United Cup. Reprezentacja Polski postawiła nam trudne warunki – skomentował zwycięstwo kapitan reprezentacji Niemiec
Reprezentacja Niemiec została drugim triumfatorem drużynowej rywalizacji podczas United Cup. W niedzielnym finale nasi zachodni sąsiedzi po zaciętym meczu finałowym pokonali reprezentację Polski. Decydujący punkt w meczu par mikstowych przeciwko Idze Świątek i Hubertowi Hurkaczowi zdobył duet Alexander Zverev i Laura Siegemund. Podczas dekoracji główni aktorzy rywalizacji podzielili się swymi wrażeniami.
Po zeszłorocznej edycji organizatorzy postanowili zmienić formułę i zamiast czterech spotkań singlowych rozgrywane są tylko dwa. To niewątpliwie stanowi korzystną zmianę w porównaniu do zeszłego roku. W styczniu 2023 po końcowy triumf sięgnęli Amerykanie, którzy w meczu o tytuł 4:0 zwyciężyli z drużyną Włoch.
Tym razem losy końcowego triumfu ważyły się niemal do samego końca. Losy zwycięstwa rozstrzygnął super tie-break spotkania par mieszanych. Obu reprezentacjom należą się brawa za walkę do samego końca. Pomimo olbrzymich emocji zarówno Polacy, jak i nasi zachodni sąsiedzi z dużym szacunkiem i klasą wypowiadali podczas ceremonii wręczenia nagród.
Pierwszym, który zabrał głos był Torben Belz. Kapitan naszych zachodnich sąsiadów serdecznie pogratulował biało-czerwonym doskonałego występu i zajęcia wysokiego miejsca. Niemiecki trener podkreślił, że polski zespół postawił trudne warunki zmierzającym po końcowy triumf tenisistom Niemiec.
Po kapitanie triumfatorów głos zabrał Alexander Zverev. Najlepszy niemiecki tenisista nie ukrywał, że milimetry zdecydowały, że to on i jego reprezentacja, a nie Iga Świątek ze swoim zespołem sięgnęli po końcowy triumf. Tenisista z Hamburga niezwykle ciepło się wypowiadał o liderce naszej kadry. A posiadanie jej w swoim składzie porównał do używania „kodów” w czasie rywalizacji w gry komputerowe.
Również Angelique Kerber zabrała głos po końcowym triumfie. Bywająca częstym gościem w Akademii Tenisowej w Puszczykowie pod Poznaniem tenisistka przypomniała o swych polskich korzeniach. Podkreśliła, że jej pochodzenie nie jest dla niej obojętne, a reprezentantom Polski podczas nadchodzącego Australian Open życzyła powodzenia.
Podczas ceremonii dekoracji głos zabrali również reprezentanci Polski.
– Chciałabym podziękować wam za wsparcie, zarówno podczas meczów Polaków w Sydney, jak i w Perth – zwróciła się do kibiców Iga Świątek. Gratuluję drużynie niemieckiej. Spotkanie było naprawdę wyrównane. W zeszłym roku awansowaliśmy do półfinału turnieju, w tym do finału. Zatem mam nadzieję, że w przyszłym roku uda nam się triumfować. Z pewnością poczyniliśmy olbrzymi postęp. Za to chciałabym podziękować naszemu teamowi, a także Tomaszowi Wiktorowskiemu, którego przekonałam do bycia kapitanem polskiej kadry. Wykonał kapitalną pracę przez cały turniej. Jestem również wdzięczna pozostałej części drużyny, która wspierała nas poza kortem, a także Hubertowi, który był moim partnerem w mikście. Jak zawsze, była to dla nas wspaniała przygoda. Dziękuję kibicom z Polski, którzy podróżują za nami po całym świecie – zakończyła swe wystąpienie po angielsku, liderka światowego rankingu, aby zwrócić się w ojczystym języku do rodaków – Bardzo dziękuję za wasze wsparcie i kibicowanie nam, bo naprawdę dodaje nam to energii i motywacji, i mam nadzieję, że będziecie też w Melbourne – zakończyła wystąpienie Iga Świątek, którą organizatorzy wyróżnili szczególnie, przyznając tytuł MVP australijskiego turnieju.
Do głosu doszedł również nasz najlepszy singlista – Gratuluję Idze zdobycia nagrody MVP turnieju. Jest najlepszą tenisistką świata, co udowodniła w Sydney i Perth. Oglądanie z bliska jej gry dało mi wiele przyjemności. Ponadto Iga niosła mnie w mikstowej rywalizacji. Wielkie podziękowania dla naszego teamu: Tomka Wiktorowskiego, Janka Zielińskiego, Kasi Kawy, Kasi Piter i Daniela Michalskiego za bycie razem z nami. Jestem wdzięczny za wszystkie treningi, w których wspólnie wzięliśmy udział – nie krył wdzięczności wrocławianin, który skierował również miłe słowa podziekowania w kierunku organizatorów, a także zgromadzonych na trybunach kibiców.
Ceremonię zakończyła celebracja przez zwycięzców dnia chwały niemieckiego tenisa, bo niewątpliwie tak można nazwać triumf naszych zachodnich sąsiadów w drugiej edycji United Cup.