka rozstawiona z numerem 1 miała coraz więcej problemów z poruszaniem się po korcie. Linette potrafiła wykorzystać słabość rywalki i wygrała cztery ostatnie gemy w meczu. Doskonałym returnem wypracowała sobie dwie pierwsze piłki meczowej w ósmym gemie. Wykorzystała już pierwszą i po 2 godzinach i 11 minutach walki mogła cieszyć się ze zwycięstwa.

O miejsce w finale Magda Linette zagra z Rebeccą Marino, która w dwóch setach pokonała Leylah Fernandez.

 


Wyniki

Ćwierćfinał singla

Magda Linette (Polska, 5) – Elise Mertens (Belgia, 1, WC) 7:5 6:2