Next Gen ATP Finals. Komplet zwycięstw Alcaraza

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/atptour.com, foto: AFP

Carlos Alcaraz pokonał Sebastiana Kordę 4:3(5), 6:2, 6:2 w finale turnieju Next Gen ATP Finals w Mediolanie. Sięgając po tytuł mistrzowski Hiszpan został najmłodszym triumfatorem turnieju dla zawodników, którzy nie ukończyli 21 lat.

Pod nieobecność Jannika Sinnera i Felixa Auger-Aliassime’a głównymi faworytami do końcowego triumfu byli Carlos Alcaraz i Sebastian Korda. Zarówno Hiszpan jak i Amerykanin zakończyli fazę grupową rywalizacji bez przegranej. Również w 1/2 finału nie mieli sobie równych i wystąpili w sobotnim finale.

Początek pojedynku o tytuł był ciężki dla Carlosa Alcaraza. Rozstawiony z jedynką zawodnik musiał pięciokrotnie bronić się przed utratą serwisu. Ta sztuka mu się udała i losy seta rozstrzygnął tie-break. W nim zaprezentował się Hiszpan, który w końcówce przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W drugiej i trzeciej odsłonie przebieg wydarzeń był taki sam. Za każdym razem Alcaraz przełamywał Kordę po razie.

Za zwycięstwo Alcaraz otrzymał czek na 400 dolarów. Wygrał tez 32. pojedynkek w sezonie. Poprzednio taki wyczyn osiągnął w 1992 roku Andrei Miedwiediew.


Wyniki

Finał:

Carlos Alcaraz (Hiszpania) – Sebastian Korda (USA, 2) 4:3(5), 4:2, 4:2

ATP Finals. Hurkacz – Miedwiediew na początek

/ Lena Hodorowicz , źródło: własne, foto: AFP

Już w niedzielę zostaną rozegrane pierwsze mecze Nitto ATP Finals. Turniej singlistów rozpocznie się od zmagań w grupie czerwonej, w której znalazł się Hubert Hurkacz.

Pierwszym rywalem Polaka w Turynie będzie Daniił Miedwiediew. Wicelider rankingu to obrońca tytułu. Polak i Rosjanin dwukrotnie stawali po przeciwnych stronach siatki w tym sezonie. W lipcu na kortach Wimbledonu spotkali się w czwartej rundzie. Z tego starcia w pięciu setach zwycięsko wyszedł nasz reprezentant. Następnie w sierpniu zmierzyli się w ćwierćfinale tysięcznika na kortach twardych w Toronto. Wówczas w tiebreaku trzeciego seta lepszy okazał się Rosjanin. Mecz Hubert Hurkacz – Daniił Miedwiediew nie przed godziną 14:00 polskiego czasu w niedzielę.

 

W sesji wieczornej zostanie rozegrany drugi mecz w grupie czerwonej. Nie przed 21:00 na korcie pojawią się Alexander Zverev i Matteo Berrettini. W niedzielę zostaną rozegrane także dwa spotkania deblowe. W przeciwieństwie do gry pojedynczej, u deblistów rywalizację otworzy grupa zielona. O 11:30 Mektić i Pavić zmierzą się z Krawietzem i Tecau, a nie przed godziną 18:30 dojdzie do starcia Granollersa i Zeballosa z Dodigiem i Polaszkiem.

Sztokholm. Tommy Paul z pierwszym tytułem w karierze

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne/atptour.com, foto: AFP

Tommy Paul pokonał Denisa Shapovalova 6:4, 2:6, 6:4 w finale turnieju rangi ATP 250 w Sztokholmie. To pierwszy tytuł 24-latka w karierze.

Paul przeszedł niełatwą drogę do finału turnieju w Sztokholmie. Amerykanin pokonał we wcześniejszych rundach Leo Borga, Taylora Fritza, Andy’ego Murraya oraz Francesa Tiafoe. Shapovalov, który bronił tytułu, nie musiał stoczyć tylu trudnych pojedynków, aczkolwiek w półfinale wygrał ze swoim rodakiem Felixem Augerem-Aliassime. W finale to właśnie rozstawionemu z „trójką” Kanadyjczykowi dawano większe szanse na zwycięstwo.

