Australian Open. Za nami drugi dzień kwalifikacji

/ Nikodem Nokiel , źródło: własne/www.wtatour.com/www.sport.pl, foto: AFP

Dosyć spokojnie przebiegł drugi dzień kobiecych kwalifikacji do głównej drabinki Australian Open. W środę na kortach w Melbourne doszło jednak do kilku niespodzianek, które warto odnotować.

Od godziny 11:00 w Melbourne rozpoczęły się spotkania rozgrywane w ramach pierwszej i drugiej rundy kwalifikacji do australijskiej imprezy. Na korcie zameldowały się zarówno znane tenisistki, jak i te które na światową sławę będą jeszcze musiały nieco zapracować.

Do dalszego etapu kwalifikacji (2. rundy) awansowała spora grupa faworytek środowych spotkań. Wśród nich znalazły się m.in. solidnie prezentująca się w tegorocznej edycji United Cup Olga Danilović, czy jedna z wielkich nadziei brytyjskiego tenisa, Harriet Dart. Nie zabrakło również Dajany Jastremskiej, która z problemami pokonała Chorwatkę Leię Bosković oraz najlepszej deblistki 2023 roku – Storm Hunter.

ZWYCIĘSTWO FRANCESCI JONES

Pewne zwycięstwo w środowe popołudnie odniosła Brytyjka, Francesca Jones. O 23-latce głośno zrobiło się dwa lata temu, gdy awansowała do Australian Open. Młoda tenisistka urodziła się z zespołem EEC – wadą genetyczną, która powoduje, że pochodząca z Leeds zawodniczka ma m.in. zniekształcone ręce oraz stopy. Jones radzi sobie jednak fantastycznie z towarzyszącymi jej trudnościami i jest na dobrej drodze, aby ponownie zameldować się w głównej drabince australijskiego wielkiego szlema.

W MELBOURNE KAWY NIE BĘDZIE

Niestety, szansę na awans do głównej fazy turnieju straciła nasza jedyna reprezentantka na tym etapie imprezy, Katarzyna Kawa. Polka dość niespodziewanie uległa Lesley Kerkhove (WTA 235.) w drugiej rundzie kwalifikacji do australijskiego turnieju. Porażka 31-latki poważnie zmartwiła fanów tenisa w naszym kraju. Ci wierzyli, że 31-latce po raz pierwszy od sierpnia 2022 roku uda się przebrnąć przez niezwykle wymagające, wielkoszlemowe kwalifikacje. Oczekiwania te były uzasadnione, ponieważ urodzona w Krynicy-Zdrój tenisistka od kilku miesięcy prezentuje się fantastycznie. Niestety Kasi nie udało się im sprostać.

SZWEDZI BEZ PRZEDSTAWICIELKI W AUSTRALIAN OPEN

W drugiej rundzie kwalifikacji do Australian Open odpadła również Rebecca Peterson (WTA 128.). 28-latka, która jeszcze pół roku temu plasowała się w okolicach 70 pozycji w rankingu WTA, przegrała z Anastazją ZaCharovą (WTA 191.). W związku z tym na kortach w Melbourne nie obejrzymy żadnej reprezentantki skandynawskiego kraju. Druga „rakieta” Szwedów, Mirjam Bjorklund wciąż nie powróciła bowiem po przewie spowodowanej kontuzją.

Rozpoczęcie pierwszego wielkoszlemowego turnieju w roku 2024 zbliża się wielkimi krokami. Atmosfera rośnie, a fani tenisa na całym świecie nie mogą się już doczekać długich rywalizacji pomiędzy gwiazdami naszego ukochanego sportu. Główna faza imprezy rozpocznie się czternastego stycznia. jej kwalifikacje zakończą się dzień wcześniej.


