Paryż. Shapovalov zakończył marzenia Monfilsa o ATP Finals

/ Dominika Opala , źródło: www.atptour.com /własne, foto: AFP

Gael Monfils musiał wygrać jeszcze jeden mecz, by być pewnym udziału w Nitto ATP Finals. Francuz nie wykonał jednak ostatniego kroku i w piątek znacznie uległ Denisowi Shapovalowi. Z kolei Novak Dźoković zrewanżował się Stefanosowi Tsitsipasowi i oddał mu tylko trzy gemy.

Gael Monfils miał wielką szansę, by zakwalifikować się do turnieju kończącego sezon w Londynie. Francuz potrzebował tylko jednego zwycięstwa, by wyprzedzić Matteo Berrettiniego w rankingu ATP Race. W piątek za mocny okazał się jednak Denis Shapovalov i zakończył marzenia paryżanina o Nitto ATP Finals.

Kanadyjczyk prezentuje świetną formę w końcówce sezonu. Ostatnio sięgnął po premierowy tytuł w Sztokholmie, a w paryskiej imprezie także nie zwalnia tempa. W poprzedniej rundzie pokonał Alexandra Zvereva, a w walce o półfinał nie dał szans Monfilsowi. Shapovalov od początku spotkania kontrolował jego przebieg i dominował w każdym elemencie gry. Reprezentant gospodarzy wydawał się pozbawiony energii i nie potrafił znaleźć sposobu na tak dysponowanego rywala. W efekcie po 58 minutach Kanadyjczyk zameldował się w półfinale, tracąc tylko cztery gemy.

Z kolei Novak Dźoković zmierzył się w ćwierćfinale ze Stefanosem Tsitsipasem, z którym przegrał niedawno na tym samym etapie turnieju w Szanghaju. Tym razem Grek nie był w stanie zagrozić liderowi rankingu – Grałem z nim trzy tygodnie temu. Prześledziłem jeszcze raz, co zrobiłem dobrze, co zrobiłem źle, a co mogłem zrobić lepiej – mówił Serb. – Dzisiaj zagrałem jeden z najlepszych meczów w sezonie. Bardzo dobrze przygotowałem się do tego pojedynku – dodał.

I było to widać również na korcie. „Nole” świetnie spisywał się na returnie i nie pozwalał ateńczykowi przejmować kontroli w wymianach. Ostatecznie Dźoković stracił zaledwie trzy gemy i po niecałej godzinie awansował do szóstego w karierze półfinału Rolex Paris Masters.

W nim zmierzy się z Grigorem Dimitrowem. Bułgar pokonał w dwóch setach Cristiana Garina. Tenisista z Chaskowa pewnie wygrał partię otwarcia, dwukrotnie przełamując przeciwnika. Druga odsłona była o wiele bardziej zacięta, mimo że Dimitrow uzyskał breaka już na początku. Chilijczyk odrobił jednak straty, a przy 5:4 serwował nawet, by wyrównać stan meczu. Bułgar nie zamierzał jednak grać decydującego seta, podniósł poziom swojej gry i zdobył trzy gemy z rzędu, kończąc pojedynek.


Wyniki

Ćwierćfinały singla:

Novak Dźoković (Serbia, 1) – Stefanos Tsitsipas (Grecja, 7) 6:1, 6:2

Denis Shapovalov (Kanada) – Gael Monfils (Francja, 13) 6:2, 6:2

Grigor Dimitrow (Bułgaria) – Cristian Garin (Chile) 6:2, 7:5

Paryż. Shapovalov na drodze Monfilsa do Londynu

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/atptour.com, foto: AFP

Gael Monfils pokonał Radu Albota 4:6, 6:1, 6:1 w meczu trzeciej rundy Rolex Paris Masters. W piątek reprezentant gospodarzy stanie przed szansą zapewnienia sobie awansu do ATP Finals.

W środę siódmym tenisistą, jaki wywalczył awans do rozgrywanej w londyńskiej O2 Arenie imprezy, został Alexander Zverev. Dzień później niemiecki tenisista odpadł z rywalizacji w Paryżu, a jego pogromcą okazał się Denis Shapovalov. W piątek tenisista z Kanady spróbuje powstrzymać Gaela Monfilsa, który może od 10 listopada rywalizować w stolicy Wielkiej Brytanii.

W czwartkowym meczu trzeciej rundy reprezentant gospodarzy w trzech setach uporał się z Radu Albotem. Piątkowy mecz między Monfilsem i Shapovalovem sprawi, że poznamy całą stawkę tenisistów, jacy powalczą o tytuł nieoficjalnego mistrza świata. Jeżeli tenisista z Paryża pokona Kanadyjczyka, wtedy zapewni sobie udział w ATP Finals. W przypadku porażki tenisisty francuskiego szykować się do podróży nad Tamizę będzie mógł Matteo Berrettini.