Tak się jednak nie stało – po wyrównanym starciu triumfował Tommy Paul. Pomimo że w drugim secie tenisista z New Jersey przeżywał trudne momenty, to potrafił zmobilizować się na trzecią partię i pokazać w niej swoje ponadprzeciętne umiejętności. Ostatecznie Amerykanin zwyciężył 6:4, 2:6, 6:4 i wygrał cały turniej w stolicy Szwecji. To pierwszy zdobyty tytuł w jego dotychczasowej karierze. Paul stał się również pierwszym od 2006 roku zawodnikiem ze Stanów Zjednoczonych, który okazał się najlepszy w Sztokholmie. Wtedy triumfował tu James Blake.

– Pokazałem swój najlepszy tenis, aby pokonać Denisa. Zdobycie mojego pierwszego tytułu mówi wszystko. Ciężko pracowałem, aby to osiągnąć, a w pewnym momencie chciałbym dostać się do top 30 rankingu – powiedział po meczu nowy mistrz rozgrywanego w hali turnieju.


Wyniki

Tommy Paul (USA) – Denis Shapovalov (Kanada, 3) 6:4, 2:6, 6:4

WTA Finals. Muguruza wygrała, Krejczikova utrzymała się w grze

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Garbine Muguruza pokonała 2-1 w setach Barborę Krejczikovą i przedłużyła swoje szanse na awans do półfinału WTA Finals. Czeszkę uratowało natomiast wygranie seta. Ona również ma jeszcze szanse na wyjście z grupy, a nawet wygranie całego turnieju. Gdyby tak się stało, nawiązałaby do triumfu Agnieszki Radwańskiej z 2015 roku. 

2-1 dla Muguruzy – to właśnie na takim wyniku najbardziej zależało zwolennikom systemu, w jakim rozgrywany jest WTA Finals. Niewątpliwie wprowadza on dodatkowe emocje do rozgrywki, z drugiej strony – jest na pewno bardziej skomplikowany od klasycznych tenisowych drabinek. O jego blaskach i cieniach przekonamy się już w niedzielę, gdy Garbine Muguruza, Barbora Krejczikova i Karolina Pliszkova będą rywalizować o drugie miejsce w grupie . Pierwsze zapewniła już sobie Anett Kontaveit.

Gdyby mecz Muguruzy z Krejczikovą zakończył się jakimkolwiek innym wynikiem, jedna z tenisistek straciłaby nadzieję na miejsce w najlepszej czwórce. A tak, nawet Krejczikova z dwiema porażkami na koncie po dwóch meczach wciąż może wierzyć. Inna sprawa, że reprezentantka naszych południowych sąsiadów w ostatnich tygodniach zawodzi. Przegrała pięć meczów z rzędu – w 1/8 finału Indian Wells z Paulą Badosą, dwa przed własną publicznością w Pucharze Billie Jean King i dwa kolejne już w Guadalajarze.

Większe szanse należy dawać Muguruzie. Hiszpanka podkreśla, że bardzo lubi grać w Meksyku, na co ma zresztą twarde dowody. Dwukrotnie wygrała turniej głównego cyklu w Monterrey. Po spotkaniu z Krejczikovą podkreślała też, że jest dumna z tego, jak udało się jej zareagować na bolesną porażkę z pierwszej kolejki. Wówczas Muguruza była o dwa punkty od zwycięstwa nad Karoliną Pliszkovą…

Problem Muguruzy jest inny. Ona w najważniejszym meczu zagra z utrzymującą się w kosmicznej formie Anett Kontaveit. W WTA Finals nie sposób jednak ominąć fantastycznie dysponowanych rywalek. Do Guadalajary przyjechały w końcu same najmocniejsze w ostatnich dziesięciu miesiącach.

Co do samego spotkania Muguruzy i Krejczikovej, nie był to początkowo porywający spektakl. Obie zawodniczki nerwowo rozpoczęły pojedynek. Jako pierwsza w uderzenie weszła Krejczikova, która trzykrotnie przełamała przeciwniczkę i zasłużenie wygrała pierwszą partię 6:2. W dwóch kolejnych setach Muguruza była już znacznie skuteczniejsza we własnych gemach serwisowych. Tylko w jednym dała się przełamać, natomiast w dziewięciu pozostałych nie musiała nawet bronić break-pointów. Ostatecznie wygrała 2:6, 6:3, 6:4.

W sobotę rywalizację wznowią tenisistki z drugiej grupy, w tym Iga Świątek. O 2.30 polskiego czasu Polka zagra z Aryną Sabalenką. Wcześniej, o godzinie 21.00 Maria Sakkari skrzyżuje rakiety z Paulą Badosą.