Wyniki

Wybrane rezultaty trzeciego dnia kwalifikacji do głównej fazy Australian Open kobiet:

Storm Hunter (Australia) – Kaia Kanepi (Estonia) 6:3, 6:4 / 1. runda

Harriet Dart (Wielka Brytania) – Nuria Brancaccio 6:2, 7:6 (4) / 1. runda

Dajana Jastremska (Ukraina) – Lea Bosković (Chorwacja) 6:3, 4:6, 6:3 / 1. runda

Ann Li (Stany Zjednoczone) – Tereza Martinicova (Czechy) 6:7 (4), 6:4, 6:4 / 1. runda

Olga Danilović (Serbia) – Iryna Szymanovicz (Białoruś) 6:2, 6:0 / 1. runda

Lesley Pattinama Kerkhove (Holandia) – Magdalena Fręch (Polska) 6:4, 6:1 / 2. runda

Anastazja Zacharova (Rosja) – Rebecca Peterson (Szwecja) 6:4, 2:6, 6:4 / 2. runda

Oeiras. Royer zrewanżował się Kaśnikowskiemu za niedawny półfinał

/ Jarosław Truchan , źródło: , foto: Invest in Szczecin

Tenisowe drogi Maksa Kaśnikowskiego oraz Valentina Royera ponownie przecięły się. Po sobotnim półfinale challengera w Oeiras panowie spotkali się w drugiej rundzie turnieju odbywającego się w tej samej portugalskiej miejscowości. Tym razem lepszy okazał się reprezentant Francji, który awansował do ćwierćfinału.

Pierwszy set przypominał ich poprzedni pojedynek. Obaj tenisiści skutecznie serwowali, dzięki czemu długo nie obserwowaliśmy break pointów. W ósmym gemie Royer wypracował sobie aż trzy szanse na przełamanie Polaka. 22-latek wykorzystał ostatnią z nich, po czym wygrał „na sucho” gema przy podaniu i zakończył partię. Druga odsłona meczu rozpoczęła się nie po myśli Kaśnikowskiego, który ponownie dał się przełamać. Tenisista pochodzący z Warszawy bezskutecznie próbował nawiązywać walkę, nie stwarzając żadnej okazji do powrotu do meczu. W efekcie Francuz po raz kolejny odebrał serwis rywalowi, co przesądziło o losach spotkania.

Royer awansował do najlepszej ósemki imprezy. W ćwierćfinale zmierzy się z reprezentującym gospodarzy Gastao Eliasem.


Wyniki

Druga runda singla:

Valentin Royer (Francja) – Maks Kaśnikowski (Polska) 6:3, 6:2

Australian Open. Millman rozpoczął „ostatni taniec”, Medżedović z błyskawicznym zwycięstwem

/ Artur Kobryn , źródło: ausopen.com, foto: AFP

W środę poznaliśmy komplet zawodników, którzy awansowali do drugiej rundy turnieju kwalifikacyjnego do Australian Open. W gronie zwycięzców znalazł się m.in. tenisista gospodarzy rozgrywający ostatnie zawody w swojej karierze oraz bohaterowie zeszłorocznej edycji imprezy Next Gen ATP Finals.

Z jednodniowym opóźnieniem wyłoniony został komplet 64 tenisistów ciągle mających szansę na udział w pierwszych wielkoszlemowych zmaganiach sezonu. Dla miejscowych kibiców istotnym wydarzeniem dnia było wyjście na kort Johna Millmana. 34-latek z Brisbane ogłosił bowiem przed dwoma miesiącami, że występem w tegorocznym Australian Open zakończy swoją profesjonalną karierę. Pierwszy krok ku uczynieniu tego w gronie najlepszych tenisistów świata wykonał bardzo pewnie. Australijczyk 6:3, 6:4 pokonał Włocha Alessandro Giannessiego. W następnej rundzie poprzeczka powędruje jednak znacznie wyżej, gdyż przyjdzie mu rywalizować z oznaczonym „14” Alexem Molcanem. Słowak na inaugurację eliminacji ograł Holendra Gijsa Brouwera 6:4, 6:4.

Zaledwie 51 minut do odniesienia premierowej wygranej potrzebował za to aktualny mistrz Next Gen ATP Finals, Hamad Medżedović. Rozstawiony z „dziesiątką” Serb oddał zaledwie dwa gemy doświadczonemu Włochowi, Marco Cecchinato. Następnym rywalem 20-latka będzie jego rówieśnik – Abdullah Shelbayh. Jordańczyk, również bez straty seta – rezultatem 6:2, 6:4 – uporał się z Francuzem Titouanem Droguetem. Dla obu panów będzie to rewanż za spotkanie fazy grupowej turnieju w Dżuddzie, w którym to lepszy okazał się Serb.

