Polski Związek Tenisowy w końcu przedstawił skład naszej reprezentacji na zbliżający się mecz towarzyski z Czechami. Spotkanie odbędzie się w dniach 10-11 grudnia w Zielonej Górze. Po kolejnej długiej przerwie na kort wróci Jerzy Janowicz. W drużynie zabraknie natomiast Igi Świątek, Magdy Linette i Huberta Hurkacza.
To była długo wyczekiwana informacja przez polskich kibiców. Od dawna było wiadomo kiedy i gdzie odbędzie się mecz z Czechami, bilety zostały dopuszczone do sprzedaży, a nawet rywale znacznie wcześniej odkryli karty i zapowiedzieli udział m.in. Petry Kvitovej i Kateriny Siniakovej. Skład reprezentacji Polski pozostawał natomiast niespodzianką. Teraz wszystko jest już jasne.
W Zielonej Górze zobaczymy chociażby Jerzego Janowicza. 31-latek ostatni oficjalny mecz rozegrał w marcu ubiegłego roku, również w reprezentacji Polski. Wówczas przyczynił się do zwycięstwa ,,biało-czerwonych” nad Hongkongiem w Pucharze Davisa. – Gra w reprezentacji kraju to zawsze wielkie emocje i niesamowita energia z trybun, dlatego cieszę się, że w Zielonej Górze będę mógł zagrać wreszcie przed widownią. Uważam, że sport zawodowy bez udziału publiczności nie ma sensu, bo jednak sportowcy grają i dają z siebie wszystko właśnie dla ludzi, a ich doping dodaje dodatkowej energii. Przed ponad rokiem w Kaliszu tego mi właśnie brakowało, ciężej mi się grało bez widowni – powiedział Janowicz.
W naszej kadrze znalazł się też Kamil Majchrzak, który z powodu kontuzji nadgarstka przedwcześnie zakończył sezon. Na szczęście ze zdrowiem naszego zawodnika jest już lepiej. – Przyjadę do Zielonej Góry specjalnie ze Szwecji, gdzie rozpocząłem już okres przygotowawczy do nowego sezonu pod okiem swoich trenerów. Będę do pełnej dyspozycji kapitana i drużyny. Myślę, że wszystko z moim nadgarstkiem jest na dobrej drodze i jeśli tak dalej się to potoczy będę mógł zagrać przeciwko Czechom – zapowiedział Majchrzak.
W deblu można spodziewać się występu Łukasza Kubota i kogoś z dwójki Jan Zieliński, Szymon Walków. W zgrupowaniu reprezentacji poprzedzającym mecz z Czechami wezmą też udział Kacper Żuk, Daniel Michalski i Maks Kaśnikowski – być może któryś z nich również dostanie szansę zagrania w meczu.
Zabraknie natomiast Huberta Hurkacza, zdecydowanie najlepszego polskiego tenisisty w dobiegającym końca sezonie. W kobiecej części zespołu rzuca się w oczy brak Igi Świątek i Magdy Linette. Nasze dwie najwyżej notowane zawodniczki inaczej będą przygotowywać się do przyszłorocznych startów. Świątek na przykład weźmie udział w Africa Cares Tennis Challenge. W dwóch meczach w Johannesburgu spotka się ze Sloane Stephens i Simoną Halep.
Kogo pod ich nieobecność zobaczymy w Zielonej Górze? Skład Polek przypomina ten z ostatniego spotkania Pucharu Billie Jean King przeciwko Brazylii. Podobnie jak wtedy w drużynie są Magdalena Fręch, Katarzyna Kawa i Weronika Falkowska. Do tego Dawid Celt będzie mógł skorzystać z Alicji Rosolskiej, Mai Chwalińskiej i Martyny Kubki.
W ciągu dwóch dni, 10-11 grudnia, dojdzie w Zielonej Górze do co najmniej sześciu meczów – czterech singlowych i dwóch deblowych. Jeśli po nich będzie remis, zwycięzcę towarzyskiego spotkania Polska – Czechy wyłoni dodatkowe spotkanie gry mieszanej.