Wyniki

Druga kolejka:

Anett Kontaveit (Estonia) – Karolina Pliszkova (Czechy) 6:4, 6:0
Garbine Muguruza (Hiszpania) – Barbora Krejczikova (Czechy) 2:6, 6:3, 6:4

WTA Finals. Kontaveit kontynuuje zwycięską serię

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: AFP

Anett Kontaveit została pierwszą półfinalistką Mistrzostw WTA. W piątek Estonka nie dała szans Karolinie Pliszkovej i jako pierwsza w grupie Teotihuacan zapewniła sobie awans.

W pierwszej partii obie tenisistki pewnie wygrywały własne serwisy. Czeszka wywalczyła trzy „breakpointy” w trzecim gemie, ale żadnego z nich nie wykorzystała. Później długo żadna z tenisistek nie była w stanie wypracować sobie okazji na przełamanie. Przy wyniku 5:4 Kontaveit wywalczyła pierwszą szansę na odebranie podania rywalce i od razu ją wykorzystała, dzięki czemu zapisała pierwszego seta na swoim koncie.

W drugiej odsłonie pojedynku warunki na korcie dyktowała już tylko Kontaveit. Pliszkovą zaczął zawodzić serwis. Bez swojej najgroźniejszej broni reprezentantka naszych południowych sąsiadów nie była już w stanie przeciwstawić się rywalce. Popełniała coraz więcej niewymuszonych błędów i w tej części meczu nie zdobyła ani jednego gema.

25-latka urodzona w Tallinie, która wygrała 28 z 30 ostatnich meczów, dzięki piątkowemu zwycięstwu zapewniła już sobie awans do półfinału WTA Finals. W sesji nocnej w drugi mecz w ramach grupy Teotihuacan rozegrają Garbine Muguruza i Barbora Krejczikova.


Wyniki

Grupa Teotihuacan, II kolejka

Anett Kontaveit (Estonia) – Karolina Pliszkova (Czechy) 6:4 6:0

Next Gen ATP Finals. Finał niezwyciężonych

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/atptour.com, foto: AFP

Carlos Alcaraz spotka się z Sebastianem Kordą w finale Next ATP Finals, który odbędzie się w sobotni wieczór. Zwycięzca wyjedzie z Mediolanu bez porażki.

W fazie grupowej zarówno Hiszpan jak i Amerykanin zanotowali komplet zwycięstw i zameldowali się w półfinale. W piątkowych pojedynkach Alcaraz i Korda odnieśli kolejne zwycięstwa. Mniej napracować musiał się tenisista z Hiszpanii. Alcaraz, który jako pierwszy z uczestników imprezy zapewnił sobie miejsce w 1/2 finału, w piątek potrzebował tylko trzy sety, aby odnieść zwycięstwo nad Sebastianem Baezem.

– Zaprezentowałem się dziś z bardzo dobrej strony. Wiedziałem, że muszę grać dobrze i agresywnie. Sebastian w dotychczasowych pojedynek w Mediolanie prezentował się bardzo dobrze i wiedziałem, że czeka mnie ciężkie spotkanie. Tym bardziej się cieszę z wygranej – skomentował wynik półfinału najmłodszy uczestnik Next Gen ATP Finals 2021. Jego rywalem w sobotnim meczu o tytuł będzie Sebastian Korda. Amerykanin potrzebował pięciu setów, aby uporać się ze swym rodakiem Brendonem Nakashimą.

– Brandon grał niesamowicie, ale wytrzymałem to, a w czwartym i piątym secie, gdy pojawiły się szanse, wykorzystałem je. Byłem wtedy bardziej agresywny i próbowałem częściej atakować przy siatce. To przyniosło efekt – skomentował swój występ syn słynnego byłego czeskiego tenisisty Petra Kordy.

Mecz między Hiszpanem i Amerykaninem będzie pierwszym spotkaniem obu panów. Zwycięzca nie otrzyma co prawda punktów do rankingu ATP, ale wyjedzie z Mediolanu bogatszy o 400 tysięcy dolarów. Jeżeli po wygraną sięgnie Carlos Alcaraz, będzie najmłodszym tenisistą z 32 wygranymi meczami w sezonie od 1992, gdy jako osiemnastolatek dokonał tego Andriej Miedwiediew.


Wyniki

Półfinały singla:

Sebastian Korda (USA) – Brandon Nakashima (USA) 4:3(3), 2:4, 1:4, 4:2, 4:2
Carlos Alcaraz (Hiszpania) – Sebastian Baez (Argentyna) 4:2, 4:1, 4:2