O wartościową wygraną pokusił się też kolejny ze zdolnych 20-latków, Giovanni Mpetschi Perricard. Potężnie podający Francuz posłał aż 26 asów serwisowych i wyeliminował z dalszej gry oznaczonego „trójką” Chilijczyka Tomasa Barriosa Verę 6:4, 7:6(8). Za kolejnego oponenta tenisista z Lyonu będzie miał Marka-Andreę Hueslera. Szwajcar stoczył zwycięską, trzysetową walkę z Austriakiem Filipem Misolicem, zakończoną wynikiem 3:6, 6:4, 6:3.

Lepiej od Barriosa Very w środę poradzili sobie za to inni wysoko notowani zawodnicy. Rozstawiony z numerem drugim Flavio Cobolli 6:2, 6:2 pokonał występującego z „dziką kartą” Australijczyka Jeremy’ego Jina. O prawo gry w trzeciej rundzie Włoch zagra z Niemcem Benjaminem Hassanem. Jednego gema więcej w swoim pierwszym meczu stracił z kolei numer cztery eliminacji, Hugo Gaston. Francuz odniósł zwycięstwo 7:5, 6:0 nad Chińczykiem Yunchaokete Bu i może już myśleć o potyczce z Kazachem Beibitem Żukajewem.

W grze o miejsce w drabince zasadniczej fazy zawodów pozostaje też finalista juniorskiego Australian Open z 2022 roku, Jakub Mensik. Co ciekawe, Czech po raz drugi na przestrzeni pięciu dni miał okazję zmierzyć się z Amerykaninem Brandonem Nakashimą. Ich poprzednie spotkanie miało miejsce w półfinale challengera w Canberrze. Zarówno wtedy, jak i w środę w Melbourne, zwycięzcą po dwusetowej rozgrywce okazał się 18-latek z Prościejowa. Jego kolejną przeszkodą na drodze do turnieju głównego będzie Włoch Federico Gaio.


Wyniki

Pierwsza runda eliminacji gry pojedynczej (wybrane mecze):

Flavio Cobolli (Włochy, 2) – Jeremy Jin (Australia, WC) 6:2, 6:2

Giovanni Mpetshi Perricard (Francja) – Tomas Barrios Vera (Chile, 3) 6:3, 7:6(8)

Hugo Gaston (Francja, 4) – Yunchaokete Bu (Chiny) 7:5, 6:0

Francesco Passaro (Włochy) – Pedro Martinez (Hiszpania, 6) 6:3, 6:2

Aleksander Kovacevic (USA, 7) – Gauthier Onclin (Belgia) 6:3, 6:7(9), 7:6(7)

Hugo Dellien (Boliwia, 9) – Goncalo Oliveira (Portugalia) 6:4, 6:2

Hamad Medżedović (Serbia, 10) – Marco Cecchinato (Włochy) 6:1, 6:1

Alex Molcan (Słowacja, 14) – Gijs Brouwer (Holandia) 6:4, 6:4

Maxime Cressy (USA, 19) – Yu-Hsiou Hsu 6:2, 6:1

Zsombor Piros (Węgry, 20) – Andrea Pellegrino (Włochy) 6:7(5), 6:2, 6:1

Jakub Mensik (Czechy) – Brandon Nakashima (USA, 25) 6:4, 7:6(4)

Lloyd Harris (RPA, 30) – Daniel Rincon (Hiszpania) 6:2 6:2

Zachary Svajda (USA, 32) – Alexander Blockx (Belgia, WC) 4:6, 6:3, 6:4

John Millman (Australia, PR) – Alessandro Giannessi (Włochy) 6:3, 6:4

Abdullah Shelbayh (Jordania) – Titouan Droguet (Francja) 6:2, 6:4

Marc-Andrea Huesler (Szwajcaria) – Filip Misolic (Austria) 3:6, 6:4, 6:3

Hobart. Fręch zatrzymana

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Na drugiej rundzie zakończyła ostatni występ przed Australian Open Magdalena Fręch. Trzecia rakieta naszego kraju w środowym meczu uległa Emmie Navarro. 

Na tydzień przed rozpoczęciem pierwszej w sezonie lewy Wielkiego Szlema łodzianka udała się do Hobart, aby rozegrać ostatnie mecze przed Australian Open. Swój występ zakończyła po meczu 1/8 finału w którym uległa turniejowej „dwójce”.