Do tego, że już w piątek poznamy ostatniego uczestnika tegorocznego turnieju mistrzów, przyczynił się także Rafael Nadal. Hiszpan, który w poniedziałek powróci na fotel lidera rankingu ATP, w meczu trzeciej rundy pokonał Stana Wawrinkę. Tenisista z Majorki jeszcze nigdy nie wygrał turnieju rangi Masters 1000 w Paryżu. Jednak w stolicy Francji walczy nie tylko o pierwszy triumf turniejowy w tym mieście, ale też o pozycję numer jeden w światowym zestawieniu na koniec roku. By zrealizować ten cel, musi wygrać w niedzielnym finale. Zwycięstwo nad reprezentantem Szwajcarii to 50. wygrany mecz Nadala w tym sezonie. Tym samym dołączył on do takich tenisistów jak Novak Dźoković, Roger Federer, Daniił Miedwiediew i Stefanos Tsitsipas.


Wyniki

Trzecia runda singla:

Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Stan Wawrinka (Szwajcaria) 6:4, 6:4

Denis Shapovalov (Kanada) – Alexander Zverev (Niemcy, 6) 6:2, 5:7, 6:2

Gael Monfils (Francja, 13) – Radu Albot (Mołdawia) 4:6, 6:1, 6:1

Jo-Wilfried Tsonga (Francja, WC) – Jan-Lennard Struff (Niemcy) 2:6, 6:4, 7:6(6)

 

WTA Finals. Pliszkova w półfinale! Wygrała szalony mecz z Halep

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Elina Switolina i Karolina Pliszkova wygrały mecze trzeciej kolejki w Grupie Fioletowej. To właśnie Ukrainka i Czeszka zajęły w niej dwa pierwsze miejsca, dzięki czemu awansowały do półfinałów. 

Finały WTA powoli wchodzą w decydującą fazę. W piątek poznaliśmy nazwisko ostatniej półfinalistki. Do Ashliegh Barty, Belindy Bencic i Eliny Switoliny dołączyła Karolina Pliszkova. 27-letnia Czeszka wywalczyła awans, pokonując 6:0, 2:6, 6:4 Simonę Halep. Nadzwyczajnym widowiskiem był trzeci set tego pojedynku, w którym sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Zwrotom akcji towarzyszyły większe niż zazwyczaj emocje. Stawką meczu było bowiem nie tylko zwycięstwo, ale też awans do półfinału. Gdyby wygrała Rumunka, to ją oglądalibyśmy w sobotnim półfinale.

Do Halep należała jednak tylko środkowa faza pojedynku. Pierwszy set przegrany do zera nie załamał jej, tylko zmotywował do lepszej gry. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać – od stanu 2:2 w drugiej partii wygrała sześć gemów z rzędu, dzięki czemu nie tylko doprowadziła do remisu w setach, ale też wypracowała sobie przewagę przełamania w decydującej odsłonie rywalizacji. Później jednak do głosu znów doszła Pliszkova, która skupiała się na jak najszybszym kończeniu wymian. Odważna gra pozwoliła jej odrobić straty i odskoczyć na 5:2. Od zwycięstwa i trzeciego z rzędu awansu do półfinału WTA Finals dzielił ją tylko jeden gem.

Urok tego spotkania polegał jednak na tym, że niczego nie można było być pewnym. Kiedy wydawało się, że nic już Pliszkovej nie zabierze wygranej, Halep rzuciła się do odrabiania strat. Rumunka przegrywała już tylko 4:5, 30:0, kiedy jej pościg nieumyślnie przerwała sędzia liniowa. Dłuższa przerwa spowodowana sprawdzeniem śladu okazała się kolejnym punktem zwrotnym. Odbierająca wówczas Pliszkova wygrała cztery punkty z rzędu i w niecodziennych okolicznościach przypieczętowała awans do półfinału.

Zwyciężczynią Grupy Fioletowej, z kompletem zwycięstw na koncie, została natomiast Elina Switolina. Obrończyni tytułu pokonała wszystkie rywalki bez straty seta. W ostatniej kolejce pokonała 7:5, 7:6(10) rezerwową Sofię Kenin, która zastąpiła kontuzjowaną Biancę Andreescu.

Na sobotę zaplanowano obydwa półfinały. Ashleigh Barty zagra z Karoliną Pliszkovą, a Elina Switolina z Belindą Bencic. Na kort wyjdą również cztery najlepsze pary deblowe. Finały są zostaną rozegrane w niedzielę.


Wyniki

Grupa Fioletowa, trzecia kolejka:

Elina Switolina (Ukraina, 8) – Sofia Kenin (USA, 10) 7:5, 7:6(10)
Karolina Pliszkova (Czechy, 2) – Simona Halep (Rumunia, 5) 6:0, 2:6, 6:4