Kluczowym dla losów premierowej odsłony był czwarty gem w którym przełamanie zaliczyła Navarro. Prowadzenia już nie oddała i zrobiła pierwszy krok ku 1/4 finału Hobart International. Druga odsłona rozpoczęła się od obustronnego przełamania. Kolejna strata serwisu też miała miejsce na korzyść Navarro. Tenisistki z Półwyspu Iberyjskiego w dalszej części spotkania nie pozwoliła Polce na odrobienie strat. Tym samym udanie się zrewanżowała Magdalenie Fręch za porażkę w pierwszej rundzie US Open 2023.

Gdyby Polka zdołała wygrać środowe spotkanie, doszło by do ciekawego pojedynku ćwierćfinałowego. Rywalką Navarro będzie Wiktoria Tomova. Bułgarka tak jak Polka znalazła się w drabince turnieju głównego z eliminacji. Z tą różnicą, że w finale kwalifikacji obie panie się spotkały i górą była nasza reprezentantka. Zawodniczka z Sofii weszła jednak do imprezy jako „szczęśliwa przegrana” i powalczy o awans do 1/2 finału.

 


Wyniki

Druga runda:

Emma Navarro (USA, 2) – Magdalena Fręch (Polska) 6:3, 6:3

Kamil Majchrzak zagra w eliminacjach belgijskiego challengera

/ Łukasz Duraj , źródło: Instagram Kamila Majchrzaka, foto: AFP

Kamil Majchrzak powrócił go gry 31 grudnia zeszłego roku. Polak ma już za sobą karę zawieszenia i rozpoczyna walkę o odbudowę swojej dawnej pozycji w rozgrywkach tenisowych. Niedawno zawodnik otrzymał wsparcie od dyrektorów jednego z turniejów rangi ATP Challenger Tour.

Przypomnijmy, że pierwsze zawody po przerwie 27-latek rozegrał w tunezyjskim Monastyrze. Zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego spisał się w nich znakomicie i – po przejściu kwalifikacji – wygrał całą imprezę.

W zdobyciu kolejnych punktów do rankingu z pewnością pomoże mu udział w zawodach o nieco wyższej randze niż turnieje ITF. Pierwszą okazją do sprawdzenia się na szczeblu challengerów będzie dla Polaka start w Ottignies-Louvain-La-Neuve. Na Instagramie Kamil potwierdził, że włodarze belgijskiej imprezy przyznali mu „dziką kartę” i będzie mógł zaprezentować się w tamtejszych kwalifikacjach. We wpisie Polaka czytamy:

Jestem bardzo podekscytowany, że otrzymałem dziką kartę do eliminacji Challengera 125 Ottignies-Louvain-La-Neuve w Belgii. Chciałbym podziękować organizatorom, a w szczególności Vincentowi Stavaux za możliwość gry w turnieju wyższej rangi. Turniej rozpocznie się 22 stycznia. Nie mogę się doczekać!

W zeszłym roku turniej rangi ATP Challenger 125 w Ottignies-Louvain-La-Neuve wygrał reprezentant gospodarzy David Goffin.

Australian Open. Turniej główny bez Kawy

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: Andrzej Szkocki

Katarzyna Kawa nie wystąpi w tegorocznej edycji Australian Open. Polka w drugiej rundzie kwalifikacji musiała uznać wyższość Lesley Pattinama Kerkhove.

Spotkanie lepiej rozpoczęła tenisistka urodzona w Krynicy-Zdroju, która już w pierwszym gemie odebrała podanie przeciwniczce. Holenderka szybko jednak odrobiła stratę i wyrównała na 2:2. W piątym gemie Kawa miał jeszcze pięć „breakpointów”, żeby ponownie wyjść na prowadzenie, ale ich nie wykorzystała. Od tego momentu gra toczyła się zgodnie z regułą własnego podania aż do dziesiątego gema. W nim decydujący cios zadała Pattinama Kerhove, która zdobyła przełamanie, pozwalające jej objąć prowadzenie w meczu.

W drugiej partii Holenderka przejęła już kontrolę nad przebiegiem gry. Kawa zdołała jeszcze utrzymać serwis na 1:1, ale to było wszystko, na co pozwoliła jej rywalka w tej części meczu. Po 80 minutach gry to tenisistka z Niderlandów mogła cieszyć się ze zwycięstwa i awansowała do decydującej rundy kwalifikacji. Jej przeciwniczką tam będzie Czeszka Sara Bejlek.


Wyniki

Druga runda kwalifikacji

Lesley Pattinama Kerkhove (Holandia) – Katarzyna Kawa (Polska) 6:4, 6:1